Wtorek
14.03.2006
nr 073 (0226 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Dziwny monitoring  (NOWY TEMAT)

Autor: FranekS  godzina: 07:34
Zgodnie z odgórnymi nakazami/zaleceniami , od kilku lat każde koło łowieckie jakoby powinno dostarczyć do powiatowej weterynarii 4 lisy do badań.Wydaje się to być sprawą logiczną i ze wszech miar zrozumiałą.Ostatecznie skarb państwa dotuje nieudolnych producentów szczepionek przeciw wściekliźnie , to "wadza" jakoś powinna udowodnić celowość takich wydatków.Od razu wyjaśnię dlaczego , wg mnie nieudolnych.Po prostu , jeżeli nie potrafią w kawałku tego czegoś , co lisisko pożera , zmieścić środka przeciwko wściekliźnie i środka wczesnoporonnego to są nieudolni. A teraz do rzeczy. Otrzymałem informację , że w jednym z powiatów , gdzie moje koło ma obwód , weterynarz powiatowy już nie przyjmuje tusz lisich do badania.Limit został wyczerpany na 2006 r.Dzieje się tak już drugi rok z kolei.Wydaje mi się to dziwne cokolwiek.Nieodparcie nasuwa mi się pytanie , czy prowadzony w Polsce monitoring skuteczności szczepień to "sztuka dla sztuki" , czy też jest prowadzony prawidłowo?Czy najmniejszą jednostka monitorowania jest powiat , gmina czy rejon? Kieruję to pytanie do Kolegów , ponieważ strzelanie lisów do badań , jest najbardziej czytelnym motywem pozbawiania życia tego drapieżnika , w dzisiejszych czasach ( i nie chodzi mi o te pięć groszy za dostarczoną do poweta tuszę ). DB

Autor: greg  godzina: 07:45
Środek wczesnoporonny? A jak myślisz dziki tego nie jedzą?

Autor: FranekS  godzina: 08:00
Kolego , proszę uznać to za hasło wywoławcze środka antykoncepcyjnego dla lisów. Nie jestem weterynarzem , ani chemikiem.Natomiast przemawiają do mnie proste prawa rynku.Rozrzucona szczepionka to więcej lisów.Średnie zagęszczenie lisów wzrosło to więcej szczepionki przeciw wściekliźnie następnego roku.Więcej szczepionki zakupionej przez skarb państwa to większe zyski koncernu farmaceutycznego.Taka sobie spirala.Środek antykoncepcyjny musi być chemiczny z oczywistych względów. Ale mnie interesuje sprawa prawidłowo prowadzonego monitoringu zachorowań na wściekliznę wśród lisów.

Autor: aarcim  godzina: 10:12
ad. Franek S Chciałbym nadmienić, że ilość lisów, które pozyskujemy do celów monitoringu to nie 4 szt. z każdego KŁ tylko jest to uzależnione od powierzchni obwodu, aby dorzucić antykoncepcje do szczepionek trzeba by je rozrzucać w miesiącach styczeń - luty w okresie cieczki a tu ciężka zima i mizerne pobieranie szczepionki ( w śniegu i niskiej temp. brak intensywnego zapachu). Innym problemem jest przedstawienie oficjalnych i rzetelnych wyników badań. Faktem natomiast jest spadek wykrytych ognisk wścieklizny u lisów wolnożyjących.

Autor: WIARUS  godzina: 11:40
W celu zwalczania wścieklizny, od 1993 r. na terenie Polski prowadzone są szczepienia lisów wolno żyjących. Dystrybucja szczepionki odbywa się w ramach dwóch akcji, które przeprowadzane jest corocznie w okresie wiosennym i jesiennym. Od 2002 r. obszar szczepień objął cały kraj. Decyzją Ministra Środowiska z dnia 17 lipca 2002.r. Główny Inspektorat Weterynarii w Warszawie otrzymał zezwolenie na dokonanie w latach 2002 - 2006 odstrzału w okresie ochronnym 1/3 ilości lisów z liczby 8 szt./ 100 km kw. corocznie , na terenie całego kraju . Stosownie do tego ustalono kwoty na możliwość uzyskania dotacji przez koła łowieckie dostarczające tusze ubitych lisów wyznaczonym zakładom higieny weterynaryjnej w celu przeprowadzenia badań . Pewnie jak kasa na dotacje sie skończyła to przestają przyjmować tusze. Pozdrawiam. Darz Bór!!!!

Autor: FranekS  godzina: 14:04
Szanowny Kolego WIARUS bardzo dziękuję. Natomiast staram się dowiedzieć , w jaki sposób odbywa się faktyczne zbieranie danych z terenu powiatu. Zakładam , że z w/w przelicznika powierzchniowego gminy i przypisanych lisów do badań wychodzi 14 szt/gminę.Gmin w powiecie jest 14 , czyli lisów należy łącznie , z tego terenu , dostarczyć 196 szt. I teraz problem , czy weterynarz powiatowy może taką ilość dostarczonych lisów odebrać np. z 1 gminy ( max od 3-5 zaprzyjaźnionych kół ) , czy też powinien obligatoryjnie odebrać od wszystkich ( np. z 50 kół w powiecie ) po równo?Czy taki wybiórczy monitoring jest radosną twórczością poweta , czy też przepisy mu na to zezwalają? Jeżeli powyższa ilość jest przypisana jedynie dla okresu ochronnego , to w takim razie ile rzeczywiście lisów musi być dostarczonych do badań w całym sezonie łowieckim? Pozdrawiam Darz Bór.