Środa
18.04.2007
nr 108 (0626 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Podpórka  (NOWY TEMAT)

Autor: Ryś21  godzina: 12:40
Chcę zaprezentować podpórkę której używam. Podpórka (media.lowiecki.pl/zdjecia/opis.php?p=8236) DB

Autor: fousek  godzina: 12:46
fajna... Podaj koszt i miejsce zakupu, pisze sie na to! pozdro czeski

Autor: R.A.M.  godzina: 12:49
Ryś21, sam zmajstrowałeś czy gdzieś kupiłeś? Zmyślny wynalazek, po raz pierwszy coś takiego widzę. Sam od wielu lat używam podpórki z trzema nogami. Ciekawe która z nich jest bardziej stabilna? Jak się to sprawdza gdy zwierzyna się przemieszcza? Chyba trzeba przestawiać jedną z nóg. DB

Autor: Reign  godzina: 12:53
Witam Łau!!! Kolego Ryś21 ale żeś mi podsunął pomysł bo ja używam takiej jak Twoja jedna część czyli dwa skrzyżowane kije i niestety jak się o drzewo pleców nie oprze to giwera chodzi na boki. Biegnę do warsztatu konstruować ale tą bliższą strzelca umieszczę wyżej na głównej. Darz Bór Reign

Autor: Cypisek  godzina: 13:04
Całkiem klawe... reflektuje na cos takiego, gdzie mozna to dostać i ewentualne koszty?? Darz Bór!

Autor: lu.dzie  godzina: 13:05
fajne, pomyslowe rozwiazanie. przygladajac sie tym fotkom, zauwazylem, ze w tle jest jeszcze jedna podporka (media.lowiecki.pl/zdjecia/wyswietl.php?nr=76505&dszer=639&dwys=852&nocount=) - super stabilna, ale chyba niewygodna w transporcie? ;)

Autor: bartekd  godzina: 13:23
Fajna sprawa! ja mam 2 podpórki na trzech nogach. jedna krótsza na strzały z kolana, a druga na stojąco. Zależne od pory roku, ukształtowania terenu i na co jadę zapolować.

Autor: Kęsy  godzina: 13:24
Ryś21 jeśli sam wymyśliłeś tą podpórkę to muszę ci pogratulować . Jestem pod wrażeniem ,na pewno jest bardzo pomysłowa ,w sam raz na kozły gdzie zalegają w wysokich rzepakach . Ps. Radzę ci ją opatentować ,poprawić jej lekkość, aby była najlżejsza i wrzucić ją do produkcji ,a potem na słynne Allegro. Pozdrawiam Kęsy D.B.

Autor: Darek T  godzina: 13:26
Ciekawy patent, znajomy opowiadał mi o podobnym rozwiązaniu, w którym te tylne podpory nie były umocowane do przednich, ale stanowiły oddzielne "nogi" i krzyżowały się ciut wyżej gdzieś w połowie z przednimi. Podobno była też nad podziw praktyczna.

Autor: Darek T  godzina: 14:00
mogłem trochę zawile tłumaczyć o co mi chodzi więc pozwoliłem sobie trochę przerobić zdjęcie Rysia21. Mam nadzieję że nie ma nic przeciwko.

Autor: Davson  godzina: 14:10
Używam takiej od paru lat. Bardzo stabilna np. strzał do lisa na 200m to nie problem dla dobrze strzelającego kolegi. Porównując z dwu lub trójnogiem to wymienione są nieporozumieniem. Kolega je produkuje z rurek duraluminiowych. Można pytać w sklepach mysliwskich w Lesznie ,Zielonej Górze itp

Autor: Wieniek  godzina: 14:49
Pytanie za R.A.M`em - jak prowadzić w lunecie poruszający się równolegle do nas cel? Generalnie bardzo pomysłowa rzecz. pzdr.DB!

