Środa
17.01.2018
nr 017 (4553 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: JESTEŚMY PANAMI LASU!  (NOWY TEMAT)

Autor: Kulwap  godzina: 08:46
A co! (m.tokfm.pl/Tokfm/7,110218,22905537,mysliwi-grozili-mistrzowi-swiata-w-psich-zaprzegach-chcesz.html)

Autor: posokowiec5  godzina: 09:52
E tam. Tendencyjny artykuł... nie było mnie tam, ale wydaje mi się, że może być to mówione tylko pod publikę, teraz jest moda na opluwanie myśliwych... różne prowokacje już widziałem, nic mnie nie zdziwi. Pozdrawiam. PS niech każdy martwi się o siebie, zachowuje się jak człowiek i korzysta z lasu i jego darów na równi z innymi jego użytkownikami, wszak każdy z nas ma prawo do przebywania w lesie, fakt, że przeszkadzanie w zbiorówkach można byłoby załatwić raz dwa... i to nie przez jakieś śmieszne mandaty, tylko ja akurat zaproponowałbym, żeby w przypadku przeszkadzania w zbiorówce przyjechała policja, wylegitymowała sprawców zamieszania i w przypadku szkód na danym obwodzie łowieckim wystawić wezwanie do zapłaty za szkody. Może nie całość, ale jakąś część. Np jeżeli jest 20 osób przeszkadzających w polowaniu i przeszkadzają powiedzmy w 3 zbiorówkach to załóżmy że na 3 zbiorówkach padnie około 30 dzików. Taka wataha zrobi w ciągu roku szkodę o wartość około 60 tys zł. Uczestników protestu na polowaniu zbiorowym podzielić po równo wezwaniami do zapłaty na rzecz koła jako ekwiwalent za s.........e polowanie zbiorowe. Pozdrawiam

Autor: Lesław  godzina: 11:50
Opinia publiczna - przed użyciem wstrząsnąć, a ciemny lud wszystko kupi. Taki zlepek mi się przypomniał z legnickiego Satyrykonu i wypowiedzi Kurskiego.

Autor: F.N.S  godzina: 17:36
Wysyp artykułów mamy. Tutaj mamy co sądzi poseł Budka czyli bidna i zagubiona łopozycja Wypowiedź szanownego poseła (www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,22907988,budka.html) A tutaj stanowisko PZŁ Stanowisko z gazetowym opisem (wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22910144,bedzie-kara-dla-mysliwych-mieli-grozic-kulka-mistrzowi-swiata.html) Tak na marginesie - jeśli okaże się , że myśliwi użyli "niewłaściwego słownictwa" to PZŁ prócz niewątpliwie jakiejś kary, powinno wydać instrukcję postępowania w takich sytuacjach. :)

Autor: WIARUS  godzina: 17:43
    Głos w sprawie zajął Polski Związek Łowiecki, który kontaktował się już z Igorem Traczem. - Od razu, jak tylko dowiedzieliśmy się o sprawie pana Igora Tracza, skontaktowaliśmy się z nim w celu uzyskania szczegółowych informacji, mających pomóc w ustaleniu właściwego koła łowieckiego. Sprawa została skierowana do właściwego rzecznika dyscyplinarnego, który wyjaśni okoliczności zdarzenia. Na podstawie wstępnych ustaleń można stwierdzić, że polowanie było legalne, odpowiednio wcześniej zgłoszone oraz oznakowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Na razie nie chcę mówić, o konsekwencjach, dopóki nie wyjaśnimy dokładnie okoliczności zdarzenia - powiedziała Onetowi rzecznik Polskiego Związku Łowieckiego Diana Piotrowska. Jednocześnie rzecznik PZŁ dodała, że myśliwi nie mają prawa wyganiać ludzi z lasu. - To niedopuszczalne zachowanie. Nowe regulacje prawne weszły w życie we wtorek (wczoraj). I tu chodzi wyłącznie o to, żeby uniemożliwić wykonywania polowań w sposób umyślny, czyli celowo nie wchodzić myśliwym na linię strzału czy wyrywać im broń co bezpośrednio zagrażało zdrowiu i życiu ludzi - tłumaczyła Piotrowska.
Źródło (www.lowiecki.plhttps://sport.onet.pl/inne-sporty/mysliwi-starli-sie-z-polskim-mistrzem-swiata-odpowiedz-polskiego-zwiazku-lowieckiego/w3g3bkr) Żródło 2 (www.lowiecki.plhttps://sportowefakty.wp.pl/wyscigi-psich-zaprzegow/732544/mysliwi-pogonili-mistrza-swiata-w-wyscigach-psich-zaprzegow)

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 17:56
Znaczy gość podpina psy do wózka i te ciągają jego zadek??? A gdzie ekolodzy? Biedne pieski....

