Środa
27.08.2008
nr 240 (1123 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Polowanie z nową bronią

Autor: nonqsol  godzina: 00:07
Uczył Marcin Marcina, a sam głupi jak głupi jak świnia 1.Pozwolenie na broń, to decyzja, na ty forum często nazywana papierem A-4 ;-) 2.Na zarejestrowanie broni jest 5 dni, 3, jakiś dokument stwierdzający wejście w prawo własności chyba jest ? (faktura ze sklepu lub umowa kupna-sprzedaży spisana z poprzednim właścicielem) 4.masz zielony papier ? Spełniłeś powyższe warunki? To połamania ! Z powyższych wpisów tylko PiotrekPat pisze dobrze. Reszta powinna więcej czytać i - najlepiej - milczeć:-( Pozdrawiam!

Autor: Jenot  godzina: 08:05
Możesz polować. Sam miałem podobną sytuację z moją pierwszą strzelbą.Jako zabezpieczenie, na wypadek kontroli, poradzono mi zabrać ze sobą na polowanie kopię decyzji ( papier A-4 ) i rachunku za bron. To było moje pierwsze zbiorowe, w dodatku wigilijne.Ileż to było emocji ! Do dziś jestem wdzięczny panu z KWP za radę, nie robił mi żadnych wstrętów, nie zepsuł polowania. Pozdrawiam DB

Autor: ptica  godzina: 08:12
Witam Nie ma najmniejszych wątpliwości , że człowiek ma legalnie broń, a więc może polować. Tylko taki niebieski będzie chciał pozwolenie czy jak piszecie legitymację posiadania...... Jesli człowiek kumaty pewnie da sie przekonać . Jesli zaś się uprze to broń do depozytu i sprawdzanie, bieganie i tłomaczenie. Czyli kupa kłopotów. Czy mając papier o zdanym egzaminie na prawo jazdy można jeźdźić czy nie? W terenie lub na drodze przez 35 lat nikt mnie nie kontrolował. Nawet w stanie wojennym jak zobaczyli broń to nic nie sprawdzali i puszczali. Pozdrawiam Db

Autor: Jenot  godzina: 08:45
Ad ptica U nas ciągle jeszcze niektóre usługi traktuje się jak łaskę. Nie rozumię dlaczego dokument prawa jazdy nie może być wręczony od razu, po zdaniu egzaminu, na miejscu np. w biurze WORD-u.Czy to takie skomplikowane ? Trudne ? Dlaczego młody kierowca musi jeszcze czekać jak dziad by wydano mu prawko ? Swego czasu zdawałem egzamin u naszych sąsiadów.Tam moje prawko leżało sobie gotowe.Pan egzaminator, po zdanym egzaminie, wyjął je z teczki, podpisał, przybił pieczątkę i podając rękę uroczyście wręczył. To takie niby nic a cieszy. Pozdrawiam Darzbór

Autor: nonqsol  godzina: 09:32
Nie mieszajcie egzaminu na prawo jazdy z decyzją administracyjną ! To są zupełnie inne zjawiska, aczkolwiek warunkiem wydania decyzji jest spełnienie innych, określonych prawem warunków. Identycznie jest w PZŁ. Zdanie egzaminu to jedno. Decyzja administracyjna (pozwolenie na broń) to drugie. Zezwnętrznym wyrazem decyzji-pozwolenia na broń jest czerwona książeczka (dodatkowy warunek jej wydania to zakupienie jakiejś giwery). Zewnętrznym wyrazem decyzji o wydaniu prawa jazdy jest plastik z odpowiednim nadrukiem . Tu akurat samochód nie jest warnkiem ;-))) Pozdrawiam! PS Też mi sięmarzy, żeby ezgamin równał się decyzja. Ale raczej nie przewiduję tu rewolucji;-)

Autor: Grzana  godzina: 14:05
Kolego ja po zakupie swojej pierwszej jednostki nie mogłem się doczekać kiedy ją wypróbuje,a,że do rozpoczęcia sezonu jeszcze trochę brakowało,jeździłem z fakturą zakupu na strzelnicę kilka razy w tygodniu przez ok. miesiąc.Nikt się nie czepiał i nie było najmniejszych problemów.Także wal śmiało i połamania. Pzdr i DB

Autor: nonqsol  godzina: 14:11
ad Grzana "jeździłem z fakturą zakupu na strzelnicę kilka razy w tygodniu przez ok. miesiąc". To faktycznie miałeś farta, że za ten miesiąc (może: 3 tygodnie) zwłoki nie beknąłeś ;-) Pozdrawiam!

Autor: GP  godzina: 16:18
ad.Yogy osobiscie moje pierwsze polowanie było z decyzją w portfelu i bronią użyczoną od kolegi. Prezes koła znający b.dobrze przepisy nawet słowa nie powiedział na daną sytuację. ad. Kubczasty decyzja do portfela, faktura, broń, futerał, paczka amunicji i jedź chłopie na kaczuchy. D.B

Autor: Kubczasty  godzina: 17:20
Dzięki wszystkim. Za chwilę wyjeżdżam na kaczuszki ; )) Pozdrawiam Darz Bór ! ad GP Zawsze zabieram 2 paczki ; ))

Autor: Kulwap  godzina: 18:49
W Bialsko Podlaskim nie ma problemu. Warunek: trzeba byc na bani! I żaden sąd nie ruszy!

Autor: yogy  godzina: 19:02
ad GP przepisy przepisami, a interpretacja policji drugim... niestety.. ja wolałem poczekać kilka dni niż tłuc się po sądach ;) pozdrawiam Paweł