Środa
15.07.2009
nr 196 (1445 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Napad... komarów

Autor: Jastrząb  godzina: 03:08
Pieni Chłopisko Poszukaj preparatu z wysoką zawartością DEET-ja kupiłem na alledrogo-tylko,że już niestety się skończył u tego sprzedawcy (link jest w temacie o komarach) Dodatkowo zakupiłem moskitierę wojskową na głowę- TAKĄ (www.allegro.pl/item677194364_moskitiera_wojskowa_na_glowe_oslona_na_komary.html) i jest całkiem znośnie-komary bzyczą ale nie mają dostępu do głowy-widoczność przez to też OK.Te moskitiery mam zawsze w aucie lub kieszeniach-naprawdę się sprawdzają.

Autor: futer  godzina: 07:20
Ja dostałem od kolegi taką saszetkę z nasączoną chusteczką BROS. Po dwóch minutach od zajęcia miejsca szybciutko musiałem korzystać z prezentu i powiem szczerze, że daje radę. Przetarłem sobie twarz, kark i dłonie i......... nie grizzli:) Oczywiście latały eskadrami nad głową ale nie grizzli:) Tydzień później miałem tą samą chusteczkę, co prawda przeschła już ale nadał odstraszała także mogę z czystym sumieniem polecić. http://www.bros.pl/index.php?s=products&brand=1&lang=1&t=13&page=1 DB

Autor: zgrh  godzina: 07:21
Niezawodne sa na twarz kapelusze z siatka ktory kupilem za 5 zl. na rynku ze sprzetem wedkarskim, sa niezawodne nawet meszki sie nie dostana.

Autor: Smuga  godzina: 09:46
Ja polecam Mugga. W Jedności można kupić za 26 zł. Obojętne czy w "sztyfcie" czy do pryskania. Jak go użyję to nie gryzą. Można też stąd: http://allegro.pl/item683534565_mugga_na_komary_kleszcze_meszki_nr_1_namiot.html

Autor: Łukasz z lasu  godzina: 09:53
Komary u mnie to jedno ale co zrob ic z chrabąszczami ?? Atakują tak zawzięcie że nie nie mozna wysiedzieć . Moiom zdaniem off powineim starczyć

Autor: Łukasz z lasu  godzina: 09:54
Mozna też octu na szmacie spróbować

Autor: michalloo  godzina: 10:45
W ostatnich dniach zacząłem używać 2 preparatów: najpierw smaruje Twarz i ręce Muggą a potem pryskam się cały areozolem... nawet nieźle działa. Co z tego, jak wczoraj do patroszenia zdjąłem polar i mnie tak opier...ły, że nastepnego chyba w samochodzie będe patroszył:))))

Autor: Smuga  godzina: 10:48
No to współczucie... 4 dni temu jak z ojcem pojechałem na pszenicę to siedzieliśmy w samochodzie bo ambony nie było. Bardzo dobrze że nie było, bo by nas zjadły. Jak wyszedłem wcześniej liska zawabić(a nuż wyjdzie na łączkę ;)) to mnie te muchy końskie czy coś obsiadły. Kur** jak one gryzą. Niektórzy też je gzy nazywają

Autor: Łukasz z lasu  godzina: 12:41
Gzy u mnie tak źle ale chrabąśzcze atakowały głownie włosy

Autor: ptica  godzina: 13:40
Witam A moze tabliczka z napisem ekolog lub zielony. Oni wszystko co zyje miłuja i ich nie gryzą. Tak mówią albo piszą.. Pozdrawiam Db

Autor: Smuga  godzina: 13:46
Hehe chyba masz racje :-D To raczej najlepszy sposób, a jak zwierzyna będzie lgnąć

Autor: mares188  godzina: 14:43
znalazłem dzisiaj srodek o stęzeniu 95% DEET tu (allegro.pl/item681051204_bens_duo_95_deet_spray_krem_na_ukaszenia.html) Może komuś się przyda.

Autor: Łukasz z lasu  godzina: 14:45
Ale ta tabliczka to mądra rzecz

Autor: Szpunt  godzina: 21:34
tmmm a ja mam taki sposob, za ladnie to nie wyglada, ojciec trzyma pszczoly i pewnego wieczoru pozyczylem od niego kapelusz pszczelarski no i rewelacja lataly jak wsciekle, ale ani jeden sie nie dostal... DB