Środa
27.08.2008
nr 240 (1123 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Szkody w ogrodzonym sadzie???  (NOWY TEMAT)

Autor: Grzana  godzina: 14:15
Witam Mamy taki mały problem w Kole.Sarna rogacz niszczy drzewka w ogrodzonym 12h sadzie.Właściciel zgłosił się do myśliwego z Koła żeby coś zrobić z tym fantem.Najchętniej odstrzelić.Problem polega na tym,że obszar spory i ludzie w koło pracują przy zbiorze owoców a widoczność na 5m.Próbowaliśmy kozła wygonić z ogrodu ale przeskoczył przez siatkę do sąsiedniego sadu.Czy Koło w taki przypadku odpowiada za szkody?? Pzdr i DB

Autor: robertKŁK  godzina: 15:08
W związku z art. 48 Prawa łowieckiego odszkodowanie nie przysługuje: 1. osobom, którym przydzielono grunty stanowiące własność Skarbu Państwa jako deputaty rolne na gruntach leśnych; 2. posiadaczom uszkodzonych upraw lub płodów rolnych, którzy nie dokonali ich sprzętu w terminie odbiegającym więcej niż 14 dni od zakończenia okresu zbioru tego gatunku roślin w danym regionie, określonego przez zarząd województwa; 3. posiadaczom uszkodzonych upraw lub płodów, którzy nie wyrazili zgody na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego urządzeń lub wykonywanie zabiegów zapobiegającym szkodom; 4. za szkody nie przekraczające wartości 100 kg żyta w przeliczeniu na 1 ha uprawy; 5. za szkody powstałe w płodach złożonych w sterty, stogi i kopce, w bezpośrednim sąsiedztwie lasu; 6. za szkody w uprawach rolnych założonych z rażącym naruszeniem zasad agrotechnicznych Moim zdaniem koło odpowiada. Ale jest małe usprawiedliwienie. Próbowaliście go wygonić ale się nie dało. Jeżeli teren należy do koła to niestety ono musi odpowiadać za szkody wyrządzono przez zwierzynę. Pozdrawiam Darz Bór!

Autor: robertKŁK  godzina: 15:11
Aha możecie jeszcze szukać jakiś haków np.że kozioł nie robi za wiele szkód, że prowadzą złe zabiegi agrotechniczne, płot za mały, źle chroniona uprawa itd. DB

Autor: WIARUS  godzina: 15:18
Ustawa z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie. [jednolity tekst Dz.U. 2005 Nr 127 poz. 1066] Art. 26. W skład obwodów łowieckich nie wchodzą: 4)budowle, zakłady i urządzenia, tereny przeznaczone na cele społeczne, kultu religijnego, przemysłowe, handlowe, składowe, transportowe i inne cele gospodarcze oraz obiekty o charakterze zabytkowym i specjalnym, w granicach ich ogrodzeń. Ogrodzony sad odpowiada tym warunkom??? Pozdrawiam. Darz Bór!!! PS. Czytaj to co podkreślone.

Autor: PAMPALINI 2  godzina: 15:18
kolego robertKŁK powiedz mi gdzie wg. art 48 Prawa Łowieckiego mowa jest o "za małym płocie" szukanie takich bezsensownych i bezpodstawnych haków działa na rolników jak płachta na byka Pozdrawiam

Autor: robertKŁK  godzina: 15:38
Wiem ale ale czasami działa, zależy od tego z jakim rolnikiem mamy do czynienia DB

Autor: Dolny Wiatr  godzina: 15:47
robertKŁK a może lepiej zacząć od tego co napisał Wiarus: teren ogrodzony nie wchodzi w skład obwodu. A więc odszkodowanie sie nie należy i polować w nim nie wolno.

