Piątek
09.03.2007
nr 068 (0586 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: nowy kaliber

Autor: ozmos  godzina: 00:11
Ad. Peter: 338 Fed jest niegłupim pomysłem na polskie łowiska. Dla uzyskania tej samej energii co 9,3x62 spala mniej prochu - a więc odrzut będzie mniejszy, a lufa może być krótsza. Mała długość naboju powoduje że sztucer w tym kalibrze będzie nieco lżejszy i krótszy niż w 9,3x62 czy 30-06. Uważam że to doskonały kaliber jako wypełnienie przestrzeni pomiędzy kalibrami 7,62 a 9,3 - takie ulepszone 8x57. Nie widzę w Europie zwierzyny zbyt mocnej dla położenia z 338 Fed.

Autor: Peter  godzina: 02:45
.338 Fed bedzie znakomity, ale po co, skoro masz 8x57 i tansza ammo. Jak ammo dojdzie do Ciebie to bedzie tyle kosztowala, ze skorka nie bedzie warta wyprawki. Za trzy lata moda minie i zostaniesz z czyms co jest drogie. Ja zawsze staram sie myslec racjonalnie i praktycznie. Innym stanem rzeczy bedzie Twoja wlasna produkcja, wtedy nie ma znaczenia z czego strzelasz.

Autor: KubaG  godzina: 02:54
ozmos - to, że mniej prochu spali to chyba niekoniecznie niesie ze sobą fakt, że odrzut będzie mniejszy ... jeszcze ważne jaki to proch (szybko, czy wolno palący się) i jakie jest max cisnienie dopuszczalne ... jeśli się mylę to proszę o tych bardziej w temacie (Peter,Krakus, etc.) o sprostowanie.

Autor: R.A.M.  godzina: 10:49
Istnieje również kal. .338 Win. Mag. do którego wiele firm produkuje amunicję i broń. Kaliber trochę "silnieszy"od 9,3x62. Kiedyś zastanawiałem się nad zakupem broni w tym kalibrze (zamiast 9,3x62). Czy ktoś z Kolegów ma doświadczenia z polowania z użyciem broni w tym kalibrze? DB

Autor: ozmos  godzina: 12:18
Ad. KubaG - sprawdzałem wartości dla tego samego prochu - dla takiej samej naważki kalibry z krótszymi łuskami dają większe prędkości wylotowe z lufy tej samej długości. Częściowo można to tłumaczyć również tym, że przy identycznym gabarycie zewnętrznym lufy dla krótkiego naboju przewód lufy jest dłuższy. Ad. Peter - 8x57 jest słabszy energetycznie niż 30.06, według katalogów prezentuje poziom zbliżony do 308. Średnica pocisku jest tylko minimalnie większa niż dla kalibrów 300. 338 Fed widzę jako coś o większej mocy obalającej niż kalibry 300, ale z nadzieją na mniejszy "kop" niż 9,3 x 62 nawet przy mniejszej masie broni. Dodatkowo zależy mi na małym skoku zamka - o wiele przyjemniej przeładowywało mi się Sako w 308 niż Mannlichera w 30.06 - te kilkanaście milimetrów robi dla mnie różnicę. A że kaliber niepopularny? Do celów myśliwskich bez znaczenia, ile mogę rocznie wystrzelić 20-50 nabojów? Można kupić zapas na wiele lat lub matryce do elaboracji. No i dochodzi pozytywny aspekt towarzyski - będzie o czym rozmawiać z kolegami nie posiadającymi takiego kalibru :-)

Autor: KubaG  godzina: 12:42
ad. ozmos Taka sama naważka tego samego prochu w różnych kalibrach... Przecież w krótszej łusce ta sama naważka da większe ciśnienie niż w łusce dłuższej dlatego też wieksza prędkość wylotowa ... czy nie ?

Autor: ozmos  godzina: 23:30
Ciśnienie będzie wyższe - ale nie tylko o pojemność łuski chodzi. Istotne są jej proporcje - przy tej samej pojemności i naważce grubsza i krótsza daje większą energię i lepszą celność - szczegóły można poczytać na stronach benchrestowców.