Wtorek
12.03.2013
nr 071 (2781 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 3006 czy 308

Autor: tribor12  godzina: 00:14
FrYcU Ty zapewne nigdy niczego nie spudłowałeś, nie spaskudziłeś? Rozumiem, że wszystko do czego zginasz palec leży i tylko czasem kręcisz głową, że kula trafiła 2 cm nie tam gdzie celowałeś? Zbyt długo poluję, strzelam nieźle, nie tylko na polowaniu ale od lat aktywnie na strzelnicach całego kraju, potrafię oddzielić rzeczywistość od fikcji i otwarcie przyznać, że nie zawsze jest tak jak by się chciało, ale cóż "bo strzelać to trzeba umieć" DB

Autor: gj_dziki  godzina: 06:50
Dziękuję wszystkim którzy napisali na temat. A tym którzy maja problem z czytaniem ze zrozumieniem to- dziękuję. ( ale własnie, jak maja problem z czytaniem ze zrozumieniem , to aluzji nie pojmą) pozdrawiam gj_dziki

Autor: jegerborne  godzina: 07:42
Tylko 308 win he. DB

Autor: sowland  godzina: 07:44
Jestem zaskoczony jak to forum się zmienia.Do niedawna czytało się że z 3006 albo 308 wszystko kolegom pada w ogniu a tu któryś z kolegów napisał o odejściu na pięćdziesiąt lub więcej metrów /dobrze że nikt nie napisał że kiepsko strzela ;-)/ Ktoś tu napisał że nie tyle co kula a miejsce trafienia jest ważne i to jest chyba najważniejszy aspekt przy doborze kalibru.Każdy strzał jest inny i każda reakcja zwierza jest inna /mówimy tu o strzałach komorowych/ Miałem i mam oba kalibry i różnicy w reakcji zwierza nie widzę żadnej a ktoś kto potrafi zauważyć tą różnice to dla mnie jest As. Miałbym wybierać to kilku latach strzelania dla siebie podstawowy kaliber wybrałbym 308W. A dlaczego ? ano dlatego że bardzo dużo jak nie najwięcej dostępnych elaboracji.Bardzo przyjemny strzał /tak tak zaraz ktoś napisze że pi...da ze mnie że się boje strzelać z 3006 ale się nie boje/ zwłaszcza jak sie posyła dużo kulek na strzelnicy. iI co ważne widzę po strzale po trafieniu w zwierza za dnia czerwoną mgłę gdy krzyż zostaje cały czas w celu.W 30 często po strzale ten cel mi na moment znikał z pola widzenia.Następny aspekt czy coś da zamiana siódemki na na .30.Osobiście uważam że nic taka zamiana nie zmieni. DB

Autor: FrYcU  godzina: 08:31
tribor12 Pewnie, że zdarzy się, że spudłuję, jak każdy. Ale nigdy nie zrzucam winy na kaliber z jakiego strzelam. Śmieję się z tych co myślą, że jak zmienią kaliber na większy i trafią dzika w "paznokieć" to im padnie w ogniu i nie będą się musieli martwić. Pozdrawiam Darz bór

Autor: D@N  godzina: 10:28
Tutaj (www.fieldandstream.com/blogs/whitetail-365/2013/03/march-madness-sweet-16-long-range-deer-cartridges) wymienione kalibry w tytule są po przeciwnych stronach barykady, wiec może spotkają się w finale i będziemy wiedzieć już na zawsze, który jest najlepszy. Można głosować. Darz Bór D@N

Autor: tomaszekT.  godzina: 11:01
gj_dziki A co byś wolał Toyotę land cruiser czy rav4 ? :-) DB

Autor: Patron  godzina: 11:07
miałem 308w mam 3006

Autor: D@N  godzina: 11:08
No nie przesadzaj, jest kolosalna różnica miedzy LC a RAV4.

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 12:09
Rozumiem dylemat, ponieważ praktycznie oba kalibry spełnią swoje cele. Energia wystarczająca przy większości zastosowanych pocisków. Efekt obalający to już różnie w zależności od miejsca trafienia a i pocisk ma większe znaczenie. Jednak z obserwacji po strzałach na łopatkę do jeleni / pociski 180 gr i cięższe / rzadziej odejścia po 30.06. Strzały za łopatkę / na płuca / - tu już w obu kalibrach podobnie, ba, nawet miałem dwa takie z 30.06, że przez 50m bez kropli farby, choć to wyjątek od reguły. Wybór pomiędzy tymi kalibrami, to niewątpliwie kwestia preferencji. Jeśli miałbym sam wybrać, to w łowiskach z przewagą jelenia nad dzikiem byłby to 30.06, choć przy niewygodnej pozycji i pośpiechu / utrudniony skład / czasem można oberwać lunetą po nosie. Strzał z 308 jest bardziej przyjemny ale 30.06 ma za to większą dawkę prochową i więcej Jouli w zapasie. Pomijam różnice w opadzie i znos boczny na większych odległościach, ale energia może mieć znaczenie, choć w praktyce dalekich strzałów nie jest dużo. Na mniejszych sztukach jak małe i średnie dziki różnice pomiędzy efektami strzału nie do uchwycenia a i w nocy daleko się nie strzela. Jedyną znaczącą cechę jaką zauważyłem, różniącą te kalibry, to znacznie łagodniejszy strzał z 308, reszta to niuanse. Piotr Waślicki

