Wtorek
31.12.2013
nr 365 (3075 )
ISSN 1734-6827

Przepisy kulinarne



Temat: rzeźnik - wędliniarz, interes

Autor: Tomek T.  godzina: 00:27
W moich okolicach jest taki mały, rodzinny zakład, w którym prowadzona jest sprzedaż detaliczna całkowicie legalnie. Nie produkują wielkich ilości. Moja małżonka tam kupuje. U Tereski (wedlinystepnowscy.pl/) Można zapytać. Jeżeli ktoś chciałby świadczyć tylko takie usługi okazjonalnie i w zgodzie z prawem tzn wykonywać z surowca powierzonego to może oczywiście zatrudnić się u zleceniodawcy jako kucharz (umowa o dzieło). Ja trochę robię sam, ale mam też sympatycznego znajomego kucharza, młody chłopak - odkrycie roku 2013, u którego już zamówiłem pieczenie dzika na rodzinną imprezę. Ostatnio "przerobił" mi także pół cielaka na bitki, kotlety mielone ze śliwką, 2 rodzaje gulaszu i uwędził kawałek szyneczki. Palce lizać.

Autor: J 60  godzina: 08:41
TomkuT, jadam ich wyroby. Kupuję wracając je w karczmie przy drodze Rozogi - Myszyniec. Są super. Jedyna wada, to ich cena :-)). Obawiam się, że Twoja i moja reklama zapewni im wizytę smutnych pań z z ul I A W Pol. w Ostrołęce. Warte są reklamy. Wracając w najbliższym czasie z polowania z kolegami z łowieckiego - zajrzymy tam na zsiadłe mleczko z ziemniakami.