Autor: Bi-Se  godzina: 18:35
Miłośniku OHZ Fajnie mieć pasję:)pieski przebiegają za rowerem,wózko-saniami i nartami i z 30 km,one to kochają jak posok któr, zaskoczy na tropie lub jamol przy norze lisa- zejdzie z ścieżki tropowej........nie są biedne:) https://www.youtube.com/watch?v=G6j4mKgvFVQ

Autor: Bi-Se  godzina: 18:41
------ hike ! ! !---/poprawiam się/ (www.lowiecki.plhttps://www.youtube.com/watch?v=G6j4mKgvFVQ)

Autor: Wingdragon  godzina: 19:30
ręce opadają , tak po prostu

Autor: Bi-Se  godzina: 19:38
Mnie ręce opadają i już dwa razy dzwoniłam do Straży Miejskiej,że kaczki i łabędzie nie mają oczka na kanale i mróz je bierze za d....pę Na grzyby będę jeżdziła z przyjaciółmi w sobotę i niedzielę.Las jest mój tak samo jak myśliwych!

Autor: artur_bstazysta  godzina: 20:58
Diana Piotrowska - Rzecznik PZŁ, źródło Facebook 17 stycznia 18:05 W związku z publikacją w dniu 13 stycznia 2018r, informacji o incydencie do jakiego doszło w gminie Trąbki w woj. pomorskim, Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego informuje, że niezwłocznie po zdarzeniu skontaktowaliśmy się z osobą opisującą zdarzenie w celu ustalenia szczegółów. Sprawa została skierowana do Rzecznika Dyscyplinarnego Polskiego Związku Łowieckiego w Gdańsku, który podjął działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności zajścia. Odbywające się polowanie zbiorowe było legalne, prawidłowo zgłoszone na kilka tygodni przed jego przeprowadzeniem oraz zgodnie z relacją świadków oznakowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Myśliwi nie mieli wcześniej informacji o warsztatach prowadzonych przez Pana Igora Tracza na tym terenie. Podczas spotkanie zgodnie w informacjami przekazanymi przez Pana Tracza doszło do utarczki słownej. Obecnie trwa postępowanie dyscyplinarne i w zależności od tego jakie będą jego skutki, zostanie podjęta decyzja o konsekwencjach. Media podają informację o groźbach użycia broni przez myśliwego co miałoby poważne skutki karne, jednak Pan Igor Tracz w rozmowie z nami nie potwierdza, gróźb użycia broni. W dniu 9 stycznia została opublikowana ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia zwalczania chorób zakaźnych zwierząt, która w dniu wczorajszym weszła w życie. Na jej mocy karane będzie umyślne utrudnianie wykonywania polowania. Po opublikowaniu tego zapisu opinia publiczna została wprowadzona w błąd, a mianowicie myśliwy nie ma prawa wyrzucić nikogo z lasu, ani nikogo ukarać. W przypadku umyślnego utrudniania wykonywania polowania, które jest działalnością legalną myśliwy ma prawo wezwać policję, która ocenia czy zdarzenie było umyślne oraz nakłada ewentualną karę. Polski Związek Łowiecki postulował za wprowadzaniem kar za utrudnianie wykonywania polowania - spowodowane to było nasileniem się ataków zorganizowanych grup, które przyjeżdżały świadomie i celowo utrudniać polowanie, chodząc na linii strzału, a nawet próbując myśliwym wyrwać broń. Takie działania są niedopuszczalne i zagrażały zdrowiu i życiu ludzi. Jednocześnie Polski Związek Łowiecki będzie stanowczo reagował w przypadkach nadużycia tych zapisów przez swoich członków. Diana Piotrowska 17 stycznia 18:07 Jestem w kontakcie z Panem Traczem od dnia zdarzenia, do chwili obecnej. Sam jest zaskoczony że aż takie zamieszanie sie zrobiło. Podkreślał w mediach, że to taka pierwsza sytuacja i że nie ocenia żle wszystkich myśliwych. Informowałam Pana Tracza, że grożenie bronią jest to działanie które rzecznik dyscyplinarny będzie kierował się prokuratury i żeby miał tego świadomość - Pan Tracz nie potwierdził gróźb karalnych. Potwierdził natomiast że myśliwy był wulgarny i chamski ... co potwierdzają równiez uczestnicy polowania,

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 21:36
Alex...to był sarkazm;)

Autor: Bi-Se  godzina: 21:47
Nie,nie...ależ ja Cię lubię)cmoki dla Oliwki:)hehe .Przecież nic złego nie napisałam.....

Autor: sowland  godzina: 21:51
I takiego pana wulgarnego pana życia i śmierci na zbity pysk wywalić dla przykładu.

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 22:51
Alex...zazdryndam w niedziele. (Moja wypowiedż w 1 wpisie to był sarkazm.) Takie utarczki słowne często kończą się puszczeniem nerwów i przekroczeniem pewnych granic.. Osoba, która wie że ma problem z emocjami powinna mieć świadomość ze każde jej potknięcie będzie działało przeciwko niej i całemu środowisku... A wtedy lepiej niz dyskutować iść wbić zęby w kanapki...