Środa
03.01.2007
nr 003 (0521 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: ZEISS z Ameryki

Autor: Ryszard  godzina: 00:30
ad cytryna słuchaj straszych 'fizyki nie oszukasz' :)) cytat z Mareckiego :)) "Dla starszego wystarczy 4,6 mm, młody bedzie widział tak samo bo przy powiekszeniu 12 i obiektywie 56 źrenica i tak będzie miała tylko 4,6mm" Zważ jednak, że u jednego te wypadające swiatło wpada na źrenicę 5mm a u drugiego na 7mm. U tego pierwszego prawie całość światła jest odbierana przez receptory a u ttego drugiego tylko przez niektóre. Ad Spring "osprzet optyczny smiglowcow.. ''i innych cudów to nie optyka, ale optoelektronika, albo tylko elektronika. Transmisja? To co mają europejskie a niekoniecznie pozaeuropejskie, to dążenie do tego, żeby transmisja w nocy nie odbiegała zbytnio od dziennej - mimo wszystko jest to parametr zmienny. Poza tym poza transmisją sa i inne ważne parametry ... miłe dla oka i cięzkie dla kieszeni.

Autor: Marecki  godzina: 01:01
ad Ryszard Małe sprostowanie - stwierdzenie "Fizyki nie da się oszukać..." pochodzi z postu autorstwa MK Szuster... :-) DB,

Autor: Spring  godzina: 02:33
Ad.Ryszard Niezaleznie jak uczenie brzmi slowo optoelektronika, to ten osprzet o ktorym napisalem to duza ilosc optyki z przeroznymi dodatkami, a w przypadku snajperow wojskowych to tylko sama optyka(lunety Leupolda) ale chyba bez odkryc wiekopomnych nie da sie dyskutowac. Umowmy sie na przyszlosc, ze ja wiem z jakich podstawowych zespolow skladaja wspolczesne "celowniki" i urzadzenia obserwacji uzywane przez wojsko i ze odrozniam soczewki od procesora, roznych przetwornikow, plytki drukowanej czy rezystora. Problem lunet mysliwskich, podobnie jak broni, na naszym forum jest mocno przerysowany, to troche jest tak jakby doradzac kazdemu zeby nie wsiadal do zadnego innego samochodu jak tylko do Rolls-Royce'a, Maybacha, no w ostatecznosci do Mercedesa lub BMW. Taka wskazowka jest sluszna, ale tani amerykanski Mustang z 5,4 litrowym silnikiem(500KM) wiekszosci modeli wymienianych marek nie daje zadnych szans i to jest wlasnie amerykanskie praktyczne podejscie. Bron razem z luneta ma wystarczajaco, podkreslam wystarczajaco celnie strzelac, moze to byc Iz 18 z Bushnellem Elite 3200 lub 4200, zaden byk ani inny zwierz nie pytal mnie z czego strzelalem.( na poczatku karabin mauser z 38 roku przerobiony wlasnorecznie na sztucer i luneta PU, a pozniej CZJ 4x32) Pzdr.DB

Autor: Ryszard  godzina: 02:59
Ad Spring Porównanie z samochodami jak raz do mnie nie trafia. Ani R-R, ani Maybach, ani Merc mi się nie podobają. :)). Natomiast faktem są 'przerysowania na forum'. Powodow wiele, ale jednym z nich jest brak informacji, Może kiedyś 'lowiecki' doskrobie się własnego laboratorium optyczno -balistycznego :)).

Autor: Spring  godzina: 07:11
Ad.Ryszard Mowiac o "przerysowaniu", chcialem podkreslic, ze wytworzyl sie pewien klimat, a mianowicie, ze tylko Zeiss i inne markowe itd, natomiast Iz 18 jesli chodzi celnosc rozni sie niewiele od twojego Mausera, za to cena rozni sie ok. 10 razy, podobnie jest z lunetami, Nikon jest trzy razy tanszy od Zeissa, a transmisja swiatla rozni sie na korzysc Nikona. Wszyskie lunety poczynajac od srednich poziomow znanych producentow poza europejskich sa wystarczajacoco dobre do polowania. Zastanawialem sie co jest takiego drogiego np. w Zeissach, maja np. najwieksze pole widzenia(te drogie) a to jest kosztowne, ale w lunetach o sporej krotnosci parametr bez znaczenia, w sumie wiem, ze Niemcy sa doskonali i pisze to zupenie serio, ale maja jedna wade, nie wiedza kiedy przestac, ani w jakosci, ani w cenie. Skonczy sie to tak jak z ich sprzetem fograficznym(w latach 70-tych byl moim nieosiagalnym marzeniem), przejma produkcje lunet np. Japonczycy, ale to nie moj bol glowy. Teraz napisze jak technik do ekonomisty, czy mozna woz konny zrobic wg. zasad i dokladnosci obowiazujacych w przemysle rakiet kosmicznych? oczywiscie ze mozna, ale bedzie drogi jak rakieta, a i tak pozostanie tylko wozem konnym i wlasnie z tego powodu takich wozow sie nie robi. Pzdr. DB

