Środa
29.09.2010
nr 272 (1886 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: żubr vs. dzik, jeleń i łoś - zagadka rozpoznawania

Autor: Jack__Daniels  godzina: 11:26
„piłeś coś? ;)” nie, ale nic straconego :) „ co ty za porównania prawisz? uważasz broń za równorzędną młotkowi...” uważam, że młotek w nieodpowiednich rekach może być tak samo groźną bronią jak karabin. „porównywać broń, której zastowanie służy wyłącznie do zabijania,” przepraszam, ale masz jakieś inne pozwolenia na broń czy tak jak ja, tylko na MYŚLIWSKĄ, która służy TYLKO do polowania i treningu strzeleckiego przed polowaniem (przypominam: jak zastrzelisz z niej bandziora w domu, który gwałci Ci żonę to w tym porąbanym kraju będziesz miał przesr*ne i pójdziesz siedzieć.) Napisałeś: „porównywać broń, której zastowanie służy wyłącznie do zabijania, do samochodu, który służy tylko do jazdy świadczy negatywnie o tobie.... ;)” o mnie to nic nie świadczy, popatrz co napisałes wyżej; przypomnę: „bo tylko od tego jak to użyjesz, zależy czy popełnisz zbrodnię, czy nie...” zastąp „to” innym słowem z powyższej listy… więc może to jednak świadczy o Tobie :)? „jeśli uważasz, że strzał żubra jest ok,” – czy w jakimkolwiek miejscu napisałem, bądź dałem do zrozumienia, że strzelanie do żubra jest OK.?????? Prosiłbym o wskazanie fragmentu. Jeśli tak to zostało przez Ciebie odebrane to uściślę – strzelanie (polowanie na) do zwierząt chronionych nie jest OK. Dalszej części Twojej wypowiedzi nie rozumiem. Dalsza dyskusja nie ma sensu bo i tak mówimy o tym samym, zarówno ja jak i Ty potępiamy takie zachowanie. Mój powyższy post nie miał też na celu usprawiedliwiania kogokolwiek. Każdy jest odpowiedzialny za swoje decyzje. Pozdrawiam i DB.

Autor: xxxxxxxxxx  godzina: 15:37
Jack_Daniels przytaczam tu twoja wypowiedź: "Jeżeli decyduję sie na strzał to chyba wiem do czego strzelam, nieprawdaż?" prawo jest na tyle precyzyjne luźne, żę można jego interpretację naciągać w lewo i prawo według siły argumentów, jeżeli ktoś strzela gafę w lesie, tzn. że nie rozpoznał celu, ot i tyle w temacie, nie istotnym jest o czym myślał, tylko do czego strzelił, więc twoje strzały do krzaków mają się do tego nijak ;) moje sformułowanie zawiera słowo:[... "jeśli" uważasz...], a to jak uważasz zależy od Ciebie, też nic Tobie nie zarzucam ;) takim językiem rozmawiają partie, każda ma tendencję do korytka, ale każdy dąży do niego inną stroną....