Poniedziałek
14.06.2010
nr 165 (1779 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Przystrzeliwanie na zachodzie

Autor: rales  godzina: 08:46
ad Piotr Gawlicki: ?? Od 2004 co roku zdaję 'algbevis', w różnych landach.. Za każdym razem są 4 przebiegi i 8 strzałów. W dokumencie o tej samej nazwie jest też klasyfikacja odznak: brązowa, srebrna, złota i dalej różne odznaki 'veteran', gwiazdy i odznaki mistrzowskie. Pierwsze trzy podstawowe odznaki mają punktację liczoną dla 8 strzałów czyli 4 przebiegów. Nigdy nie słyszałem o 6.. Byc może jakaś lokalna odmiana zawodów. Na każdej znanej mi strzelnicy regulamin określał, że do 'algbevis' można przystępowac dwukrotnie. Dotyczy zaliczenia, a nie treningów. Nie widziałem, aby ktoś nie zdał w dwóch podejściach, ale wszyscy przystępują po regularnych dobrych wynikach na treningach. Darzbór!!

Autor: Artur123  godzina: 09:15
Na razie rozpisujecie się Koledzy o Szwecji – wielce pouczające to informacje i duże dzięki, ale o ile mi wiadomo, na świecie mamy prawie 200 państw, a Unia Europejska liczy 27. To, że gdzieś jest gorzej niż u nas, nie musi od razu oznaczać, że u nas jest dobrze. To, że gdzieś jest lepiej niż u nas, nie musi oznaczać, że u nas jest źle. Interesuje mnie stan rzeczy w innych także krajach. Zostawmy może Skandynawię – jak sprawa przedstawia się w Niemczech, Belgii, Holandii, Danii, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Austrii, ale także w Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, w Bułgarii, w Grecji itd.? Może krótko i na temat o każdym z tych państw? Z góry serdecznie dziękuję. Może ważne też jest to, jak przebiega tam szkolenie, kurs, egzamin; jak zdobywa się licencje - jak to wszystko długo trwa - godziny czy tygodnie?

Autor: sanczopanda  godzina: 09:21
Łoś w przebiegu. (www.youtube.com/watch?v=m0yQ4JUh5I4)

Autor: adiwoj  godzina: 21:10
to moze ja napisze jak jest w niemczech... nic nie trzeba zaliczac i nic nie trzeba przestrzeliwac...nikt tego nie wymaga oprocz swojego zdrowego rozsadku. mimo tego, jak juz wczesniej opisalem, ze nie trzeba j e s z c z e nic zaliczac ja osobiscie jak rowniez wielu moich polujacych kolegow jedziemy pare razy w roku na strzelnice, daje to duzo pozwolic uwiezyc sie w siebie i w swoja bron. jest jednak coraz glosniej, i ja jestem osobiscie za tym, ze trzeba bedzie zdawac raz w roku egzamin strzelecki...kiedy to jednak wejdzie, nie wiadomo.... przed sezonem polowan zbiorowych robimy z kolegami minimum 2 spotkania w kinie strzeleckim...bardzo super sprawa i mozna pieknie trenowac, polega to na tym, ze leci sekfencja filmowa np z dzikiem, dzik leci i w momecie strzalu na ekran, sekfencja sie zatrzymuje i czerwony punkt pokazuje gdzie sie wcelowalo... oooooo...trzeba...teraz mi sie przypomnialo, jezeli robi sie zbiorowke w lesie panstwowym (staatsforst) trzeba miec wlasnie zaswiadczenie z takiego kina strzeleckiego, ze sie zlozylo tam egzamin...a polega on na tym, ze sa puszczane 4 frekfencje, sredniej trudnosci, i trzeba min 2 smiertelne strzaly oddac zeby dostac takie zaswiadczenie...tak poza tym w interesie kazdego mysliwego ktory chce tutaj polowac, zeby dobrze mu strzaly wychodzily...jezeli jestes kiepskim strzelcem, bardzo szybko sie to rozchodzi i praktycznie jezeli nie masz swojej dzierzawy to znikome sa twoje szanse na zaproszenie do kogos innego... egzaminy tez troche inaczej wygladaja jak w polsce, ale to juz nie jest jak w temacie...no chyba zeby koledzy bardzo chcieli...to tez opisze swoje spostzrzenia... pozdrawiam i darz bor...