Autor: Falconetti007  godzina: 12:13
Fiu Fiu, ale ja lubię takie tematy! Ja bym się rzucił na archiwum, przeczytasz to samo co i teraz. 30-06 mam, z 308 strzelałe. Hmm tak w gruncie rzeczy to wolę jednak Boże Narodzenie od Wielkanocy. I mam nadzieję, że zrozumiesz aluzję gj_dziki.

Autor: Kordelas  godzina: 14:04
No wreszcie jakis konkretny temat. A na ten sztucer w kal. 308 lub 30-06 to jaka lunetę proponujecie ? Zeiss, Swarek Kahles, czy może S&B?

Autor: tomaszekT.  godzina: 14:27
Kordelas Podaj markę broni bo tak kto to wie. :-)

Autor: Falconetti007  godzina: 14:31
tomaszekT. jak CZtka to najlepiej DOT, max to Meopta! jak Sauer, Blaser to broń Boże nie schodzić niżej niż Kahles! ...tak sereotypowo :)

Autor: FrYcU  godzina: 14:37
Falconetti007 To ja czym prędzej ściągam z mojego Czesia Doctera, którego przez przypadek założyłem... Ale dałem ciała :))) I zadzwonię do Kolegi, żeby ze swojego zdjął S&B :))))) Darz bór!!!

Autor: wn  godzina: 16:23
308

Autor: Wołk30  godzina: 16:29
ad.gj_dziki Oba kalibry dobrze się sprawdzą przy elaboracji stosuje się te same kulki posiadam kal.308win miałem okazje trochę popolować z kal.30-06Spr dla mnie różnicy nie ma. Na plus dla 308 jest sporo mniejszy odrzut i wydaje mi się (to moje subiektywne odczucie) że huk wystrzalu też jakby mniejszy. DB!

Autor: faja1  godzina: 16:39
3006 to tak jak wypić 100 gramów wódki x wielokrotność 308 to tak ja wypić 90 gramów wódki x wielokrotność to i to wywróci

Autor: Avi  godzina: 17:31
najlepsze parametry ma 308 oczywiście mówimy o kalibrach z grupy 30

Autor: COLTON  godzina: 18:10
ad. D@N Z tego schematu, na championa wychodzi mi .243Win

Autor: gj_dziki  godzina: 18:35
Szczególnie dziękuje kol. Piotrowi Waśłickiemu.

Autor: tomaszekT.  godzina: 19:01
Avi Jakie parametry masz na myśli??

Autor: megaton  godzina: 19:40
Łomatkoboskojasnogórskoczęstochowsko! wiadomo: bezwzględnie 30-06 mimo, że 308 też obali !

Autor: Lesław  godzina: 22:00
Tak jest, tylko i wyłącznie 3006 :), bo te 308 to takie 3006 ale dla dziewczynek :). A tak na poważnie to strzelam z 3006 jakieś 18 lat i jakoś mam do niego sentyment. Mimo że 308 to prawie to samo to nie mogę się jakoś przemóc. Już bardziej mi odpowiada 6,5x55. Zawsze starałem się dobrać pocisk który zachowuje jak najwięcej masy po trafieniu. I tak była Lapua Mira przez szereg różnych do PPU Grom z fabrycznych. Strzelałem od lisa po byka i jest ok. Może lubię jak broń ciut mocniej da znać o sobie po strzale. Kolega w kole kupił CZ varmint w 308 i strzela z Hornadego SST lub GMX i gdybym nie widział to nie uwierzył bym. W tym sezonie na wszystkie dziki ( a strzelił ich sporo ), łanie i byk nie odeszły dalej po strzale jak do paru metrów max. Nie powiem złego słowa o 308, ale broń w tym kalibrze jest na ostatnim miejscu moich jakichś tam zachciewajek. Tak z perspektywy czasu to teraz kupił bym jako podstawowy kaliber 6,5x55, a dodatkowo coś w 300WM. Avi Najlepsze parametry z grupy .30 to ma 300WM i 300Wthby Mag