Autor: bfgj  godzina: 16:34
Przepis jaki zacytował „Wiarus” jest przykładem w jaki sposób w Polsce konstruuje się prawo ,aby było nieprecyzyjne i dwuznaczne. Słowo „oraz” w pkt 4 powoduje ,że można zinterpretować ,że „ogrodzenie” dotyczy tylko "obiektów o charakterze zabytkowym i specjalnym” Aby tych wątpliwości nie było i „ogrodzenie” dotyczyło także budowli, zakładów i urządzeń, terenów przeznaczonych na cele społeczne, kultu religijnego, przemysłowe, handlowe, składowe, transportowe i inne cele gospodarcze”,to pkt 4 powinien mieć brzmienie: Art. 26. W skład obwodów łowieckich nie wchodzą: 4)budowle, zakłady i urządzenia, tereny przeznaczone na: cele społeczne, kultu religijnego, przemysłowe, handlowe, składowe, transportowe , inne cele gospodarcze ,obiekty o charakterze zabytkowym i specjalnym, w granicach ich ogrodzeń. Wtedy doprecyzowanie „w granicach ich ogrodzeń” dotyczy całości , a wiec wszystkich rodzajów obiektów zawartch w punkcie 4. W przeciwnym razie pozostaje wątpliwość, czy nie ogrodzony teren zakładu, czy składowiska np. śmieci może wchodzić w skład obwodu , czy nie.

Autor: ala  godzina: 16:54
Teren ogrodzony wchodzi w skład obwodu łowieckiego. Pozostaje jednak kwestia jaki to areał i rodzaj ogrodzenia i czy właściciel wyłączył go administracyjnie z powierzchni obwodu. Ludzie grodzą swoje uprawy różnymi płotkami, siatkami, ale czy to pozbawia ich możliwości ubiegania się o odszkodowanie? Na pewno nie. W wyżej wymienionym przypadku ogrodzenie albo nie spełniło wymogów albo zagrodzono sad razem z kozłem w środku. DB

Autor: WIARUS  godzina: 17:34
ala """'''Teren ogrodzony wchodzi w skład obwodu łowieckiego."""'' Teren ogrodzony , o którym mowa leży w obszarze obwodu łowieckiego ale z mocy ustawy nie wchodzi w jego skład!!! """"""Ludzie grodzą swoje uprawy różnymi płotkami, siatkami, ale czy to pozbawia ich możliwości ubiegania się o odszkodowanie?""""" Tak , bo na takim terenie nie prowadzi się gospodarki łowieckiej , w tym polowań!!! Nawet etyka myśliwska na to nie pozwala nie mówiąc już o właścicielu ogrodzonego terenu!!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: ko-s  godzina: 17:51
Ad. WIARUS , a ogrodzony las /uprawy/ wchodzi w skład obwodu , czy nie ? płacisz i polujesz prawda ? więc nie przykładaj innej miary do tego samego zagadnienia i co tu ma za zadanie etyka ? Gdy polujesz na polu kukurydzianym to jest etyczne ?

Autor: WIARUS  godzina: 18:10
Za ten ogrodzony sad też płacisz a w nim nie polujesz !!! A jeżeli polujesz na zwierzynę znajdującą się w ogrodzeniu to jesteś mięsiarz a nie myśliwy i o etyce myśliwego masz zerowe pojęcie nie mówiąc już o umiejętności zrozumienia jednego artykułu w Prawie łowieckim!!!

Autor: ko-s  godzina: 18:30
Pojecie to masz ale mgliste. Kali zabić słonia ..............Taka oto twoja etyka wymieszana z dudkami.

