Wtorek
20.04.2021
nr 110 (5742 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: SZTANDAR  (NOWY TEMAT)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 11:59
Jak powszechnie wiadomo, zrzeszenie Polski Związek Łowiecki od samego jego początku, czyli od 1953 r., posiada prawo posiadania sztandaru i w sztandar ten jest wyposażone. Zupełnie to zrozumiałe – powstaje jakiś oddział wojskowy, wypada, aby od pierwszego dnia miał sztandar. Wszakże znaki bojowo–rozpoznawcze używane są już od starożytności i od wtedy już wiązano z nimi takie czy inne, ale również pewne treści ideowe. Swoje sztandary posiadają dzisiaj także różne miasta, instytucje, szkoły, stowarzyszenia etc. Wracając do sztandaru Polskiego Związku Łowieckiego... Zapewne, podobnie jak w przypadku sztandaru Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, sztandar ten kiedyś zostanie ostatni raz w (www.lowiecki.plhttps://www.polskieradio24.pl/39/156/Artykul/770958,Sztandar-wyprowadzic-czyli-ostatni-boj-PZPR)yprowadzony (nic nie trwa wiecznie), ale nie o tym chciałem pisać. Interesuje mnie kwestia posiadania sztandarów przez kola łowieckie, a dokładnie – od kiedy datuje się moda na posiadanie przez koła własnych sztandarów i z czego ona wynikła. Prawdą bowiem jest, że koła łowieckie, które powstały w komuszych czasach (przełom lat czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku), sztandarów od razu nie posiadały, ale takie ewentualne posiadanie chyba nie było zabronione. Ba, członkowie takich kół bynajmniej nie odczuwali takiej potrzeby posiadania sztandarów w latach stalinowskich czy gomułkowskich. Co się więc takiego stało i kiedy, że ta moda nastała? Ot ś (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=146038&t=146038)wieży z Łowieckiego przykład... Wojskowe Koło Łowieckie "ROSOMAK" w Biskupcu Reszelskim (www.wklrosomak.pl/) powstało w roku 1968, ale sztandar sprawiło sobie dopiero w roku 2004. Znam kilkanaście kół, które powstały około roku 1950, ale sztandary ufundowały sobie dopiero pod koniec lat dziewięćdziesiątych lub ździebko później. Zastanawiam się... A może chodzi o to, że takie koła, po niejako ozdobieniu się zielonymi sztandarami, „czują się” mniej czerwonymi, inaczej mówiąc – kołami o mniej komuszych rodowodach? O co w tym wszystkim chodzi? PS Sztandar dla Koła (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&t=123907&i=123907) sztandar koła (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=21&i=129266&t=129195)

Autor: Kolesław  godzina: 14:28
Arturze Jesionowicz, Już dawno stałeś się nudny z tymi twoimi czerwonymi i komuszymi wycieczkami. Temat ciekawy, myślę, że chętnie myśliwi i nie tylko poczytają, ale w takiej formie bedzie po raz kolejny "niezjadliwy". Zaraz zaczną się bieruty, złodzieje, sbecy itd. i temat się skończy, a jak napisałem warty wypełnienia wiedzą, potrzebny.

Autor: Miłośnik PZŁ  godzina: 14:32
Pan Jesionowicza ukazuje to co było w rzeczywistości, bez nienawiści, pisze o bierutowcach, ubekach, partii ...bo inaczej się nie da ...nie ma innego terminu na nich, jak bierutowcy, członkowie partii, ubecy, żołnierze lwp ...bo Oni nimi byli. Jakich terminów ma używać zamiennie by oddać historie? Pisząc o historii nieznanej powszechnie, celowo przeinaczanej przez w/w dziś?

Autor: ogór  godzina: 16:54
Zapomniałeś Miłosnik o ORMOwcach i TW SB-sporo jeszcze tego łajna po kołach i sporo własnie jadu i starczej złości tych osobników Sztandar jako sprzęt pogrzebowy nobilituje zarząd -zwykłemu myśliwemu nie jest do niczego potrzebny

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:38
W oczekiwaniu na wpisy przybliżające mnie do prawdy, postanowiłem tu i ówdzie nieco poszperać... Zajrzałem najpierw na stronę Klubu Kolekcjonera i Kultury Łowieckiej PZŁ (klubkolekcjoneraikulturylowieckiejpzl.pl/). Szybko przekonałem się, że Klub ten bardzo chętnie zajmuje się... sobą, ale gorzej rzecz się przedstawia, gdy chce się coś konkretnego, względnie sprawnie znaleźć na jego stronie. Ot, nasmerfił biuletynów „Kultura Łowiecka”, w których najwięcej mowy jest o ich zjazdach, spotkaniach, festiwalach, wystawach, sprawozdaniach etc. Byłbym oczywiście niesprawiedliwy w ocenie dorobku KLubu, gdybym na tym poprzestał, ale naprawdę nie wiem, jak metodycznie i tematycznie tam się poruszać. Może ktoś pomoże? Zajrzałem potem na stronkę pana Krzysztofa Mielnikiewicza: W kręgu kultury łowieckiej (www.kulturalowiecka.pl/). Tu niby znacznie skromniej, ale za to w miarę wszystko ładnie poukładane. Widać, że jest jakiś pomysł, chociaż interesujących mnie informacji i tu nie znajduję. Ubolewam przy tym, że autor prawdopodobnie do szpiku kości przesiąknięty jest propagandą pezetełowską i za nic w świecie nie stać go na merytoryczną dyskusję o niewygodnych dla PeZeteŁa sprawach. Dla niego „Polski Związek Łowiecki jest spadkobiercą tego z 1923 r.”, a ja „jednym z nielicznych kwestionując[ych] tę ciągłość”. Pan K. Mielnikiewicz przez 20 lat był członkiem Naczelnej Rady Łowieckiej, a przez 30 lat członkiem różnych komisji przy NRŁ, więc gdzież mnie – biednemu żuczkowi, do niego. No, cóż... Tak więc nadal poszukuję odpowiedzi na moje zasadnicze tu pytanie: Od kiedy datuje się moda na posiadanie przez koła łowieckie własnych sztandarów i z czego ona wynikła?