Niedziela
17.02.2019
nr 048 (4949 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Krajowy Zjazd Delegatów trwa

Autor: domiś2  godzina: 08:22
No i mamy nowy Statut. Reformatorzy osiągnęli swoje. Pełny sukces. Gratuluję! Normalnie można boki zrywać. Te same osoby przez całe lata ujadały, że statut trzeba zmienić, bo komuszy, Bierutowski, esbecki, mafijny itd, a teraz ujadają, że statut został zmieniony. Pozostało im jeszcze ujadanie, że trzeba rozwiązać PZŁ a gdyby to się stało, to będą ujadać, że nowa organizacja łowiecka jest jeszcze gorsza. Co jeszcze chcecie zchrzanić? Boki można zrywać, taki statut uchwalił nam m.in jeden z głównych reformatorów ......... czyż nie tak panie kibic & faun.of.king? :-) Można jeszcze tylko jedno dopisać; ja was bardzo proszę, wy już lepiej nic nie reformujcie, bo wszystkiego czego się nie dotkniecie, to ...(i tu pojawia się niecenzuralne słowo na s...) a nie mówiłem, że tak będzie? - pyr,pyr,pyr,

Autor: Duży Miś  godzina: 08:24
Zarządy Kół teraz dostały marchewkę, ale zgniłą. Bo jak zmuszą nierobów do pracy lub polowania? Wyrzucając z Kół? Powyrzucają opozycję? Ale to opozycja najczęściej jest polująca i widzi braki, a jak jeszcze wie po co nosi spodnie to krytykuje. Przyjdą nakazy i naciski z "góry" i z kim wykonywać? Zostanie z kolesiami. Proponuję redakcji założyć rubrykę, nazwa do wymyślenia, z ogłoszeniami typu " Myśliwy z doświadczeniem pomoże w wykonywaniu planu pozyskania tel... Kwota za każdą pozyskaną sztukę do uzgodnienia." Przyrody się nie oszuka. Do tej pory zarządzanie łowiectwem zostawiało wiele do życzenia, a nowy statut nic nie zmienił tylko umocnił pozycję patologii, tam gdzie występowała.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 08:36
Nikomu i nigdy nie uda się przeprowadzić reformy Polskiego Związku Łowieckiego tak jak nikomu nie udało się zreformować ustroju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Wczorajszy zjazd kolejny raz to potwierdził, a zapisy statutu, który przyjęto z ustami frazesów, że za pół roku się go zmieni, ale jak już, to nie w kierunku zdemokratyzowania Związku, tylko jeszcze mocniejsze zaciśnia pętli na szyi myśliwych i kól łowieckich. Ten postkomunistyczny byt, wbrew ogólnej opinii jego członków i wbrew intencjom jego kierownictwa, rozpadnie się albo na skutek tarć wnętrznych albo na skutek zewnętrznej interwencji polityków. Myśliwi zapomnieli, albo nie mogli mieć doświadczeń z rozpadem PRL-u, więc mogą teoretyzować, że nie damy sobie zniszczyć Związku. Jednak wbrew woli członków, zjeżdżamy coraz szybciej po równi pochyłej do śmietnika historii, a dziać się to będzie tym szybciej, im bardziej będziemy go ratować "lepszymi przepisami" lub "lepszymi ludźmi" u steru.

Autor: kriss/sieradz  godzina: 08:49
Pretensje do PZŁ ? Adresatem są członkowie kół którzy wybrali takich delegatów.

Autor: Hupert  godzina: 08:55
Reformatorzy dla Kolegi domiś2, to na pewno tacy, co wspierali Kolegę Pawluka w nawoływaniu do rozwalenia PZŁ. Ale to przecież zdrowa część elektoratu, a nie jacyś reformatorzy "demokratycznie" wybrała naszych reprezentantów i uchwaliła "lepszy" statut, pomijając w nim jakiekolwiek pomysły reformatorów. Może zamiast opluwać reformatorów, należało iść z nimi ramię w ramię walcząc o bezpośrednie wybory zapisane w statucie, bo jakoś te zdrowe siły zgromadzone w NRŁ i na zjeździe krajowym, nawet się nie zająknęły o takich wyborach. W tej sytucji pyr, pyr, pyr tylko przyspiesza, choć zdrowemu elektoratowi, który reformatorów olał, wydaje się, że idą we właściwym kierunku. Nie popierasz Kolego tego kierunku, to odrzuć osobiste urazy i dołącz do reformatorów.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 09:10
Od kilkunastu lat mówię, że PZŁ został tak zbudowany, że nawet najlepsi delegaci z kół nie mają szans przebicia się na okręgowym zjeździe delegatów i tu się kończą jakikolwiek mżonki o zmianach na lepsze. Odsyłam do mojego tekstu sprzed 10 lat. (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=183), który nic nie stracił na aktualności. Tak długo, jak Związek działa w oparciu o pomysły na łowiectwo Bolesława Bieruta, tak długo nic na lepsze się nie zmieni. A ponieważ rzeczywistość wokół nas się zmienia, a PZŁ nie, to jesteśmy w coraz gorszej sytuacji, tak w społeczeństwie, jak i w Związku.

