Niedziela
28.10.2007
nr 301 (0819 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Historia - POMORSKA SPÓŁKA MYŚLIWSKA  (NOWY TEMAT)

Autor: Piotr J. Bochyński  godzina: 09:56
Piotr J. Bochyński POMORSKA SPÓŁKA MYŚLIWSKA z Torunia Pomorska Spółka Myśliwska to firma, którą chciałbym przywrócić z niebytu do naszej pamięci. Działała ona w okresie międzywojennym i zapewne w zamyśle swych założycieli miała być konkurencją do Warszawskiej Spółki Myśliwskiej (Strzał 5/06) i obejmować swym zasięgiem działalności obszar kujawsko-pomorski. Trudno odpowiedzieć na pytanie czy mogła ona skutecznie konkurować ze swoimi większymi rywalami w branży. Jej historia zaczyna wraz z powstaniem prawdopodobnie na początku lat dwudziestych w Toruniu firmy „Z. Pinowski i Ska”. Fukcjonuje ona początkowo jako skład broni i amunicji prowadząc sprzedaż detaliczną i hurtową. W swej reklamie umieszczanej w prasie w tym okresie zachwala głównie naboje śrutowe austrackiej firmy „Skoda-Wetzler” z Wiednia. W roku 1923 (koniec kwietnia) następuje zmiana nazwy firmy na „Pomorska Spółka Myśliwska” i jest ona prowadzona przez tych samych właścicieli, co poprzednia. W swej stałej ofercie ma już w dostępności broń krótką i długa, szeroki asortyment amunicji, przybory myśliwskie jak również zajmowała się sprzedażą artykułów dla rybołówstwa (przyp. aut.- to nie to samo co wędkarstwo). W połowie lat dwudziestych (1925) jej działałność usługowa została rozszerzona o własny warsztat puszkarski oraz o preparację trofeów myśliwskich (wypychanie zwierząt i ptaków). Prawdopodobnie w połowie lat trzydziestych „Pomorską Spółkę Myśliwską” przejmuje w posiadanie nowy właściciel w osobie Zygmunta Neumanna. Kresem działalności firmy jak wszystkich tego typu przypadkach był zapewne początek II Wojny Światowej i okres okupacji. A jeśli nawet po zakończeniu wojny jej właścicielom udało się wskrzesić swój dawny kwitnący interes, to mogli się nim nacieszyć tylko przez chwilę, gdyż nowa władza miała dla nich przykrą niespodziankę. Jedną z najciekawszych rzeczy, jaką da się zauważyć w związku z działalnością tej firmy to częste zmiany adresu jej siedziby. Fakty dotyczące tego tematu są bardzo proste do wytłumaczenia, gdyż firma ciągle i systematycznie się po prostu rozwijała, na co niewątpliwie miały wpływ jasne i spójne przedwojenne ustawy dotyczące użytkowania i posiadania broni, co zapewniało odpowiedni rynek zbytu dla niej. Jeszcze pod szyldem „Z.Pinowski i Ska” w roku 1921 mieściła się ona na ulicy Szerokiej 30, tuż przed zmianą nazwy firmy znajdowała się na ulicy Szczytnej. Zmiana nazwy firmy na „Pomorską Spółkę Myśliwską” pociągneła za sobą również zmianę adresu na ulicę Łazienną 23, w późniejszym okresie (lata trzydzieste) wymieniane są jeszcze dwa adresy: Łazienna 17 (1932 r.) i Łazienna 32 (1936 r.), uff!!!. Nie dotarłem w swych poszukiwaniach natomiast do żadnych informacji, które świadczyłyby o tym, że „Pomorska Spółka Myśliwska” tak jak jej odpowiednik zajmowała się we własnym zakresie produkcją amunicji myśliwskiej sygnowanej swoją nazwą. Jeśli już ją wykonywała to zapewne z gotowych elementów innych dostawców i jedynie fakt ich produkcji przez toruńską firmę można byłoby zapewne stwierdzić po opisie na jej opakowaniu, gdyż jedynie tam mogła nanieść odpowiednie odnotacje o miejscu ich scalania. Co się tyczy zaś wyrobu broni to w okresie międzywojennym w zasadzie prawie każdy zakład rusznikarki (lub warszat puszkarski jak to drzewiej określano) zajmował się wyrobem, własnoręcznych egzemplarzy broni myśliwskiej zazwyczaj na specjalne zamówienie „szanownej klienteli”. Historia ta została opisana na podstawie bardzo skąpej ilości materiałów źródłowych, jakie posiadam na ten temat, zatem jest jeszcze wiele do odkrycia i dopowiedzenia. Mam w tym momencie bardzo serdeczną prośbę do osób, które mogą dysponować różnego rodzaju materiałami, pamiątkami materialnymi dotyczącymi działalności tej firmy o wgląd do nich.

Autor: Piotr J. Bochyński  godzina: 10:01
REKLAMA