Sobota
18.08.2007
nr 230 (0748 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Układanie norowca  (NOWY TEMAT)

Autor: gimhu  godzina: 20:05
Czytam na forum wiele postów na temat norowców. Jestem milośnikiem norowania i polowań z norowcami, ale nie mam konkursowych osiągnięć.Nie bywam na takich imprezach bo jedna którą zaliczyłem z tą właśnie suczką, była oceniona: za mało głosi za bardzo dąży do zwarcia itp. Wygrał pies konkursowy, o którym nawet właściciel powiedział że mało z nim poluje bo ma lepsze ale chodzi o sławę hodowli. To co napiszę nie będzie w smak "zielonym" ale trudno może komuś pomoże wyszkolić norowca. Próbę czy pies będzie norowcem czy ułożyć go na farbę robię po wstepnym szkoleniu w apelu (jamniki i teriery traktuję podobnie). W wieku 8-9 miesięcy po wstępnym podnieceniu psa przez siatkowe drzwi zamykam go w pomieszczeniu z dorosłym kotem. Po 5-10 min. jeżeli tylko szczeka i kot żyje będzie z niego tylko tropowiec choć nie zawsze. W tym czasie powinno być już po "sprawie", przynajmniej to są moje kryteria, i zazwyczaj się nie mylę. Jeżeli pies skończy z kotem to będzie z miego dobry norowiec. Następne ćwiczenie to zapoznanie z norą, mam własną sam budowałem bez zbędnych udziwnień. Długa na ok. 20 m., dwa skręty i na końcu kocioł 70x70cm. Po podnieceniu psa królikiem za pomocą sznurka przeciągam królika do kotła( pies widzi gdzie zniknął królik) i zazwyczaj chętnie wchodzi i oszczekuje.Po kilku takich próbach otwieram kocioł... Następny etap jest taki sam tylko z kotem. Gdy jest ok. kupuję lisa z hodowli powtarzam wszystko co opisałem i mam dobrego norowca. W naturalnej norze dojście do zwarcia nie jest takie proste a pies który szybko do tego dąży zazwyczaj szybko wypycha rudzielca z nory. Chodzi o ciętość i samodzielną pracę, nigdy nie robię prób ze starszym psem jako pomocnikiem.

Autor: gimhu  godzina: 20:09
Przepraszam ale foto jamniczki nie chce wejść.

Autor: Piotr62  godzina: 20:14
Twoich metod nie będę komentował. Poczekam aż zrobią to inni - bardziej wygadani. Ja Mam trochę inne metody szkolenia norowców i jakoś te lisiury z nor wyganiają.

Autor: łapacz  godzina: 20:27
Piotrek :))))))) zacząć od dorosłego kota ,psiaki 8-9 miesięcy a później królik :))))))))) DB

Autor: gimhu  godzina: 20:45
Kot dla sprawdzenia ciętości w garażu, pod ziemią zaczynam od królika

Autor: gimhu  godzina: 20:55
Kot tylko do sprawdzenia ciętości. A pod ziemią zaczynam z królikiem.

Autor: łapacz  godzina: 21:16
Ad,gimhu Ty to chyba jesteś od Brabletza ???:(( i prosze masz ,,norowca ,, to dobrze ale nie wypisój ,,,,,,,,,,,,,,,, bo obrażasz nie tylko mnie ale i lepszych od nas kolegów DB

Autor: Vulpes silvestris  godzina: 21:56
Suuuuuuper! ten kot naprawdę fajny! Królik jeszcze lepszy! Mam propozycję: nie kończ na lisie, a wpuść do nory na przykład bobra albo kangura. Albo sam do niej wejdź i wiecej nie wychodź. Pomyśl też nad krokodylem. Tak na serio to LITOŚCI!!!!!!! Wyjątkowo bez DB! To za tego kota Vulpes silvestris

Autor: Venator Magnus  godzina: 22:12
Po prostu jesteś "super gość" ......... Nigdy nie uciekałem sie do takich sposobów ......a norowce układam WYŁĄCZNIE na lisie . ..... I powiem ci jedno ..... NAPRAWDĘ się tak da..... po co robisz "próbę" na 8-9 miesięcy....poczekaj do 12-14 i puść od razu na lisa ...........dobry materiał na norowca już wtedy pokaże na co go stać. A jeśli nie pokaże ...wciąż to nie będzie za późno aby zrobić z niego dobrego tropowca.. Venator Magnus PS. A teraz na poważnie ...odpuść sobie takie "mądrości" na forum, bo nikomu to nie służy........

Autor: gawronn  godzina: 22:19
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: Venator Magnus  godzina: 22:32
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: gawronn  godzina: 22:36
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: Venator Magnus  godzina: 22:39
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: gawronn  godzina: 22:42
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: zamlicze  godzina: 22:59
ad Venator Magnus: ten wiek w którym pies zaczyna praće jest dla mnie intereujący: jak bardzo jest to cecha osobnicza u psów pana? bardzo bym prosił o informację w jakim wieku uważacie panowie że pies jest na tyle okrzepniety psychicznie że może podjąc trening?

Autor: Venator Magnus  godzina: 23:19
Ad. Zamlicze......... Wyznaje zasadę ..."lepiej miesiąc później niż o tydzień za wcześnie" Testowaliśmy welshe nawet 8 miesięczne ....ale to z konkretnego krycia ....bo wiedziałem że mogę sobie na to pozwolić ..... Nie "podniecają" mnie rekordy "młodości" dopuszczenia do lisa ..........uważam że WARTO poczekać z "inicjacją" ...... chodzi o "pierwszy" kontakt a nie samo chodzenie po norze...... nie twierdze też że są to już psy gotowe do pracy w "pełnym wymiarze".....bo z tym jest różnie. Z moich obserwacji większej populacji welshy stwierdzam że są ciut później dojrzewające od jagów ................śmiem twierdzić że ma tu miejsce zależność podobna jak z "szybkością" dojrzewania wyżłów kontynentalnych (gł. niemieckich) a brytyjskich..... Podany przeze mnie przedział (nie wiem czemu akurat "interesujący") .........to w miarę bezpieczny okres na inicjację ....choć każdorazowo podchodzę do tej kwestii indywidualnie (są odstępstwa od tego przedziału wieku) ......... Znam tez hodowców innych ras terierów (nie tylko w Polsce) ....którzy nie śpieszą się z "lisią inicjacją" i czekają do wieku 1 roku ......... Nie twierdzę i wiem że można wcześniej ....ale uważam że ryzyko "nieokrzepnięcia psychicznego" jest w pewnym wieku jeszcze zbyt duże...... Jeśli pies posiada odpowiednie cechy wrodzone ......zawsze się zdąży je "rozbudzić .... Podobnie sprawa dotyczy się pracy na dzikach ......... Zarówno pracę na dzikach jak i na lisach ...zawsze trzeba traktować że jest "na poważnie" .........zwierzęta te nie dostosowują "siły obrony" do wieku i etapu dojrzewania psa............. Za to dla zbyt młodych psów ......odniesione "negatywne skojarzenia" mogą się okazać dość trwałe.....stąd ryzyko w podejmowaniu zbyt wcześnie z nimi pracy jest zbyt duże ...... Venator Magnus