Środa
04.04.2007
nr 094 (0612 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Polowanie na dziki

Autor: Vadera  godzina: 01:46
A ja troszkę wątpię w to, żeby przelatki o wadze 35 kg były już zaproszone i w tak wysokiej ciąży, że płody już byłoby widać.

Autor: reliss  godzina: 09:38
a ja popieram RSU i pomysl z zaczekaniem jakos argumenty Karola do mnie nieprzemawiają i osobiscie gdyby taka sytuacja wystapiła "jak się na takiego trafi z płodami w środku to nie należy mieć żadnych wyrzutów sumienia" to ja bym je mial

Autor: Piotr62  godzina: 11:03
reliss Gdybym strzelił teraz loszkę to miałbym wyrzuty sumienia a jeszcze jakby miała widoczne płody to już całkiem sumienie gryzłoby mnie przez kilka lat.

Autor: WłodekP  godzina: 11:16
To przede wszystkim zależy od tego, ile się tych dzików w łowisku ma, i jak wysokie czynią szkody.

Autor: WłodekP  godzina: 11:23
I jeszcze jedno. Jeśli chce się zredukować stan dzików, to moim zdaniem w kwietniu łatwiej dokonać prawidłowego odstrzału z uwagi na skąpą osłonę. Potem wszystko się zieleni, zboża i trawy pędzą w górę i dzikom widać tylko chyby. Jeśli zaś nie chce się redukować stanu dzików, to najlepiej zostawić odstrzały na okres jesienno - zimowy. Jaki jest sens - w takim oczywiście wypadku - strzelania ich w okresie czerwiec - sierpień?

Autor: Vadera  godzina: 11:51
Piotr62 Przez kilka lat, powiadasz? A przez ile dokładnie?

Autor: Piotr62  godzina: 12:39
Dokładnie to nie wiem ale pewnie dość długo miałbym niesmak.

Autor: Guzik  godzina: 13:57
Ludzie zastanówcie sie co piszecie i co proponujecie. Z dzikami czekać do czerwca bo może się zdarzyć prośny przelatek(co jest anomalią), a kozy i łanie to byście strzelali?? Największe szkody czynią dziki właśńnie na wiosnę, głównie na zasiewach kukurydzy więc jeśli się boisz polować i na siłę chcesz oszczędzać dziki to nie poluj, ale nie wymyślaj prawa i chorych teorii pod swoje rozumowanie. Rozpoczęcie sezonu od 1 czerwca byłoby wyrokiem dla wielu kół. Jest jano określone na co można polować od kwietnia, jeśli nie masz pewności nie strzelaj i tyle- odpuszczenie strzału to nie wstyd. Strzelenie prośnego przelatka przez pomyłkę to nie pomyłka , strzelenie prowadzącego to już morderstwo z premedytacją. Ale skoro nie strzela sie loch to chyba każdy nim strzeli dobrze się przygląda i bez wzgledu czy prowadzi locha czy przelatek nie strzeli. Guzik

Autor: czarny myśliwiec  godzina: 14:08
tak ,tak dosc ostatnio typowe jedni maja wiedze, a inni niesmak . W sumie to egzamin do PZŁ powinien zostac wzbogacony o elementy kochania........... Ci bardziej uczuciowi mogliby byc zwolnieni czesci merytorycznej :-). DB

Autor: PASIAK VEL PRZELATEK  godzina: 18:39
u mnie odstrzał tylko warchołów bogata baza zerowa i dobra zima prosne przelatko gwarantowane starsze loszki juz prowadza pasiaki te młodsze sa juz wyproszone ale nie wyprowadzaja jeszcze na "spacerek" ( to z moich obserwacji z tamtego tygodnia + zeznania kolegóe) trafiaja sie czesto zaproszone warchoły ale z tymi to niema raczej problemu moralnego potomstwo słabe do tego nie wykształcony instynkt macierzynski duze prawdopodobienstwo porzucenia miotu (raczej małego 1 do 3 szt) to z autopsji starszych kolegów

Autor: Jenot  godzina: 18:54
Ad RSU To właśnie teraz wiosną, na gołych jeszcze polach, możesz spokojnie ocenić zwierza przed strzałem. Możesz patrzyć do znudzenia i absolutnie nikt nie każe strzelać o ile masz wątpliwości. Dlaczego miało by być lepiej po 01.06. ? Pomyślałeś o wyrzutach sumienia kiedy, w wysokim już wtedy zbożu lub trawie, „wywrócisz” prowadzącą mamę ? U nas polujemy od ubiegłej soboty. Pozdrawiam Darz Bór

Autor: Marek S  godzina: 22:40
Ad PASIAK VEL PRZELATEK Nie wiem jak to u Was w kole jest - bo u nas nie ma już warchlaków (skończyły się czy jakoś tak) ale za to mamy teraz więcej przelatków :))) DB Marek