Autor: Ryś21  godzina: 15:23
ad.Wieniek i R.A.M. Przy tej konstrukcji ( podpórka rozłożona ) strzelam na dalsze odległości cel jest nieruchomy lub wolno się przemieszcza. Nieznaczna korekta lewo prawo jest możliwa, natomiast w pionie korektę uzyskuję poprzez balans ciałem przód tył (co byłoby niemożliwe przy konstrukcji Darka T) . Ja używam jej od wielu lat i wypracowałem sobie metodykę posługiwania się nią. Ważny jest dystans pomiędzy widelcami (regulowany długością paska) musi być indywidualnie dopasowany do broni. DB

Autor: KubaG  godzina: 17:55
Ryś21 Gratuluję bardzo fajnej konstrukcji! Wygląda to naprawdę na super użyteczną rzecz ... pozdrawiam DB AZF

Autor: saimon  godzina: 19:10
Gratuluje pomyslu.Jezeli bylaby takowa gdziekolwiek do kupienia,to ja sie pisze. Pozdrawiam DB

Autor: Wieniek  godzina: 19:19
Ryś - gratulacje, bo żeby wymyślić coś prostego a zarazem tak użytkowego to nie jest łatwa rzecz. pzdr.DB!

Autor: huskys  godzina: 20:30
naprawde praktyczna pozdrawiam DB.

Autor: jurek123  godzina: 20:47
Jeśli chodzi o stabilizację to jednak najbardziej stabilnym układem jest trójnóg. Każdy stołek ,stół czy inne urządzenie oparte na 3 punktach jest najstabilniejsze. Dlatego ja używam podpórki trójnożnej teleskopowej.Pokazana podpórka napewno daje pełen komfort podparcia sztucera w dwu punktach u góry co nie zmienia faktu że na dole są tylko dwa punkty podparcia.Wydaje mi się że kolega po prostu opanował sposób używania ,bo na zdjęciu widać że lewą rękę używa do uchwytu kolby a nie czułenka.. Pozdrawiam.

Autor: Orlik  godzina: 21:11
Witam Koledzy, Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji. Testowałem w swojej myśliwskiej karierze różne modele tyczek. Owszem przedstawiona tutaj przez kolegę podpórka ma swoje zalety ale jedynie przy strzałach do zwierza stojącego. Gdy prowadzimy podchód najczęściej potrzebny jest nam pastorał uniwersalny. Czy taki jest? trudno określić. Strzały zdarzają sie w różnych sytuacjach i pozycjach. Osobiście stosuję pastorał wycięty z jednolitej deski o grubości c.a. 25mm(kanciak). Długość dostosowana jest do sylwetki strzelca, ma u dołu widełki około 10cm, co dodaje stabilizacji, a górą widełki dopasowane do łoża sztucera z którym poluję i wyłożone filcem co zapobiega niszczeniu osady. Kwestia barw pozostaje w/g gustu użytkownika. Tak własnoręcznie przygotowany pastorał na bazie własnych doświadczeń doskonale służy mi o d wielu lat i nie zamienię go na żaden inny. Z powodzeniem sprawdza się w przerózżych sytuacjach w łowisku. Ma on niewątpliwą zaletę; jest lekki , poręczny i sprawdza sie w różnym terenie i o każdej porze roku przy każdym rodzaju polowania. Bywa i tak, że czeka na swoją chwilę oparty o drabinę ambony podczas sporadycznych zasiadek. Polecam więc pastorały w/g własnej konstrukcji. DB Orlik

Autor: krogulec  godzina: 21:28
każdy ma prawo do wynalzaku. Ja stosuje 2 kije leszczynowe dopasowane do mego wzrostu i zwiazane ze sobą sznurkiem tak aby oprzeć broń , trzeba mieć wyprostowaną rękę lewą i trzymać pastorał a nie broń w miejscu wiązania ..pastorał opieram o glebę pod kątem tak aby był wychylony nieco od pionu od mojej sylwetki !!! nic sie wtedy nie chwieje nic nie kiwa broń jest oparta o pastorał łożem ( nie lufa jak to niektórzy kombinują ) i trzymana tylko prawą ręką , a jest możliwość zrówno prowadzenia zwierza jak i stabilnego oparcia w momencie strzału Kolba mocno przyciśnięta do dołka strzeleckiego .. składnie szybko i wygodnie ... A jak sie zużyje to zmieniam na nowy model a całość po odwiazaniu sznurka odładam na glebę w miejscu i się sama utylizuje . pozdrówki ptok dziwok ps . każdy Cyryl ma swoje Metody ale z tego " super " aż wstyd zrobić pudło a przez swa małą mobilność i skomplikowany skład to wcale nie jest takie trudne .