Autor: skaflok  godzina: 09:16
Piotr Gawlicki Nic dodać nic podzielić. No tak to działa. Do czasu kiedy PZŁ ma monopol nic nie zdziałamy. Było na tym forum kilka nieśmiałych głosów, że tylko zabranie monopolu PZŁ może sytuację poprawić. P.S. Moja "stara" ma na mnie monopol. I co? No też robi co chce.

Autor: gawrona  godzina: 09:20
Panie Piotrze żal mi Pana,ale tak szczerze bez złośliwości.O pozostałych flustratach na tym forum nie będę się wypowiadał.

Autor: gawrona  godzina: 09:38
D Misiu a jaką to marchewkę zarządy dostały? bo nigdzie nie mogę się tego doczytać.Chyba że chodzi Tobie o wykluczanie z Koła.W kole którym poluje przez 70lat nie padł taki wniosek o wykluczenie wiec w czym problem?Uważa że jak sami jesteśmy problemem dla innych,to powinniśmy mieć tyle honoru i odejść z Koła.Na pewno nikt dobrego ,prawego myśliwego nie będzie się chciał pozbywać.Może się mylę ale ja tak uważam.

Autor: Kulwap  godzina: 09:40
PZŁ powinien trwać wiecznie. Za karę dla wszystkich bezwolnych jego członków.

Autor: skaflok  godzina: 09:48
To za wysoka kara. Może przynajmniej w zawieszeniu?

Autor: WIARUS  godzina: 09:54
Piotr Gawlicki - cyt: - " Jednak wbrew woli członków, zjeżdżamy coraz szybciej po równi pochyłej do śmietnika historii, a dziać się to będzie tym szybciej, im bardziej będziemy go ratować "lepszymi przepisami" lub "lepszymi ludźmi" u steru." To samo można powiedzieć w odniesieniu do Państwa Polskiego! Hurtowo od jakiegoś czasu zmieniamy "przepisy na lepsze" , jednocześnie ustawiamy "lepszych ludzi" u steru tam, gdzie się tylko da! Czarno ten stan należy widzieć, bardzo czarno! Mamy problem!

Autor: WlodekP  godzina: 09:58
Kurde..., uchwalano ten zły statut! I co? I dalej te 127 tys myśliwych, minus 1-2 tysiące frustratów, będzie mogło za niewielkie składki polować, cieszyć się przyrodą i miłym koleżeńskim towarzystwem?? No tragedia! A tak poważniej. Czytając kolegów skarżących się na ZK, zauważyłem, że to nie dlatego, że jest zły statut, tylko, że nie jest przez ZK przestrzegany. Bo jak zawsze - choć statutowe zapisy, paragrafy, sformułowania, itp. są rzeczywiście ważne, to jednak najważniejsi są ludzie, których wybieramy! I jak wybierzemy takich, którzy statutu nie przestrzegają, to drugorzędną sprawą jest jakie statutu przestrzegać nie będą.

Autor: jeager  godzina: 10:01
Związek łowiecki, czy stowarzyszenie jak kto woli w Polsce może być reformowalny, ale tylko wtedy jak mądrzy ludzie napiszą nową ustawę Prawo łowieckie. Od tego trzeba zacząć. Teraz mamy knota jakiego nigdy dotąd w historii łowiectwa nie mieliśmy. Ten gniot nadaje się w całości do niszczarki. KZD to jedno wielkie kuriozum. Oni są tylko maszynką do głosowania. Ich pojedyncze głosy sprzeciwu nie mają znaczenia. Delegaci w przeważającej części to same betony słusznie minionego czasu. Minister Środowiska Kowalczyk na łowiectwie się nie zna, nie potrafi odróżnik złego od dobrego, zapisów niezgodnych z prawem łowieckim i ten bubel podpisze. Gdzie jest Sławomir Izdebski? Wielki obrońca szeregowych myśliwych dobrze się ukrył. Narozrabiał jak pijany zając w kapuście i udaje, że jest wszystko w porządku. Zreformował łowiectwo. Gratuluję.

