Środa
29.09.2010
nr 272 (1886 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Borovik1 - oj oj oj

Autor: roninn  godzina: 09:14
Postrzałka można dochodzić przy pomocy sztucznego światła (latarka), ale żeby go dostrzelić trzeba latarkę wyłączyć, i strzelać po ciemku.

Autor: ALF  godzina: 10:54
troche mi to przypomina ogólnopolską aferę z dopalaczami. roninn - lepiej nie dochodź postrzałków w nocy z psem

Autor: zetha  godzina: 20:46
ad.xsantia proponuję dochodzenia postrzałka w nocy w krzakach lub gęstym młodniku.W jednym reku broń w drugim smycz - sznur z psem czym wówczas odgarniać gałęzie i przytrzymać latarkę, nie mówiąc o przytrzymaniu psa czy strzale. Wydaje się że wówczas Twoje wypowiedzi na temat latarki pod lufą zupełnie się zmienią.Jestem absolutnym przeciwnikiem jakichkolwiek pomocy ( latarki do polowania ).Mam psa pomagam kolegom zwykle w nocy dochodzić postrzałki.Czy znaczy to że zgodnie z prawem i Twoimi wywodami mam postrzelić psa,kolegę,strzelać na wiwat lub do celu nie rozpoznanego, a może zostawić dzika na kilka godzin do widna - aby w tym czasie dojrzał smakowo.

Autor: WJarek  godzina: 22:30
Xsantia Ci nie odpowie, bo użytkownik zlikwidował to konto już kilka miesięcy temu, zresztą nie pierwszy raz i prawdopodobnie nie ostatni. Zapewne jest pod innym nickiem, ale czy się wychyli - wątpię. Chociaż wykluczyć nie mogę, wg kalendarza powinien już zostać myśliwym, więc może zdążył już mieć w temacie postrzałków jakieś doświadczenia, czego zresztą ani jemu, ani nikomu, nie życzę! Darz bór.