Niedziela
16.05.2010
nr 136 (1750 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kapelusz myśliwski symbol czy ozdoba?

Autor: OMT  godzina: 10:02
Bardzo lubię kapelusze myśliwskie, ale: na zasiadce na ambonie kapelusza nie zakładam, bo jest po prostu niewygodny (rondo szoruje o kołnierz, zawadzam nim o strop). Na kozła też wolę czapkę, tylko na nia można narzucić kaptur z osłoną na twarz (kupiłem komplet kurtka i spodnie przeciw owadom w sklepie Jedności Łowieckiej polecam). Kapelusz zakładam tylko do munduru i na zbiorówki. Co ciekawe - gdy założę kapelusz: na polowaniach na pióro św. Hubert mi bardzo "darzy" ale na dziczych zbiorówkach pudłuję fatalnie. Założę czapkę - i dziki padają. DB

Autor: pięta  godzina: 10:37
Zawsze można wybrac jednemu wygodnie w gumofilcach /także w maju/ innemu podobają się oficerki /choc to był zły przykład obuwia do lasu raczej złośliwy / ale ...to robi wielką różnice. Nikogo nie zmuszam do noszenia tego czy innego nakrycia głowy a zapytac można tak czy nie? Pozdrowienia dla wszystkich noszących nakrycia głowy DB

Autor: leszek kowalski  godzina: 11:26
A tradycje niezależnie od mody powinny być kultywowane drogie koleżanki i koledzy, bez przesady oczywiście zarówno w jedną jak i drugą stronę. Mody przemijają tradycje pozostają, bo czy święcenie jajek w Boże Narodzenie nie wyglądałoby głupio??? Darz bór.

Autor: ANDY  godzina: 14:18
Kapelusz mysliwski - ani symbol ani 'ozdoba' . Kapelusz to po prostu męskie nakrycie głowy . Nieodzowny atrybut męskiej garderoby w okresie miedzywojennym . I nie ma nic wspólnego z - mysliwską głową . Po prostu jest nakryciem. Zarówno dla plebsu jak i dla warstw przewodnich. Mogą się tylko róznić gatunkiem i ceną. Polska tradycja to rózne czapki z futra - w zimie . .i kaszkiet w lżejszej porze roku . Ich wykonastwo nie ma nic wspólnego z wykonywaniem określonych czynności a jedynie praktyczne zastosowanie. A dekorowanie kapelusza - wątpliwej jakości ozdóbkami- świadczy jedynie o osobowości . DB

Autor: Kortel  godzina: 19:05
O ! I tutaj ANDY ma rację . Kapelusze to ani tradycja,bo jak juz chcecie tak historycznie do tego i tradycjonalnie podchodzic to dlaczego aby nie miałabyć to futrzana czapa /typu Rusak/ z bażncim piórkiem :-)))Toż to bardziej polskie i tradycyjne od kapelusza. Moda na tyrolskie /Goebelsowskie/ przyszła do nas wraz z bokobrodami Franza Jozefa Do tego jeszcze wiecheć szczeciny dzika i piórko mnie osobiście kojarzą się z jarmarcznym klownem No ale gusta to gusta i bez dyskusji :-))) D B