Autor: PAMPALINI 2  godzina: 18:40
witam niepotrzebne emocje nam się tu już wkradły. Przyjrzyjmy się temu płotu z bliska coż to za płot skoro kozioł bez problemów go przeskakuje to jego wysokość pewnie nie będzie impomująca wydaje mi się, że max 1,20 no może + - 10 cm różnicy, to czy można powiedzieć, że teren ogrodzony takim "płotkiem" też wyłączymy z terenu łowieckiego? DB

Autor: jurek123  godzina: 19:53
Temat jak zawsze poniósł . Kolego Grzana ja bym sadownikowi wytłumaczył że jeden kozioł żadnej straty w sadzie zrobic nie może .Radziłbym spokojnie poczekać do zimy i wówczs gdy liście opadną spokojnie kozła wypędzić .Napewno dałby sie wówczas wygonic .no ale skoro przegoniliscie do sąsiada to niech go dalej nie gonią bo nie stanowi ani zagrożenia ani szkody nie robi.To tyle co w obecnych warunkach można zrobić. Pozdrawiam

Autor: r_andrzej  godzina: 20:18
Autor: WIARUS Data: 27-08-08 18:10 Za ten ogrodzony sad też płacisz a w nim nie polujesz !!! A jeżeli polujesz na zwierzynę znajdującą się w ogrodzeniu to jesteś mięsiarz a nie myśliwy i o etyce myśliwego masz zerowe pojęcie nie mówiąc już o umiejętności zrozumienia jednego artykułu w Prawie łowieckim!!! No. no, no......:) Na terenie prawie calkowicie ogrodzonym strzelam rocznie 3 - 4 dziki. Teren ok. 10 ha nieuzytku jest otoczony zabudowaniami, czesciowo zagrodzony. Jest wyjety z terenu obwodu. Permanentnie wystepuja szkody na terenie przylegajacych posesji, z ulic przebiegajacych przy czesciowo zniszczonym ogrodzeniu zebralismy w ub. roku 3 sarny i dwa warchlaki. I co ? Najlepiej to olac wg. zasady ze porzadnemu bucowi w zielonym kapelusiku z piorkiem nie wypada szczylac za czyims plotem, bo on ryalyzuje gosodarkem lowieckom przez duze Gie ??? Ktos sie musi tym zajac - rakarze ??? Mam specjalne zezwolenie na dokonywanie odstrzalu dzikow na tym terenie i mieszkancy ciesza sie jak ktos w zielonym kapelusiku z piorkiem przyjedzie zobaczyc co sie dzieje. Problematyka terenow ogrodzonych, zwierzyny frekwentujacej te obszary jest zlozona. Kwestia dokonywania odstrzalow czy regulacji problemow przy pomocy kuli i prochu rowniez. Jest czescia problemu w zakresie trojkata - teren zurbanizowany - zwierzyna - mysliwi. Dokonywanie odstrzalu na takim terenie jest duzo trudniejsze niz w szczerym polu, jest zwiazane z ogromna odpowiedzialnoscia - bezpieczenstwo - i wymaga zapewnienia akceptacji dla zabijania dzikich zwierzat na takich obszarach i w takich okolicznosciach przez postronnych, nie zwiazanych z lowiectwem mieszkancow owych terenow. Do tego dochodzi w Polsce (co najmniej) niejasna sytuacja prawna. Sorry Wiarus ale ta uwaga o miesiarstwie jest dla mnie nieporozumieniem lub aroganckim podejsciem nadetego buca w zielonym do problematyki z ktora nie ma bezposrednio do czynia, w najlepszym wypadku chowiac sie za paragrafy. Notabene - mozna to nazywac jak sie chce - ale "polowania" do tego nie mieszajmy.

Autor: Grzana  godzina: 20:58
Ad Pampalini2 Kolego ogrodzenie stanowi metalowa siatka o wysokości 1,5m. Na naszym terenie 99% sadów ma takie ogrodzenie. Ad jurek123 Kolego kozioł już zniszczył ok.35-40 drzewek. Pzdr i DB

Autor: jurek123  godzina: 21:10
Kolego Grzana .Zniszczył tyle drzewek owocującego sadu .To co on zjada chyba nie spałuje jak łoś pnia drzewa bo o takim czyms nie słyszałem.Jeśli obgryza gałązki to ile ten jeden kozioł może gałęzi zjeść na 12 hektarach. Wiesz podchodzę do tego praktycznie i nie potrafie sobie uzmysłowić. Pozdrawiam