Autor: faun.of.king  godzina: 10:04
Tak Panie Piotrze uważam podobnie. To co się leczy na siłę a w tym przypadku naprawia na siłę mało istotnymi zmianami w zapisach statutowych, tak na dobrą sprawę zmiany te wprowadza większe problemy niż ich rozwiązanie, nie słuchając chorego nigdy nie idzie w sukurs chorobie , wręcz przeciwnie, takie "leczenie" na siłę doprowadzi do nieuchronnej agonii chorego a w tym przypadku molochu jakim jest PZŁ. Skrzętnie budowany i wzmacniany "spróchniałymi" stemplami dziwnego prawa dłużej będzie się walił i z większym łoskotem to się odbędzie. Jeżeli na zjeździe delegatów już widać rozłam to ci którzy kierują tym stowarzyszeniem powinni już teraz wyciągać odpowiednie wnioski, bo oni jako pierwsi razem z tą budowla w wirach zostaną pogrzebani żywcem.

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 10:05
Reformatorzy rewolucyjni . Od wielu lat prezentowaliście populistyczne bełkotliwe farmazony . Dziś nic więcej tylko tu i teraz czynicie kolejną powtórkę z rozrywki dla ubogich intelektualnie . Polegającą na pozorowanym uszczęśliwianiu przysłowiowego szaraczka. Tworząc w około siebie narcystyczną aureolę skrzywdzonych - reformatorów rewolucjonistów - ale nadal walecznych . Dziesięć lat temu naczelny decydent od sposobu uzdrawiania PZŁ w tym portalu . Stawia trafną diagnozę ‘’ sposobu trwania’’ w zabetonowanym systemie Bierutowskiego wyłaniania reprezentantów - NAS SZARACZKÓW . I przez kolejną dekadę zrzędzi , a finalnie odkrywczo pisze ‘’ Nie da się nic zmienić BO ………... ‘’ Tu kolejne bzdurne odwołanie do ‘’ doświadczeń z rozpadu PRL-u .’’ BO …. Trwanie w takiej malignie PZŁ gwarantuje obecna ordynacja wyborcza . I pomińmy doświadczenia nasze post bolszewickie z sejmem kontraktowy a przejdźmy do wolnych bezpośrednich większościowych w PZŁ wyborów.

Autor: ogór  godzina: 10:15
Gdyby porównywać do powojennej historii Polski to znależlismy się w 1956 roku -Jenoch jak Cyrankiewicz pohukiwał i straszył jak ten drugi o odrąbywaniu rąk Teraz idziemy w kierunku 1970 roku -czyli z nowym statutem ofiar może być sporo szczególnie tych niesionych na drzwiach Ale kiedy nastapi ten 80 rok ?? i słoneczko dla nas zaświeci ??

Autor: NowaEra  godzina: 10:21
Prawda jest taka, że głównym winowajcą tego, że mamy statut jaki mamy jest NRŁ. Od początku na 99% było pewne, że KZD przyjmie to, co uchwali NRŁ. To, że przyjęto uchwałę która zobliguje NRŁ do zwołania nadzwyczajnego KZD do 30 listopada w celu poprawy tego bubla nic tak naprawdę nie zmienia. Jeżeli coś zmienią to na pewno nie na lepsze a na gorsze. Ale znowu jest kilka miesięcy nadziei, że być może tym razem się uda i bedziemy mieli demokratyczny statut na miarę XXIw.

