Wtorek
31.12.2013
nr 365 (3075 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Abschuss-wizjoner

Autor: bobofrut  godzina: 00:45
Joopsa żeby kogoś z czegoś wy............. to ten ktoś musi to mieć :) :) :) to tak jak z kasą fiskalną u lekarza :) :) :) Puchaty Miś " w tej wojnie o przetrwanie " dobre :) :) :) to taki głos pokolenia :), "Uważam , że nadszedł teraz ostatni moment by PZŁ dogadał sie z rolnikami. " trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść lub tydzież zrobić miejsce przy korycie :) Ciekawe jak to będzie wyglądało :) stanie ktoś i powie , My PZŁ okradali was właścicieli rolnych 1945...20?? nie płacąc wam tego co się normalnie płaci

Autor: Mark - 2  godzina: 09:46
Wizjoner - czyżby (finanse.wp.pl/kat,1033787,title,System-kolonialny-XXI-wieku,wid,16286495,wiadomosc.html). A może zwykły pragmatyk, no ale to "wyjdzie na wierzch", po 01.01.2016 roku. A znając naszych "rządzących" i ich "zdolność" do łatania wszelkich "dziur" w tym budżetowych - może i takie coś się "zmaterializować" i u nas. Wszak, ziemi "państwowej" a i lasów jeszcze trochę zostało. DB.

Autor: jooopsa  godzina: 09:47
@Bobofrut: "My PZŁ okradali was właścicieli rolnych 1945...20?? nie płacąc wam tego co się normalnie płaci" Teraz usiądź, uspokój się się, weź kilka głębokich oddechów i pomyśl: Nie zapłacenie za usługę, której rolnik nie wykonał i która w żaden sposób nie uszczupliła majątku rolnika z jego stanu posiadania sprzed niewykonanej usługi nie jest "kradzieżą", lecz nie otrzymaniem spodziewanej przez rolnika zapłaty za nic. Przed wejściem myśliwego na rżysko rolnika i po wyjściu myśliwego z rżysko rolnika stan posiadania rolnika był identyczny, więc nic mu nie ukradziono. Jedynie nie dano mu możliwości wyrwania pieniędzy z kieszeni myśliwego, zresztą słusznie, gdyż rolnik nie wykonał żadnych czynności by myśliwemu polowanie ułatwić, a jedynie robił na tym polu te czynności, by sobie zrobić dobrze. Działanie myśliwego nie przyniosło rolnikowi straty, wręcz odwrotnie - dzięki polowaniu przyniosło rolnikowi zysk, gdyż myśliwy ochronił część majątku rolnika przed zniszczeniem przez zwierzynę, która nie do rolnika należała, nie do myśliwego - lecz do państwa. No to może by tak myśliwi wystawiali rolnikom rachunki do zapłacenia, a nie odwrotnie? :-) :-) Twój przykład z kasami fiskalnymi u lekarzy tylko potwierdza to co piszę. Lekarz, który hipotetycznie nie zapłaci państwu haraczu, który nie zechce się podzielić z państwem częścią honorarium od pacjenta - nie okrada państwa, gdyż lekarz państwu nic nie zabiera. Odwrotnie - to państwo chce zrabować temu lekarzowi jego pieniądze.

Autor: domiś  godzina: 09:55
jooopsa każdy czajnik ma swoja pojemność, do małego za dużo nie wlejesz, bo się nie zmieści więc chyba szkoda czasu!

Autor: domiś  godzina: 10:03
jooopsa każdy czajnik ma swoja pojemność, do małego za dużo nie wlejesz, bo się nie zmieści więc chyba szkoda czasu! W innym temacie jest tu taki, ( paracośtam) co uważa, że wstyd mu jest polować za darmochę! Gdy mu zaproponowałem by wyjął kasę ze swej kieszeni i zapłacił rolnikowi 200 zł. ( co nie jest zabronione) od razu znikł z tematu i wymądrza się w innych. Pier ... to każdy, ale przekuć słowa w czyny to żaden.

