Niedziela
21.03.2010nr 080 (1694 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Rosyjska czy czeska? Autor: nikon godzina: 08:27 Zgadzam się z Kortelem w 100% Też mam różne "cudeńka" ale min. jest i mosin, jest i bok Iż. Celne,niezawodne,niezniszczalne. Czy strzelam z Tikki, Voere, czy mosina ,nie ma to różnicy. Efekt taki sam. Myśliwy z Blaserem i Z6 wcale nie ma lepszego sprzętu (w rozumieniu myślistwa) od Mosina z DOT. Polownie i celność to nie tylko sprzęt. Nad gustami się zaś nie dyskutuje. Jeden lubi ogórki (jurki) inny ogrodnika córki. DB Autor: deer.hunter godzina: 10:23 Pytanie było: czeska czy ruska? Ktoś chce nową pukawkę czyścić "tjuningować', nosić na plecach w lesie 0,5 kg więcej itd ( jeden z powyższych "autorytetów" dodał nawet do iżyka tłumik płomienia - ot "walonkowa" elegancja) - niech tak robi. Jego sprawa. Jak ktoś chce kupić broń z którą może od razu iść do knieji, nie musi się siłować z zamkami przy otwieraniu czy wyciągąc drzazgi z rąk, to ma problem: jest snobem, zarozumialcem i się nie zna. Nic do rosyjskiej broni nie mam ale nie popadajmy w skrajności... DB dh P.S. A snajperski Mosin to nieco inna bajka. Lubię bron wojskową i chciałbym takiego mieć - obok Mausera, LeeEnfielda, MAS-a itd. Choćby po to żeby zobaczyć który jest na te 600 Y. celniejszy... Autor: Trojak godzina: 14:48 Wiecie co Koledzy, to kwestia podejścia; kupując Iż-a, stajemy się właścicielami niedrogiej, trwałej jednostki (mowa o kniejówce). Jeśli chcemy, aby był dobry skład, estetyka- to trzeba jeszcze w tą nówkę zainwestować, powiedzmy kilka stów, może tysiaka, jak trzeba zmienić całą osadę, podpolerować elementy spustu, aby zlikwidować zadziory i coś tam jeszcze. Kupując broń bardziej renomowanych producentów, tą estetykę mamy już w cenie a skład najczęściej pasuje i tyle. Każdy kupuje na poziomie właściwym dla zasobności portfela i poczucia estetyk,i nie zaś z powodu wielkiej renomy broni rosyjskiej i piękna podstawowych jednostek z Iżewska czy Tuły. Na broń, którą potrafią wyprodukować i ubrać w odpowiedni gatunek orzecha, grawerunek i złocenia stać może 1% uczestników tego Forum, mnie niestety nie ma w tej grupie. Ale, nie piszmy też, że podstawowe Iż-e są lepsze od Sauera, Merkla czy Browninga- bo to nie ta rozmowa. Zaznaczam, że też mam w szafie jednostkę rosyjską, ale przynajmniej "trochę" jej brakuje do stojącej obok trójlufki Merkla czy Czecha. DB. Autor: deer.hunter godzina: 15:41 ad Trojak Ot mądrego warto poczytać... DB dh Autor: julian godzina: 21:32 Witam. trochę ta dyskusja weksluje na boczne tory. Ja jestem myśliwym starej daty ale w ręku miałem kila sztuk broni i to nie tylko ruskiej. tjarek jak masz w okolicy dobrego rusznikarza to kupuj IŻ-a ale myślę, że będzie potrzeba uszlachetnić spusty (są oedynarnie twarde) oraz sprawdzić zestrzelenie lu bo nie w każdej jednostce są dobrze ustawione. można też pomyśleć o dobrek nowej kolbie gdyby orginał nie pasował. Ja mam ż-a i jestem bardzo zadowolony. Dobrego wyboru. D B. Julian. |