Środa
24.04.2019
nr 114 (5015 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Luneta Schmidt Bender Polar T96 3-12x54 D7 34mm

Autor: sciema666  godzina: 12:44
Witam ! Jak wrażenia z użytkowania S&B Polar T96 ? Kupiłeś wcześniej Steiner 8x56 Nighthunter (2310) i poszukiwałeś lunety by sprostać transmisji światła lornetki . Jestem ciekaw Twoich opinii na temat lornetki i lunety . Jesli chodzi o lornetkę to bardzo dobrze wypadła w testach na optyczne .pl , na temat Polara T96 nie czytałem testów :-( Pozdrawiam !

Autor: wloochacz  godzina: 19:18
O lornetce pisałem już kilkukrotnie i dalej podtrzymuję wszystko co napisałem wcześniej - bez uwag. Co do lunety... Jeżeli chodzi o transmisję, to na pewno jest lepiej w stosunku do mojego poprzedniego Zeiss Victory 3-12x56. Wypatrzyłem raz jelenie nocą na łące, bez księżyca, ok 1,5h po zachodzie słońca (a więc noc). Noc bezchmurna i bezksiężycowa, a łowisko z dala od sztucznego światła (a więc np. żadnej łuny od miasta, która odbija się od niskiej podstawy chmur). W lornetce widziałem na pewno jelenie, a w lunecie na pewno widziałem - ale oczywiście nie tak dobrze jak w lornetce. Jednakże wystarczająco dobrze, aby z móc oddać pewny strzał - i nie do plamy, tylko do celu którego jestem pewien, gdzie ma łeb a gdzie zad i jest tym, czym ma być. Tak więc moje podstawowe założenie (luneta, która dotrzyma kroku lornetce) raczej zostało spełnione. Myślę, że na dniach będę miał okazję to potwierdzić z dzikami. Wszystkie dziki, które widziałem do tej pory w lunecie, były doskonale widoczne. Ale też wiadomo, że dzika w nocy widać zdecydowanie lepiej niż płową. Jakość obrazu, klarowność, mechanika - naprawdę prima sort. Na szybko porównałem z Victory Diavari i Zeiss V8 2,8-20x56 i potwierdzam to co piszą - jakość obrazu jest bardzo, bardzo dobra, a odwzorowanie kolorów naturalne. Ostatnia pełnia u nas to była istna lampa bez chmurki, to dobrze widać było w czymkolwiek. Na razie jestem bardzo zadowolony, ale do rzeczywistego porównania trzeba poczekać aż pojadę w łowisko bez księżyca - czyli pewnie już jutro ;-) Jest tylko jedna rzecz, która mi się nie podoba i będę musiał się do tego przyzwyczaić. Chodzi o wyraźny efekt tuby i to na każdym powiększeniu. Tego w Zeiss nie ma, tj. jest ale tylko na powiększeniu x3, na wyższych znika. I nie wiem z czego to wynika, może z głębokości osadzenia soczewki (bo jest znacznie głębiej osadzona niż np. w Zeiss)? No nic, jest jak jest... Ale jest też coś, czym jestem wręcz urzeczony. Chodzi o wielkość źrenicy wyjściowej - jeszcze nie patrzyłem przez lunetę w której tak łatwo złapać światło na każdym powiększeniu.