Autor: Rolnik  godzina: 10:13
Jooopsa o szanowaniu się wzajemnym to nie pisz, bo z tego co smarujesz wynika, że liczy sie tylko materialna strona życia i dla niej zrobisz wszystko, nawet będziesz pokrętnie o spacerkach po rżysku pisał. Tak to możesz w gronie Galerników pogwarzać z kufelkiem piwa. Rżniesz głupa z wykładem o niewykonanej usłudze? Może ci jeszcze zaciągnąć do bagażnika? Dobrego Nowego Roku

Autor: jooopsa  godzina: 11:08
Rolnik, ja w przeciwieństwie do załganych hipokrytów mam odwagę powiedzieć, że w pracy chcę zarabiać, a nie (**** w to miejsce wpisać dowolny "szlachetny i górnolotny" wykręt). Mam odwagę publicznie twierdzić, że chce zarabiać jak najwięcej. I tego samego oczekuję od tych, którzy swoją pazerność na kasę usiłują kłamliwie i tchórzliwie ukryć pod fałszywymi górnolotnymi ściemkami. -------------- Nemrodzie domiś, jak już wspomniałeś o internaucie "paracośtam", to licząc na to, że "paracośtam" ten wpis przeczyta - pragnę publicznie schować się przed Tobą w tylny szereg, jako przed Nemrodem, który jest dla mnie autorytetem! :-) To nie jest wazelina! :-)

Autor: Abschuss  godzina: 11:11
Zygi popatrz na neurochirurgow walczacych o zycie M. Schumachera. 7500 pln to jest mniej niz dzien pracy neurochirurga, wiec jak mozesz sugerowac ze chodzi komus tylko o pieniadze? Sa na tym swiecie rzeczy bezcenne jak np polowanie u siebie w gronie przyjaciol. DB

Autor: jooopsa  godzina: 11:43
Dla neurochirurga we Francji to pikuś, ale tu jest Polska a nie Francja i polscy myśliwi nie są samymi neurochirurgami... 7500 zł to ok. 1/4 rocznych zarobków przeciętnego Polaka.

Autor: Rolnik  godzina: 11:50
Ja to nazywam radosnym polowaniem. Widocznie czajnik domiś tego nie może pojąć. Jooopsa, może przegiąłem w niektórych założeniach. Twoje deklaracje przenieś na zółto szarą poświatę sierpniowego księżyca i zastanów się, czy masz rację w sprawie tej usługi, bo juz kiedyś wyliczałem listę nakładów z jakiej się ta usługa składa, a ty cały czas w szeregu tych co to chłop śpi, a jemu rośnie. Pękniętej cięciwy. DB

Autor: domiś  godzina: 12:05
jooopsa Miodek na moje serce ;-)) no ok. bez żartów, ja i autorytet? Chcesz o zawał przyprawić moich "przyjaciół" Staśka, paracostam, Artusia oraz współwłaściciela Rolnika? Sam zobacz TU (forum.lowiecki.pl/read.php?f=11&i=434619&t=434463) Chciałem im na nowy rok przyjemność sprawić a tu niestety „kicha”. - Paracośtam mógłby w końcu żyć szczęśliwie, płacąc uczciwie za swoje hobby, dałem mu tą możliwość, ale wrodzone skąpstwo wzięło górę i nici z tego. Niestety paracostam wbrew swoim poglądom( rzeczywistym - hehehehe) woli nadal okradać Państwo i społeczeństwo, że o ograbianym rolniku nie wspomnę. - Szanowny rolnik znowu miałby okazję na kolejną możliwość zarabiania na nie swoim, czyli okradania Państwa i społeczeństwa. Czy rolnika byle 200 zł od paracośtam w pełni zaspokoiłoby chęć korzystania z lewactwa (grabieży) – wątpię. Ale lepszy rydz, jak nic! Niestety nadchodzący rok nie rozwiąże ich problemów i oboje będą nadal okradać się wzajemnie a przy okazji i nas. Dałem im proste rozwiązanie ich problemów, ale nie skorzystali, bo o ileż łatwiej wciąż pier …ć na forum, niż rzeczywiście coś zrobić. Ps. Paracośtam się nie przejmuj, cholera go bierze, że inni mają i im się dobrze powodzi a on z „renciny” musi żyć, marząc o tym by z niej za swoje hobby płacić! Jooopsa - Do miłego zobaczyska „stażysto”, a w Nowym Roku wszystkiego najlepszego Ci życzę.

