|
|
Sobota
22.11.2025nr 326 (7419 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Nałożono sankcje na USsynów (NOWY TEMAT) Autor: MAK godzina: 10:16 Dzisiaj stoję przed wami nie jako polityk, ale jako ojciec i syn tej ziemi. Nie mogę pozwolić, aby trucizna płynęła w żyłach naszych dzieci, skoro mamy siłę temu zapobiec. W Burkina Faso wydarzyło się coś, co zwróciło uwagę całego świata. Kapitan Ibrahim, prezydent tego małego państwa Afryki Zachodniej, stanął przed swoim narodem i ogłosił szokujący zakaz. Sześć największych amerykańskich marek napojów gazowanych nie było już mile widzianych w jego kraju. Na początku wiele osób było zaskoczonych. Niektórzy nawet się śmiali i pytali: „Po co kłócić się o napój gazowany?” Ale decyzja Ibrahima nie była mała, była ogromna. Za tymi napojami kryje się historia problemów zdrowotnych, kontroli zagranicznej i zależności gospodarczej. Zakazując ich Ibrahim walczył nie tylko z cukrem. Walczył z systemem. Przez lata zachodnie korporacje zalewały Afrykę swymi napojami gazowanymi. Przybywali z jaskrawymi reklamami, błyszczącymi butelkami i obietnicami szczęścia. Dzieci dorastały w przekonaniu, że picie napojów gazowanych czyni ich nowoczesnymi i modnymi. Ale podczas gdy ludzie uśmiechali się na billboardach, szpitale opowiadały inną historię. Lekarze stwierdzili więcej przypadków cukrzycy, chorób serca i otyłości niż kiedykolwiek wcześniej. Afryka stała się rynkiem zbytu, miejscem, gdzie firmy wyprzedawały niezdrowe produkty, zyskując miliardy dolarów. Tymczasem lokalni rolnicy i producenci napojów zostali zepchnięci na dalszy plan. Tradycyjne afrykańskie napoje z hibiskusa, imbiru, prosa lub bawabu zostały zapomniane, zastąpione importowaną słodyczą. Ibraham spojrzał na to i powiedział : „Dość”. Oświadczył: „Jeśli zatruwa nasze dzieci, jeśli osłabia naszą młodzież, nie ma dla niego miejsca w naszym narodzie”. Jego słowa wstrząsnęły światem. Zachodnie media nazwały go radykałem. Korporacje wpadły w panikę. Ale mieszkańcy Burkina Faso świętowali. Matki poczuły ulgę. Lekarze się uśmiechnęli. Młodzież wiwatowała. Zakaz napojów gazowanych nie dotyczy tylko zdrowia. Chodzi o suwerenność. Prawo ludzi do wyboru tego co, trafia do ich ciał, na ich rynki zbytu i na ich przyszłość …… (www.lowiecki.plhttps://www.youtube.com/watch?v=KYocDXBuuIM) Autor: MAK godzina: 10:39 Zbierajmy nakrętki "chlejąc" cukier w ilościach powodujących CHOROBY. Odpowiedzialni za reklamę napojów z dużą zawartością cukru, barwników i wszelakiej chemii powinni ponieść konsekwencje które pozwoliłby tym osobą na życie, na granicy UBÓSTWA ! Autor: MAK godzina: 10:41 Czy nikt nie wodzi tej "błazenady" ? Autor: bfgj godzina: 12:12 A może zamiast cokolwiek zakazywać to lepiej ich edukować aby nie kupowali tego co niezdrowe. Tylko czy jest kogo edukować? MAK Może wyjaśnij jaka jest przyczyna że jesteś tak zakochany w Rosji. Będzie łatwiej cię zrozumieć. |