Czwartek
16.08.2007
nr 228 (0746 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Na kaczki z jagiem:)

Autor: Włodas  godzina: 11:16
Witam ! Jurek123 pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą co do wychodzenia na drugi brzeg. Ja ze swoim pierwszym nie zapomnianym jagiem "Boyem" w 80-tych latach polowałem na kaczki głównie nad rzeką i sam wyuczył sobie sposób, żeby nie "wachlować" pod prąd, czy grzebać się pod stromy brzeg. Po prostu wychodził na drugi brzeg zabiegał pod prąd kilkadziesiąt metrów i bez większego wysiłku wychodził na brzeg w upatrzonym sobie miejscu blisko mnie. Warto zauważyć, że robił to dopiero chyba w piątym polu. Z resztą mój wyżeł robił po kilku latach to samo, coś w tym jest cooo ???? Pies jak człowiek, myśli i wyciąga wnioski. DB