Środa
16.03.2011
nr 075 (2054 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: pies na ptactwo

Autor: EdiKris  godzina: 09:00
Panie Władku skoro Pan uważa że konkursy tropowców dla retrieverów są be to dlaczego Pan w nich startuje. To, że mój pies wygrał konkurs krajowy w tak młodym wieku w bardzo trudnych warunkach (o czym świadczą wyniki innych psów z wcześniejszymi osiągnięciami) jest dowodem na jego umiejętności i pracę, którą w niego włożyłem. Jak sam Pan powinien pamiętać z naszej rozmowy telefonicznej powiedziałem, że nie wybieram się na konkurs retrieverów bo nie czuję się na siłach doszlifować psa do takiego poziomu żeby się za niego nie wstydzić potem. Pies poluje ze mną na naturalnym łowisku i to mi wystarczy, nie mniej jednak nie jest to wyżeł , a Golden retriever (aporter nie pies wystawiająco-aportujący). Pies po strzale jak to Pan powiedział, poczyta Pan sobie trochę to się Pan dowie że retriever dopiero w ducie z Poiter-em pokaże wszystko co potrafi. Na razie to Pan zachwala to co ma i wpycha, bo ma Pan takie prawo suka jest oki, ale na naturalnym łowisku niestety się nie sprawdzi, bo bezsensem jest trzymać psa który tylko zaaportuje, ale już nie wystawi ptactwa. Traktuje Pan to jak zabawę i sport Pana prawo tylko już niech Pan nie wypisuje głupot o uniwersalności labradora na łowisku, bo to bzdura. Za chwilę będzie Pan wciskał swoja sukę do nory ...

Autor: MARS  godzina: 10:02
"Pan zachwala to co ma i wpycha" Wpycha?? Chyba coś Ci się kolego potentegowało. Ostatni miot jaki wypuścił Władek był dobre siedem lat temu i raczej prędko następnego nie wypuści no chyba że cud się stanie i samiec w ciążę zajdzie. Co do młodego wieku - nie pamiętam ile miał Twój psiak jak wygrał z dyplomem II stopnia ten konkurs. Coś mi świta że chyba 14-15 m-cy ale głowy nie dam... Wiem natomiast że Doda Władka mając sześć czy siedem miesięcy wygrała swój pierwszy konkurs z dyplomem stopnia pierwszego, maksem punktów i CPC. A warunków, jak to w upalnym czerwcu też łatwych nie miała. "ale na naturalnym łowisku niestety się nie sprawdzi" Doda z moim ojcem i kilkoma kolegami z koła z powodzeniem wiele razy pracowała na kogutach u mnie w obwodzie w roli zarówno aportera ale i płochacza. Pokazała się na tyle dobrze w porównaniu z innymi psami (zarówno wyżłami jak i płochaczami) że jeden z młodych kolegów poważnie zaczął myśleć właśnie nad wybraniem tej rasy a nie wyżła do polowania u nas. Prócz tych kogutów wykazała się też pracą, którą wyżły z którymi wcześnie miałem możliwość polować robiły opornie ze względu na warunki pogodowe czyli tylko przy mnie w tym sezonie zrobiła ponad 60 aportów kaczek z rzeki z czego większość przy temperaturze powietrza bliskiej -15 stopni

Autor: EdiKris  godzina: 10:12
Szanowny kolego Mars tak się składa że tytułu zwycięzcy pracy nie daje się z dypl II stopnia Więc albo ci Pan Włodek głupot naopowiadał, albo sam herezję i ferment siejesz. Żyjcie sobie dalej w swoim przekonaniu wyższości retrieverów nad innymi rasami, a skoro są takie dobre to po co są inne rasy. § 10 W próbach i konkursach pracy psów myśliwskich mogą brać udział psy, które w dniu imprezy mają ukończone 9 miesięcy życia. Górną granicę wieku psów mogących startować w próbach określają regulaminy poszczególnych rodzajów prób. Górnej granicy wieku psów biorących udział w konkursach, nie ogranicza się.

Autor: MARS  godzina: 10:13
Sorry, zwracam honor Dyplom I stopnia i całe 82 pkt.

Autor: EdiKris  godzina: 10:17
tak całe 82pkt, ale jakie i w jakich warunkach, w ulewie (opady były od tygodnia) no ale cóż skąd może to wiedzieć, dla Was tylko się pkt-y liczą i dyplomy Co się tyczy Pana Włodka to chwała mu za pracę i propagowanie labów w łowisku, lepsze to niż siedzenie pod budką z piwem na emeryturze ale na boga przestancie robić takie CUDO z tej rasy, bo to już śmieszne się robi.