Autor: faun.of.king  godzina: 10:24
Piotrze nie zgadzam się z Tobą w zakresie że ludzie, którzy chcą zmian, jednak nie osiągną tego ponieważ PZŁ jest tak skonstrułowany. W Polskim związku łowieckim istnieje taki twór jak "myśliwi niestowarzyszeni" do tej pory są to ludzie z reguły którzy po zdanym egzaminie nie dostali się do kół łowieckich, ludzi którzy zostali z nich wykluczeni i drobny procent ludzi którzy świadomie zrezygnowali z członkostwa w kołach łowieckich. Jest to potężna siła której nikt tak na dobra sprawę nie uruchomił. Łowczym okręgowym zależy na nich o tyle by wpłacili składki roczne do PZŁ nic w zamian im się nie proponuje, są oni pozostawieni samym sobie . Po prostu można ich z całą odpowiedzialnością tego słowa nazwać "sierotami". Okręgi nawet nie dadzą numeru telefonu dla innych kolegów zasłaniając się RODO choć sami jego nie przestrzegają. Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest utworzenie stowarzyszenia którego członkami będą myśliwy z przylepka "niestowarzyszony". Wówczas można mówić o sile oddziaływania i reformacji w szeregach PZŁ. Bo z taką ilością ludzi, żaden polityk nie będzie chciał zadrzeć. LUDZIE . NA CO CZEKACIE JEST NAJLEPSZA PORA NA STOWARZYSZANIE SIĘ MYŚLIWYCH NIESTOWARZYSZONYCH . JEŚLI JESZCZE W SWOIM ŻYCIU PLANUJECIE ŻE WRÓCICIE DO POLOWANIA ZRÓBCIE TO W KOŃCU A CEL SWÓJ OSIĄGNIECIE.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 10:27
"....przejdźmy do wolnych bezpośrednich większościowych w PZŁ wyborów...." Jestem całym sercem za, tak samo jak za tym, żebyśmy byli wszyscy młodzi, piękni i bogaci. Tylko, że oba marzenia są w równym stopniu utopijne, a jeśli się mylę, to proszę opowiedzieć nam, jak doprowadzić do wolnych bezpośrednich większościowych wyborów w obecnym PZŁ i co Kolega osobiście zrobił w tym kierunku, ale konkretnie zrobił, a nie tylko powtarzał ten pomysł we wpisach na forum.

Autor: Davson  godzina: 10:28
Wczorajszy betonowy KZD to jedno nieporozumienie. Co oni mogli by zmienić. NRŁ nie miała czasu na statut z prawdziwego zdarzenia. Beton trzeba kruszyć wytykać przekręty matactwa . Iść do przodu dalej z nadzieją przejrzystością. Największą ohydą dla mnie jest złodziejstwo pod parasolm dobrego modelu.

Autor: faun.of.king  godzina: 10:44
Szanowni koledzy RP nie jest krajem pozbawionym chorego prawa, w życiu codziennym spotykamy się z problemami który zwykły człowiek czasami nie potrafi pojąć i rozwiązać. Dlatego na terytorium Polski tworzą się jak grzyby po deszczu autonomie, z wyłączonym prawem do podatków, ingerencji policji, straży miejskiej, i wielu zmian od których ta autonomia odłącza się od Rzeczpospolitej Polskiej. Czy to jest, żart. NIE, z cała pewnością zapewniam że nie. Sam, gdy spotkałem się z taka nazwa stwierdziłem że jest to zwykły żart, jednak nie. Autonomia w pełni respektowana jest przez polskie sądownictwo, widziałem na własne oczy orzeczenia wydane przez Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście gdzie Autonomia traktowana jest na równi z RP z poszanowaniem prawa przyjętego przez tą Autonomię. Analogicznie jeżeli myśliwi niestowarzyszeni będą tworzyć własną niezależną strukturę na warunkach polskiego prawa, wszyscy będą musieli się z taką organizacja liczyć. I nawet gdy będzie zwoływany KZD PZŁ delegacja takiej organizacje będzie uczestniczyła w zjeździe z prawem głosu. Czy więcej pisać , więcej trzeba robić , trzeba się zjednoczyć by wszystkie siły skierować w jednym kierunku - w celu poprawy przepisów prawa w zakresie łowiectwa w Polsce. Niezależnie od tego czy komuś się to będzie podobało czy nie. Głos takiej organizacji będzie słyszalny bardzo daleko. NIE CZEKAJCIE KOLEDZY, SZKODA WASZEGO CZASU NA TO, ŻE LICZYCIE ŻE PZŁ PRZYJMIE WAS Z OTWARTYMI RĘKOMA. ZRÓBCIE W KOŃCU COŚ SAMI DLA SIEBIE.