Autor: cedan  godzina: 21:34
jurek123 Rogacz o tej porze nie niszczy sadu poprzez zgryzanie gałązek czy liści, ale "hebluje" parostkami szczególnie młode drzewa owocowe i to do "białego". Przypuszczam, że to młody sad, bo w starym szkody byłyby zdecydowanie mniejsze. Jak sobie upatrzy drzewko, to potrafi znęcać się nad nim aż do wiadomego skutku i upatruje sobie następne. Jeśli drzewko jest zupełnie młode i w miarę wiotkie, to toczy z nim nieustanne walki, często doprowadzając do jego złamania. W ten sposób uszkadza wiele drzewek. "Proceder" ten zaczyna się od momentu wycierania scypułu z jego nasileniem w okresie rui. Pozdrawiam.

Autor: jurek123  godzina: 21:39
To to ja rozumiem ,ale nie mogłem sobie wyobrazić w sadzie owocującym.Chociaż w tym młodym wyobrażam sobie bo jak takie drzewko zaznaczy to rzeczywiście sie nad nim znęca. Teraz mu to przejdzie bo poroże już powycierał. Sadownik zbyt póżno chyba to zauważył bo w kwietniu mozna było go śmiało pogonić. Pozdrawiam

Autor: gwizd  godzina: 21:50
Zastrzelcie kozla z breneki jak sie z kuli boicie ze gesto DB

Autor: Grzana  godzina: 21:59
Ad jurek123 Sytuacja wygląda dokładnie tak jak napisał Kol. cedan. Pzdr i DB

Autor: ajwa  godzina: 22:03
Ad Wiarus A co powiesz na taką wypowiedź.cytat..........Autor: Miłosz Na to czy dany teren jest wyłączony z obwodu łowieckiego nie wpływa fakt czy płot jest murowany czy drewniany, bez znaczenia jest też jego wyskość. Ustawa wyraźnie wskazuje warunki, jakie muszą być spełnione łącznie, czyli cel i istnienie ogrodzenia. Jeśli będzie tam np. prowadzona działalność gospodarcza, to wystarczy niewielki płotek, symobolicznie grodzący nieruchomość. Ale jeżeli ktoś sobie wykopał piękny stawik rekreacyjny i postawił na kilkudziesięciu hektarach wokół niego nawet 3-metrowy parkan murowany, to teren ten pozostaje częścią obwodu łowieckiego i można na nim polować................. koniec cytatu

Autor: WIARUS  godzina: 22:39
Np widzisz że do wszystkiego trzeba mieć dystans. Zapytaj cedana czy na jego , jeśli dobrze wiem, 130 ogrodzonych hektarach , leżących w obszarze czyjegoś obwodu łowieckiego , koło dzierżawiące ten obwód prowadzi tam gospodarkę łowiecką w tym polowania?? Pozdrawiam. Darz Bor!!! PS. A płot u niego szczelny i wysoki na jakieś 2m.

Autor: WIARUS  godzina: 22:54
r_andrzej No nie widzisz jak to jest? Nadęte buce z piórkiem w kapeluszu już tak mają!! Ja nie neguję że tam , za Odrą , jest jak piszesz. Gdzie indziej nie jest naruszeniem etyki odstrzał wilka czy niedźwiedzia z pokładu helikoptera. W moim pojęciu strzelanie do zwierzyny wolno żyjącej , która znalazła się w ogrodzonym terenie to mięsiarstwo !! Nie chce mi się szukać i opisywać Ci przypadku odstrzelenia watahy dzików , która znalazła się przypadkowo w sadzie myśliwego i została przez niego dostrzeżona. Mimo że miał upoważnienie do wykonywania polowania indywidualnego , w tym na dziki,nie jest już myśliwym i świat oglądał przez jakiś czas ze spacerniaka. Tak już jest że co kraj to obyczaj. Pozdrawiam. Darz Bór!!!