Autor: Epaton  godzina: 10:32
Ad Bobo.Dla Ciebie mogę być nawet hurtownikiem drobiu i kameleonem :-). DB:-)

Autor: Epaton  godzina: 10:38
Ad,Z L Przepraszam za to fazolenie ,to raczej w konwencji pochwały u Mojego dziadka ;-) Pozdrawiam Serdecznie

Autor: MARS  godzina: 10:48
"Autor: EdiKris Data: 16-03-11 10:17 § 10 W próbach i konkursach pracy psów myśliwskich mogą brać udział psy, które w dniu imprezy mają ukończone 9 miesięcy życia. Górną granicę wieku psów mogących startować w próbach określają regulaminy poszczególnych rodzajów prób. Górnej granicy wieku psów biorących udział w konkursach, nie ogranicza się." Widzisz Kolego, krócej się tym interesujesz niż Doda odnosi sukcesy. Przed 2007 Regulamin dopuszczał do konkursów psy 6-mczne.

Autor: EdiKris  godzina: 11:06
na Twoją zgubę Mars wiem o tym i byłem przeciwnikiem tego dlatego uważam za totalną głupotę przedstawiania psa do konkursu w tym wieku

Autor: MARS  godzina: 11:08
A to niby czemu skoro taki młody pies jest w stanie zdobyć CPC?

Autor: EdiKris  godzina: 11:17
to tak jakbys 15 mieięcznego konia zaprzęgał do wozu i kazał mu ciągać, ale ty jako wet powinieneś to wiedzieć zapytaj policjantów ile warte po służbie w kontaktach z człowiekiem są ich labradory szkolone na narkotyki od 4 misiąca życia jak mają zoraną psychę i co robią po wyjściu z domu, "zabijają się własną" pracą

Autor: MARS  godzina: 11:33
No właśnie ja jako wet nie widzę żadnych przeciwskazań żeby półroczny czy nawet młodszy pies chodził sobie po tropie bo to leży w jego naturze. I mogę Ci zagwarantować że Doda "zoranej psychy" przez te wczesne starty nie ma. Co do Policji - to w Łodzi biorą do pracy psy w wieku 12-24 m-ce. Więc nie pogadam o szkoleniu od czwartego m-ca niestety...

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 14:46
EdiKris, z całym szacunkiem dla tego co teraz robisz, ale pitolisz głupoty! Polujesz na stójki czy na koguty? Jak golden nie wypchnie Ci koguta z zarośli to faktycznie tylko na tropowce się nadaje, i to raczej tylko na konkurs z czego sam zdajesz sobie sprawę... :/ Nikt nie wymaga od półrocznego laba aportu 7kg lisa... pozdrawiam, DB!!

Autor: EdiKris  godzina: 14:53
Piotek ja nie mówię, że nie wypchnie mówię, że nie zaznaczy wyraźnie ... sprawdzone, mojego znam więc wiem jak się zachowuje, ale do wyżła mu daleko....

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 15:09
Toż jak masz go w ręku i chodzi po ludzku, do 30 metrów to po co ma jakoś super zaznaczać? Tylko nie można nosić strzelby na ramieniu :D

Autor: Władysław Hoff  godzina: 15:12
Kolego EdiKris, użytkowość retrievera omawialiśmy w temacie TU (forum.lowiecki.pl/read.php?f=13&i=67142&t=66884) Gdzieś w swoich ambicjach hodowlanych zagubiłeś cechy retrievera. Faktycznie jestem zwolennikiem pracy retrievera, ale wynika to z aktualnego zapotrzebowania na jego usługi. Brałem udział w ubiegłych latach w polowaniach komercyjnych na kaczki w okolicach nadleśnictwa Oksa. Koledzy myśliwi widzieli tam pracę wyżłów i mojej labradorki. Dwukrotnie została nagrodzona oklaskami za aport kierunkowy, wysłana po kaczki, które znajdowały się w szuwarach za lustrem wody, w znacznej odległości.

Autor: EdiKris  godzina: 15:46
to tylko się cieszyć i w teatrze występować będzie dużo oklasków

Autor: wojciech  godzina: 19:13
Widzac ze temat dosc fajnie sie rozmazal. Czytajac wypowiedzi Kolegow mozna dowiedziec sie naprawde wiele o predyspozycjach kilku ras. Osmiele sie wiec poprosic Kolegow o opinie na temat przydatnosci posokowca bawarskiego w czasie jesiennego polowania na slonki. Podobno mozna. WK

Autor: EdiKris  godzina: 20:41
wojciech można, można i pinczerem na myszy polować tylko po co

Autor: Z L  godzina: 21:10
Wojtek No ,gdybys zapytał o inną rasę :-))))))))) to bym z Tobą o zakład poszedł, że pewien forumowicz się wypowie :-))) Gdyby hodował posokowce bawarskie to stawiam 100:1, że uduwodnił by Ci tu na tym forum ,że posokowiec jest najepszy do polowania na bernikle kanadyjskie w norweskich fiordach -jako niezawodny aporter, lub w zależności od potrzeby- może słuzyc jako pies zaprzęgowy na Alasce :-)))) D B