Środa
30.09.2020nr 274 (5540 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Korozja lufy Blaser R8 Autor: Martes godzina: 00:22 MatiCSS a ty jesteś pewny że ta lufa to produkt Blasera ? Ma bite cechy fabryczne ? Pytam się bo widziałem lufę dorobioną do Blasera R 93 przez znanego rusznikarza z Pomorza. Autor: MatiCSS godzina: 08:06 Wydaje mi się, że lufa jest oryginalna. Karabin kupiłem nowy. Na lufie są wszystkie niezbędne bicia. Jest oczywiście rok pierwszego odstrzału. Z tego co pamiętam jest to "BH", co oznacza rok 2017. Lufa przeszła "ekspertyzę" u importera. Znając jego podejście, jeśli byłaby nieoryginalna nawet by jej nie dotykał :) :) @ogór Moja faktycznie mogła być wyprodukowana w Serbii ;) A tak poważnie, to z tego, co wiem lufy do Blaser i Sauer produkują w DE. Nigdy nie słyszałem o wadach luf w Sauerze, a o Blaserowych trochę w internetach piszą. Materiał może być ten sam, ale może różnią się procesem obróbki? Autor: Andrew79 godzina: 08:42 https://www.thestalkingdirectory.co.uk/threads/blaser-r8-rust-issues.141298/ Autor: specmisiek godzina: 10:21 A może tu chodzi o słynne już "postarzanie produktów" znane od czasu zmowy producentów żarówek??? Wiem że zaraz znowu zostanę oskarżony o teorie spiskowe ale czy to nie jest logiczne?? Na co sprzedawać karabin który "przeżyje" 2 pokolenia i nie przynosi już zysków producentowi? A tak to jak lufa zardzewieje to klient będzie musiał kupić następny.. Wiem-brzmi nieciekawie ale może tak właśnie jest? Zaczynam chyba wierzyć w to co mówią "starożytni" Rosjanie - "rańsze diełali łuczsze" ;-) D.B. Autor: MatiCSS godzina: 11:56 Ja właśnie zostałem oskarżony o nielegalną publikację korespondencji i godzenie w dobre imię importera i producenta... Nie wiedziałem, że chęć wyjaśnienia problemu, może aż tak zaszkodzić... ;) Autor: specmisiek godzina: 12:38 A kto Ciebie oskarżył??? Autor: MatiCSS godzina: 13:05 Importer ;) Autor: Martes godzina: 13:39 No to ciekawie się robi -:((( Autor: Krzych75 godzina: 15:38 Ciekawe czasy... ZKK 600 z 1977r. ,strzałów ok.2000 ,czyszczony olejem jaki tam był pod ręką... Balistol od czasu do czasu od ok.10 lat. Korozji nie widać(chyba ,że słabe już oczy:-) Autor: MatiCSS godzina: 18:31 @Krzych75 Ja w szafie mam Husqvarne 46B, w kalibrze 6,5x55SE. Rok produkcji 1942. Oczywiście nie jestem pierwszym właścicielem, ale szczerze wątpię, aby poprzedni użytkownicy wykazywali się dużą starannością w czyszczeniu. Przewód lufy wygląda idealnie, komora nabojowa czysta. Najmniejszego śladu korozji wewnątrz lub na zewnątrz, a wzrok mam jeszcze dobry ;) Autor: Stefan Senegal godzina: 19:22 W przypadku korespondencji mailowej - wyrok Sądu Najwyższego z 17 listopada 2010 roku-jeśli nadawca wyraźnie nie zastrzegł w mailu, że zakazuje rozpowszechniania treści maila wysłanego do adresata to adresat może go publikować.. Nawet sobie możesz w stolicy na bilbordach umieścić. Traktowanie tak klienta to masakra, która pokazuje co tak naprawdę siedzi pod białymi koszulami, krawatami i bezowocnymi szkoleniami marketingowymi.. Człowiek że wsi wyjdzie, ale wieś.. Autor: MatiCSS godzina: 20:13 Dlatego po otrzymaniu dzisiaj takiej prośby, zaprzestałem dalszych publikacji;) O czym świadczy taka prośba, napisaliśmy Koledzy już wcześniej, a @Stefan Senegal pięknie to podsumował. Na szczęście żyjemy w kraju, w którym „jeszcze” możemy coś komentować;) Autor: TOMASZ DUDEK godzina: 20:49 MattCSS Przyznam na wstępie że nie przeczytałem całego wątku wnikliwie . Wychwyciłem fakt że lufa była reklamowana u importera więc chyba widzieli co oglądają ale: Tu pytanie: twoje zdjęcie przwodu lufy 8x57JS ma jak domniemam 6 bruzd natomiast wszystkie moje lufy w różnych kalibrach 6,5x55:30,06:8x68S:i9,3x62 mają 4bruzdy.Warto ten fakt wyjaśnić.dlatego że na rynku są podróby. Bywały już procesy. Montaże na kształt oryginału to już standard. Autor: MatiCSS godzina: 20:59 Nie wiem, czy piszesz o dobrym zdjęciu. https://ibb.co/XsYFwR2 To jest zdjęcie lufy w 8x57IS. Zamieszczałem jeszcze foto lufy w .243Win. Wątek dotyczy 8x57, więc na nim się koncentrujemu:) Karabin kupiony był jako nowy, sklep zakupił go bezpośrednio od importera. Jak wspomniałeś wcześniej, lufę mieli u siebie i w jakiś sposób ją zbadali. Jak i czym? Nie wiem, bo nie mam dostępu do dokumentacji z ekspertyzy. Autor: TOMASZ DUDEK godzina: 21:09 Tak o tym zdjęciu mowa. Z częściowego obrazka widać że lufa ma więcej niż 4 bruzdy i to budzi moje wątpliwości. Autor: TOMASZ DUDEK godzina: 21:25 Co do zdjęcia z adapterem lepiej diagnoz nie stawiać. Lufy blasera nie są chromowane jak tu ktoś napomniał ale azotowane plazmowo.Twardość i odporność cieplna większa niż chrom. Autor: MatiCSS godzina: 21:46 To zdjęcie, wstawiłem tylko poglądowo. U mnie i u kilku Kolegów, występują takie ubytki. Nie było tego problemu przy lufach, które strzelały bez tłumików. To uszkodzenie na 100% spowodowane jest właśnie przez moderator. Czy powinno tak się dziać? Nie wiem. Na lufach innych producentów, mimo używania dokładnie tego samego zestawu adapter + tłumik, uszkodzeń nie stwierdziłem. Autor: TOMASZ DUDEK godzina: 22:17 Nie chcę być źle odebrany ale modyfikacje własne nie zawsze wychodzą na zdrowie . Utwardzenie powierzchni zewnętrznej jak i wewnętrznej w lufach blasera jest większe od twardości węglika spiekanego w nożu tokarskim. Ucięcie czy wykonanie rowków tkzw.kanelowania lufy wymaga zeszlifowania tej powierzchni. Można powiedzieć że twardość ceramiczna zewnętrznej powierzchni lufy może powodować uszczerbki rantu zakończenia lufy przy zastosowaniu adaptera i drgań gwintu zewnętrznego. To tylko domniemanie. Jutro ustalę czy w kalibrze 8x57JS lufa ma 4 czy więcej bruzd bo warto to wyjaśnić. Autor: TOMASZ DUDEK godzina: 23:05 MatiCSS Kolejna wątpliwość jest taka że zdjęcie oddaje kiepską jakość wykonania gwintu bardziej metodą przeciągania wiórowego niż kucia na zimno. Rdzy i wżerów nie widzę. Autor: MatiCSS godzina: 23:41 Wlasnie sprawdziłem dwie lufy, które miałem w pobliżu. 8x57IS ma 4, a .243Win ma 5. Na temat technlologii wytworzenia gwintu się nie wypowiem, bo nie dysponuję wystarczającą wiedzą ;) Autor: LDormus godzina: 23:45 MatiCSS Zastanawiam się po co to bicie piany a już w ogóle rozwaliło mnie pytanie kto mi zwróci koszty wysyłki. Jak kogoś stać na konia i wóz to dziwne ze nie ma na bata. Przesyłka DPD czy DHL to grosze a powrotną opłaci odbiorca. Blaser znany jest z tego że permanentnie tuszuje własne wpadki. W ubiegłym roku kolega zanabył R8 i lufa siała, zwrot do Blasera i po 2 tygodniach miał tą samą lufe (numery) z odpowiedzią że firma nie dopatrzyła się wady i on po założeniu i paru strzałach też. Mały kancer przy jednej ze śrub też cudownie zniknął. |