Piątek
24.08.2012
nr 237 (2581 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: BOWHUNTING - prowokacja

Autor: kissielec  godzina: 10:45
Dobrym, (acz wstydliwym dla nas - Polaków) podsumowaniem przedmiotowej farsy... jest następujący obrazek: http://s6.ifotos.pl/img/bo-to-pol_xpnshar.jpg

Autor: Marek Biały  godzina: 12:23
Piękny burdel w tym bowhuntingu! Chyba swój łuk odwieszę na kołek bo obciach jak cholera.

Autor: jooopsa  godzina: 17:20
kissielec: "Dobrym, (acz wstydliwym dla nas - Polaków) podsumowaniem przedmiotowej farsy..." Wstydliwym... farsa... Jak już o tym mowa, to jednak poruszę temat PRYWATNEJ KORESPONDENCJI. Wysłałem tylko do prezesa PBA mail dnia 25 listopada 2011 r. Wkrótce zorientowałem się, że nieświadomie zawarłem w nim nieprawdziwe treści, zatem już 04 grudnia 2011 roku napisałem do prezesa PBA kolejny mail - wyjaśnienie, z informacją że zorientowałem się, że zawarte w nim treści okazały się nieprawdziwe i wynikały z nieporozumienia i mojej niewiedzy. Ponieważ nie odpisał mi, nie wyrażając przez to żadnych wątpliwości, uważałem to nieporozumienie za wyjaśnione i pomyślnie zakończone. A później z zaskoczeniem i niedowierzaniem ujrzałem, że pan i jeszcze trzy osoby ze stowarzyszenia PBA wykorzystujecie ten pierwszy mail przeciwko mnie pisząc powództwo sądowe. Zatem skończ pan wychwalać się swoim "sukcesem" w sądzie na wielu forach, w wielu wątkach. Bo nie tylko chwały to nikomu nie przynosi, ale wręcz prowokuje niechęć czytających do bowhuntingu. W sądzie miało być pojednanie, przypominam...