Autor: karlik  godzina: 11:02
Davson- jeżeli masz dowody na te ohydne złodziejstwa to do prokuratury a jak nie masz, to po co s...z we własne gniazdo? No chyba że nie jesteś myśliwym to zrozumiem. @Faun- zakładaj chłopie ten związek dla niestowarzyszonych choćby jutro. Zapewniam Ciebie, że przynajmniej z 80% tych ludzi nie należy do żadnego koła, bo po prostu nie chcą i co im zrobisz? Na siłę zapiszesz ich do drugiego pezeteła? Znam kilka takich wolnych strzelców i mimo nawet próśb nie chcą do koła, bo dodatkowe koszty, obowiązki, zebrania itd. Tak więc twórzcie nową potężną łowiecką organizacją "odrzuconych". Powodzenia! DB

Autor: ogór  godzina: 11:08
Kolego Zle oceniasz łowczych okręgowych -dla nich głosy niestowarzyszonych sa niezwykle wazne 95% niestowarzyszonych w okręgu ma wszystko w d00pie -poluje okazyjnie i nie bierze udziału w szopkach PZŁ-a czy zebraniach wyborczych Ale te 5% jest sprytnie inwigilowane przez ŁO - wyciągani z nich są tzw "koledzy" których zaprasza się do prac w komisjach a nawet wręcz powierza przewodniczenia takich komisji To ta nieliczna grupka wystawia swojego delegata i dba o popieranie jedynie słusznego łowczego W poprzednich wyborach gdyby nie niestowarzyszeni to łowczy okręgowy poszedłby na szczaw

Autor: Silwerus  godzina: 11:24
A za chwilę pełnia... 😃

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 11:28
Kolego karlik, zanim rzuca się tak jednoznaczne oceny, sugerowałbym przeczytać §84 ust. 4 pkt 7) statutu przyjętego wczoraj i zastanowienie się nad jego konsekwencjami praktycznymi. Na zjeździe złożono wniosek o jego wykreślenie, ale jak wszystkie inne wnioski z sali olano go, bo przecież zjazdowi nie potrzeba pomysłów plynących z dołu do góry. Liczą się tylko te, które mają kierunek odwrotny.

Autor: WlodekP  godzina: 11:32
Pełnia? I Ty zamiast się umartwiać statutem pojedziesz polować?? No wiesz! :))

Autor: Tosiek  godzina: 12:34
Koledzy płaczecie nad nowym statutem a przecież jest on pokłosiem nowego Prawa Łowieckiego napisanego nam przez "Zielonych" które jest w wielu paragrafach niezgodne z Konstytucją i nikt jego nie zaskarżył do TK a mamy tylu światłych prawników na tym Portalu i w PZŁ i tylu "Reformatorów" Czemu płaczecie zamiast zabrać się za robotę zaskarżyć Prawo Łowieckie przecież to potraficie jako prawnicy . My prości myśliwi tego nie potrafimy .Jeżeli nie chcecie pracować to nie biedolcie. Pokażcie mi w którym miejscu wybory w PZŁ są nie demokratyczne jak piszecie . Kogo sobie wybierzecie tego macie. Jeżeli Statut jest zły napiszcie dobry i poddajcie pod dyskusję zobaczycie jakie będzie miał POPARCIE

Autor: WlodekP  godzina: 12:52
Dokładnie tak jest jak zaznaczył Tosiek. Dyskutując o statucie musimy pamiętać o tym, że muszą i statut, i tryb jego ustanawiania być dostosowane do ustawy. Osobiście uważam, tak jak i wielu tu ludzi, że nasz "ustrój łowiecki" w kraju nie jest dobry i jest przestarzały. Ale on, ten "ustrój" - za sprawą ustawy - jest! Więc dyskutując o statucie powinniśmy o tym pamiętać. Nie znaczy to oczywiście, żeby nie dyskutować o zmianie tego "ustroju" i do tej zmiany dążyć. Ale to nie w temacie statutu uchwalanego teraz, w tych dzisiejszych warunkach.

Autor: PeBe  godzina: 20:06
Ale zmienić teraz statut i nie tylko, trzeba 2/3 głosów a nie zwykłą większość

Autor: Flyjanek  godzina: 20:40
„Nikomu i nigdy nie uda się przeprowadzić reformy Polskiego Związku Łowieckiego tak jak nikomu nie udało się zreformować ustroju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.”TAK.

Autor: Opechancanough  godzina: 20:44
Nie jest tak zle, zrodowisko bytowania jest zdecydowanie inne, a i sami mysliwi swoje opinie maja.To bardziej okres przejsciowy, dosc kosztowny dla spoleczenstwa i samych czlonkow PZL.

Autor: PeBe  godzina: 20:45
Znaczy Malec się BETONUJE?