Poniedziałek
03.11.2025
nr 307 (7400 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Prawo pisane obowiązuję czy tylko jest atrapą ?

Autor: Lesław  godzina: 09:32
1 - Nie doczekasz nigdy czegoś takiego na tym portalu ... 2 - widać straszny ból d... i wycieranie się etyką u co niektórych ...

Autor: August  godzina: 10:07
Efekt Mrożenia – to może w jednej no dwóch zamrażarkach czytaj - kołach. Akurat tam, gdzie dzisiaj kłusoli - a wielce prawdopodobnym jest, że staną się tymi bardziej etycznymi za jakiś czas – skazano. W tej naszej RP nie tylko w łowiectwie, ale w każdej dziedzinie ‘’ nowalijki’’ są traktowane opornie. W mim odczuciu w łowiectwie ‘’termo, nokto, tłumiki ‘’ będą niezbędnym elementem tylko z jednego powodu. Wiedzę, umiejętności - jak przechytrzyć dziko żyjącego zwierza - uprawiających to hobby - sprowadzono dziś do daleko idącej technicyzacji. Wiem dla wielu to pierdy - ale świtem wyciągnąć z ostoi ryczącego byka, czy z kukurydzy watahę na wabia to anachronizm.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 11:52
..."nie oddziałuje negatywnie NA NIC"...? Z ostatnich 7 wypadków śmiertelnych spowodowanych przez myśliwych, 5 spowodowali używający urządzeń nokto/termo. Gdyby nie ten sprzęt, 5 ludzi by żyło, a nagonki na wprowadzenie badań myśliwych może by nie było.

Autor: Robert123  godzina: 16:31
Pozwolę sobie na wytyk do Kolegi sytywilk. Kolega domaga się od innych, natomiast sam widząc takiej sytuacje co Kolega robi i jak Kolega reaguje w swoim kole i w okręgu?

Autor: sytywilk  godzina: 20:05
Do "Robert123" do Artura .... dużo ci jeszcze brak a to co opasujesz dalece odbiega od tego o czym dyskutujemy na łowieckim a może próbujemy tylko rozpocząć dyskusję. Osobiście widzę bardzo duże zaangażowanie redakcji i próby w mojej ocenie bardzo pozytywne skierowania być może na właściwe naświetlenie problemów ( bo tych w PZŁ mamy multum" jednak szkoda że brak szerszego oddźwięku na te sugestie. Jeszcze niedawno na forum wypowiadali się ludzie , myśliwi znający prawo na wylot, praktycy , a co najważniejsze etyczni myśliwi , czyżby coś się stało że albo obawiają się o swoją przyszłość( karierę) lub ktoś wywiera na nich opresję np. w kole łowieckim? Piszę o tym bo sam spotkałem się z tego typu praktykami. Na razie dałem sobie radę i nadal poluje. Ale mimo już poważnego wieku ( pytał jeden z kolegów co robię) staram się w różnych formach i w zgodzie z obowiązującym prawe , które na szczęście daje Nam myśliwym duże pole do działania wskazywać zarządowi koła i łamiących przepisy myśliwym co robią źle . W 45 % mi się udaje niestety powiązania rodzinne i biznesowe nadal przeważają a etyka myśliwska jest nagminnie łamana i nie chodzi tylko o to co i kto pozyska oraz w jaki sposób pozyska :( zastrzeli") . Brak poszanowania zwierzyny , ludzi a nawet psów myśliwskich.