Autor: Rudi  godzina: 20:35
Kol. Jurek 123. Masz rację, ale mozliwości rozszerzania się źrenicy oka ludzkiego są wielkościa ograniczającą. Do tego pytania zainspirowala mnie opinia z "ŁP" nr 2 z 2004 r z artykułu "Lornetki na cenzurowanym". Dotyczy lornetek ale zasada ta sama. Oto fragment "Kolejny mit , ktory pokutuje pośród mysliwych, to kultowe wymiary lornetek, czyli 8x56, 9x63 lub ostatecznie 7x50. Wszystkie one maja teoretyczną źrenicę wyjściową wynoszącą 7 mm. .... Problem w tym, że źrenicę oka na poziomie 7 czy 7,5 mm ma tylko młoda osoba, która calkowicie zaadoptuje wzrok do ciemnosci. Optymalnie wykorzystać taką lornetkę są w zasadzie tylko miłosnicy astronomii, ktorzy potrafią siedzieć przy lornetce przez kilka godzin. Jakie są rzeczywiste rozmiary naszych źrenic ? W słoneczny dzień nie przekraczaja 2 mm a w pochmurny dzień lub półmroku są na poziomie 4-5 mm. W typowych warunkach polowań źrenice naszych oczunie przekraczają 6-7 mm a u osób po 45-50 rokiem zycia tylko 5 mm.Używając więc lornetki o parametrach 8x56 i mając źrenice o rozmiarach 5 mm uzyskamy takie same efekty, jak lornetką 7x40. Dotyczy to ilosci zbieranego światła jak i rozdzielczosci naszego instrumentu....Doswiadczony 40 letni mysliwy, kupując sprzęt renomowanego producenta, który ma mu posłużyc przez nastepne kilkadziesiąt lat, powinien wrecz unikać lornetek 7x50, 8x56 i 9x63 bo i tak nigdy nie wykorzysta ich możliwości." Tyle Autor: Arkadiusz Olech - adiunkt w Centrum Astronomicznym PAN. Jeszcze raz powtórzę wprawdzie luneta to nie lornetka, ale zasady te same. Pozdrawiam z nadzieja, że jeszcze ktoś coś napisze w temacie.

Autor: Rudi  godzina: 20:35
Kol. Jurek 123. Masz rację, ale mozliwości rozszerzania się źrenicy oka ludzkiego są wielkościa ograniczającą. Do tego pytania zainspirowala mnie opinia z "ŁP" nr 2 z 2004 r z artykułu "Lornetki na cenzurowanym". Dotyczy lornetek ale zasada ta sama. Oto fragment "Kolejny mit , ktory pokutuje pośród mysliwych, to kultowe wymiary lornetek, czyli 8x56, 9x63 lub ostatecznie 7x50. Wszystkie one maja teoretyczną źrenicę wyjściową wynoszącą 7 mm. .... Problem w tym, że źrenicę oka na poziomie 7 czy 7,5 mm ma tylko młoda osoba, która calkowicie zaadoptuje wzrok do ciemnosci. Optymalnie wykorzystać taką lornetkę są w zasadzie tylko miłosnicy astronomii, ktorzy potrafią siedzieć przy lornetce przez kilka godzin. Jakie są rzeczywiste rozmiary naszych źrenic ? W słoneczny dzień nie przekraczaja 2 mm a w pochmurny dzień lub półmroku są na poziomie 4-5 mm. W typowych warunkach polowań źrenice naszych oczunie przekraczają 6-7 mm a u osób po 45-50 rokiem zycia tylko 5 mm.Używając więc lornetki o parametrach 8x56 i mając źrenice o rozmiarach 5 mm uzyskamy takie same efekty, jak lornetką 7x40. Dotyczy to ilosci zbieranego światła jak i rozdzielczosci naszego instrumentu....Doswiadczony 40 letni mysliwy, kupując sprzęt renomowanego producenta, który ma mu posłużyc przez nastepne kilkadziesiąt lat, powinien wrecz unikać lornetek 7x50, 8x56 i 9x63 bo i tak nigdy nie wykorzysta ich możliwości." Tyle Autor: Arkadiusz Olech - adiunkt w Centrum Astronomicznym PAN. Jeszcze raz powtórzę wprawdzie luneta to nie lornetka, ale zasady te same. Pozdrawiam z nadzieja, że jeszcze ktoś coś napisze w temacie.

Autor: cytryna  godzina: 22:58
Rudi Co do lornetek zgoda , ale nie co do lunet o zmiennych powiększeniach- tu jest mozliwośc dużych zbliżeń, a tym samym potrzeba wiekszej średnicy obiektywu nawet dla tych starszych mysliwych. DB