Niedziela
16.01.2022
nr 016 (6013 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Jakie łowiska preferujecie  (NOWY TEMAT)

Autor: Jan Tukan  godzina: 19:48
wraz z stateczniejszym wiekiem? Czy nadal lubicie pomykać po trudnym górskim terenie, z dużymi pochyłościami, gdzie trudno podjąć strzeloną zwierzynę, a może preferujecie podmokłe łowiska, bagniska, jeziorka, szuwary, gdzie łódka nie raz potrzebna, czy też preferujecie tereny suche, równinne? Jakie łowiska: leśne? polno- leśne? a może polne?

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:11
By było łatwiej, i może do tematu zachęcić, to powiem tak. Zauważyłem, że z wiekiem zmienia się podejście do łowisk i preferencji ich ukształtowania. Gdy byłem młodszy nie miało to dla mnie znaczenia, byleby było dużo zwierzyny i piękne widoki zero działaczy PZŁ, przyroda oraz przygoda. Gdy trochę tych łowisk poznałem, w różnych miejscach bywając, klimatach, to tak sobie myślę, że choć uwielbiam Appalachian Mountains, za piękno i widoki, przyrodę to jednak ta gęstwinę w WV czy Va, ta krzaczasta gęstwinę w podszyciu, co trudno przejść a jeszcze trudniej często daleko spojrzeć, gdzie trudno podnieść cokolwiek, bez dużego wysiłku to już mniej to jest przyjemne lowiecko, wysokie i barwne drzewa, lasy MD czy NC choć miło je się ogląda, to trzeba się nachodzić, a w MD jak spadnie jeszcze śnieg to się człowiek namęczy. Nie chodzi o bogactwo zwierzyny, bo i to bywa uciążliwie, szczególnie te czarne niedźwiedzie, co jak dziki w Polsce, wszędzie qurwa są.Outer Banks jest fajny, ale tam gdzie polować można to robactwa, węży, gadów do wuja, no i bagno. Wisconsin ...piękne i duże lasy, szczególnie północny i środkowy wschód, ale też dużo wody, a lasy gęste, gdzie nie gdzie są piękne widoki, a tak las, woda, bagna, jeziora czasami pagórki, zachód WI już lepszy, ale też to nie to. Myślę, że najlepsza jest sawanna, równiny, preria, pagórki, taki mix, gdzie można sobie siąść na ambonie i widać daleko i dużo, ciepło, miło, dojazd nie najgorszy, choć wbrew pozorom trudny też bywa, bo nie każde auto 4x4 w tych trawach da radę, co zagęszczenie roślin na m2 bywa jednym z największych na świecie, jeżeli chodzi o różnorodność, a i bagna bywają, trawy po pas a nawet wyżej głowy, a i teren podmokły jest też mimo gorąca. Tereny farm Kentucky, części polnocno- zachodniej, południowej Illinois, części MO czy IA. Wbrew pozorom i IA fajna, część zachodnia, czy farmy w Missouri, gdzie ich powierzchnie jak kiedyś w Polsce PGR wielkość mają, te pagorkowato- sawannowe, preria przetykana lasami na górkach czy z sawanna, ale nie leśne, bo ile się można na las przyglądać. Farmy z dobrym dojazdem, gdzie widać daleko i zawsze się coś dzieje, ale nie uprawy. Missouri jest trochę niedoceniane myślę, ale ma lepsze warunki niż Michigan czy Wisconsin. No i ziemia tańsza. Z wiekiem człowiek staje się wygodniejszy, leniwy, lubi dobry dojazd, zagryche i spokój. No i mniej komarów na sawanna, niż w lasach czy bagnach. Bardziej suche powietrze, a nie suche i wilgotne, no może brak powiewów wiatru jak w górach, ale takie przyjemne warunki są ok. Missouri jest fajne, ale te tornada, jest ich więcej niż w Illinois, ale warto dodać, że i Wisconsin ma ich sporo, co nie każdy wie. Outer Banks to ryby morskie to super miejsce, Wisconsin jest fajne, ale marznąć w zimę czy wiosna by rybę złapać, pakować się na lód po jakiego wuja. Pogoda musi być przyjemna z wiekiem, by z nią obcować. Nie może być za gorąco, wilgotno czy zimno, mroźnie, ale tak w sam raz.

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:42
Kiedyś miałem taką historię, latem w sierpniu, że musiałem jechać na północ do Chicago i Wisconsin. Wsiadłem w Va do samochodu i w MD w Frostburg tankowałem samochód po drodze, patrzę się a ludzie w spodniach długich i bluzach, i siedząc w samochodzie myślałem o co chodzi? Wysiadłem do dystrybutora i zacząłem tankować i od razu rozum wrócił, w podskokach pognałem do środka budynku stacji paliw po gorącą kawę. W sierpniu, latem w górach potrafi być zimno! Człowiek po prostu szybko przyzwyczaja się do ciepła, i zapomina, że kilkaset mil dalej już inny klimat. Wsiadając do samochodu w Va nie pomyślałem, że na północy w lecie zimno. Po drodze do IL I WI, w jakimś centrum kupiłem spodnie długie i koszule bo w IL przez deszcze zimno było jak cho.lera latem! ( taki był rok). Podobnie z WI na południu może nie być śniegu, bo linia śniegu, strefa klimatu zmienia się gdzieś od połowy IL, na południu IL w Cairo zima bywa na polskie czasem 0C czy za 2 stopnie na -, a w Chicago czy Lake Carroll może być -40C na polskie miary, a w WI w Stevens Point leży 4 stopy śniegu, to w tym samym czasie w Raleigh NC pada ciepły deszczyk i chodzi się w krótkich spodenkach!

Autor: sowland1  godzina: 20:47
Ja tam preferuje łowiska gdzie zwierzyna karmi się za darmo i tuczy na chlopskim polu . Wyczuwam smak czy jadła kukurydzę u Wojtczaka czy buraki u Milewicza czy pury u Lubonia. Preferuje te od Milewicza bo to ekologiczne gospodarstwo . Mięso zbite z marmurkiem tłuszczu i nutą krowskiego obornika . Moim zdaniem najlepsze

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:52
A GMO wyczuwasz?

Autor: Jan Tukan  godzina: 21:28
Niedoceniany przez wielu stan, o najlepszym winie według mnie: https://youtu.be/wY8kGRo5BpA