Poniedziałek
14.06.2010
nr 165 (1779 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: "dzik jest dziki"

Autor: mastalerz  godzina: 08:46
Ad Szyper Ta sytuacja dotyczy terenu gdzie woda z powodzi wyparła dziki na okoliczne pola, nie jest to wina koła czy myśliwych z tego terenu, że dzików jest teraz za dużo i że łowisko jest przepełnione zakładasz że trzeba dziki wystrzelać - Ok ale tam gdzie teraz jest zalany teren zostanie pustynia - jeśli chodzi o zwierzynę - bo nie będzie co miało tam wrócić Nie dawno dyskutowany był artykuł gdzie źli mysliwi siedzą w czasie powodzi na ambonach i czekają na uciekającą przed wodą zwierzynę - to jak w końcu możemy polować w czasie powodzi czy nie I jeszcze jedno - czemu rolnicy uważają że to tylko myśliwi mają pilnować ich upraw - przecież to ich chleb, praca z tego żyją, więc chyba też im powinno zależeć na tym by coś uratować a nie jęczeć i szukać winnego ! Niektórzy wolą nawet siedzieć na D.... i czekać aż im koła wypłacą szkody zamiast nie spać w nocy !

Autor: sanczopanda  godzina: 09:12
mastalerz, "I jeszcze jedno - czemu rolnicy uważają że to tylko myśliwi mają pilnować ich upraw - przecież to ich chleb, praca z tego żyją, więc chyba też im powinno zależeć na tym by coś uratować a nie jęczeć i szukać winnego !" Owszem rolnik powinien pomagać myśliwym w ochronie upraw przed dzikami (np. udostępniając grunt pod budowę urządzeń). Nie jest natomiast jego zadaniem pilnowanie "chlewni", która organizowana jest przez myśliwych. Tylko od myśliwych zależy jakie są stany dzików w obwodzie. Jeżeli ktoś nie potrafi utrzymać stanu, który odpowiadał by zdolności finansowej KŁ, to niech zrezygnuje z dzierżawy.

Autor: artek202  godzina: 10:41
Zgadzam sie do rolnika nie nalezy pilnowanie upraw przed dzikami w nocy czy nad ranem.Sam jestem rolnikiem i mysliwym.I z reguły w sezonie letnim po 12-13godzinach pracy raczej nikt nie miałby ochoty na przepedzanie dzikow.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 10:49
Wersja w TVN 24 (www.tvn24.pl/28377,1660440,1,1,dzik-jest-dziki,fakty_wiadomosc.html)