Autor: Rolnik  godzina: 13:06
domiś .... czego i tobie życzę. Nie martw się. Megalomanem możesz raz w roku zostać, to taki ,,bonus" na Sylwestra od Forum. db

Autor: jooopsa  godzina: 13:16
Rolnik: "juz kiedyś wyliczałem listę nakładów z jakiej się ta usługa składa, a ty cały czas w szeregu tych co to chłop śpi, a jemu rośnie." Nie widziałem tej wyliczanki - lecz chętnie zobaczę, bo ja dotąd nie widzę ŻADNYCH nakładów rolnika, które by służyły z założenia myśliwemu, a nie tylko samemu rolnikowi. Ja Cię doskonale rozumiem - chciałbyś mieć więc kasy, w tym spodziewaną dodatkową od myśliwych. Tu się zgadzamy, ja też bym chciał mieć więcej kasy nic nie robiąc. Np. bym chciał, by każdy polski rolnik płacił mi 5 zł miesięcznie, tak za nic. Ale wiem, że taki myk nie przejdzie, więc takich roszczeń nie wysuwam. Natomiast Ty wysuwasz roszczenia za nieistniejącą usługę. By zwiększyć prawdopodobieństwo sukcesu stosujesz fałszywe "argumenty", bo argumentów nie masz żadnych, poza chęcią, by twoje roszczenia zapisać w obowiązującym prawie. Równie dobrze mógłbyś się domagać prawa pierwszej nocy od pracowników płci żeńskiej które na Twoją ziemie przychodzą do pracy :-) Gdybym był szefem PZŁ, to widząc eskalację roszczeń dzisiejszych posiadaczy ziemskich (taka karykatura dawniejszej szlachty) przewrotnie bym złożył inną propozycję do zmiany prawa, ale jaką - to napiszę w oddzielnym wątku... Obiecuję, że będzie wesoło! :-) Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla domisia, rolnika, bobofruta, Abschussa, Marka-2, puchatego misia, zygi, aleja, cypisa111, masztalerza, Cyzia, haroldzika, oraz tych, którzy jeszcze w tym wątku będą sobie robić jaja, ale jeszcze nie zaczęli :-)

Autor: domiś  godzina: 13:20
@Rolnik dziękuję i wzajemnie, wszystkiego najlepszego. Ps. a nie prościej napisać: KASY, CHCĘ KASY, CHCĘ OD WAS KASY,( po raz kolejny zresztą - ZUS, dopłaty itd) a nie pierdu, pierdu, o jakiejś wydumanej sprawiedliwości społecznej.

Autor: Rolnik  godzina: 13:38
Panowie, insynuujecie cały czas, że chodzi mi o kasę, otóż nie nigdy czegoś takiego nie napisałem. To Galeryja rwie włosy z głowy, że będzie drożej. Nikt mi tego nie wmówi. Zatem manipulanci od siedmiu boleści, proszę o dowody. Joopsa już w tym roku nie napiszę niczego. lecz to chcę. Zajrzyj do naszej ustawy i przeczytaj o szkodach.i zwróć uwagę na zapis mówiący o PARTYCYPOWANIU MYSLIWYCH W SZKODACH ŁOWIECKICH W CHŁOPSKICH LASACH i czy jest to realizowane w identyczny sposó jak w lasach państwowych, oraz doczytaj JAKI PRÓG - PODATEK -DANINĘ nałożyło państwo na szkody w polach, to może zaczniesz coś kumać ze złodziejskiej łowieckiej ekonomii. DB

Autor: jooopsa  godzina: 14:04
@Rolnik: "Panowie, insynuujecie cały czas, że chodzi mi o kasę, otóż nie nigdy czegoś takiego nie napisałem." No właśnie o to mi chodzi, że nie napisałeś :-) Nie odsyłaj mnie do ustaw, bo nie mowa jest o aktach prawnych (wszak zalegalizować można wszystko - od prawa pierwszej nocy, przez czopowe, łanowe, pogłówne, haracz na ZUS, CIT, VAT i akcyzę po legalne zabicie człowieka w życiu płodowym lub niewinnego Polaka w kacecie lub syberyjskiej kopalni uranu) lecz o pokrętnych "argumentach" za wprowadzeniem nowego przepisu w taki sposób, by zmusić polskich myśliwych do płacenia.