Środa
23.06.2010
nr 174 (1788 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Mój dąb choruje -POMOCY

Autor: Leśnik1  godzina: 07:27
Byly by to nie byl zgniotek bo chroniony

Autor: pięta  godzina: 14:47
A mnie to wyglądem przypomina ...listwy mrozowe .Może się mylę ? DB

Autor: PAWEŁ 1978  godzina: 16:02
Jak wyglądają liście oraz ważna rzecz czy kora odstaje od pnia.

Autor: matstet  godzina: 19:06
Zamieranie dębów niestety. Objawy to między innymi spękania kory i brunatne wycieki czerniejące podczas utleniania. Jest to choroba powodowana przez wiele czynników w tym patogeny, dokładnie nie wiadomo co ją inicjuje, podejrzenie pada na grzyby z rodzaju phytophtora. Zainfekowane drzewo jest osłabione i atakowane przez owady w tym opiętki i inne patogeny grzybowe. Pierwotną przyczyną mogą być również wahania wód gruntowych. Jeśli mam rację to niestety już po dębie, nie ma na to rady. Następnymi objawami powinna być atrofia liści, skracanie korony, wypuszczanie wilczych pędów na pniu,odpadanie korowiny, wszystko to może być mocno rozciągnięte w czasie ale nieuchronnie prowadzi do śmierci rośliny. Pozdrawiam i obym nie miał racji.

Autor: Rudi  godzina: 19:45
sowland, te wszyskie rady, moze nawet trafne, powinienieś skonfrontować z fachowcami. Polecam osrodek Lasów Państwowych w Bedoniu, ew. warszawski Instytut Badawczy Leśnictwa. Jeśli bardzo jesteś zdeterminowany, musisz wynająć specjalistę z tych jednostek. Zrobi badania laboratoryjne patogena/ów i postawi diadnozę, także w kwestii ew, leczenia. Diagnozowanie przez Internet daje tylko przypuszczenia. Gdybyś się zdecydował, daj znać na priv. Dam Ci szegółowe namiary. Rudi

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 19:49
Że patogeny (ponoć grzyby, bakterie przez złamane gałązki) masz rację, ale nie dadzą rady osłabić dębu na tyle żeby zginął. Musiałyby przyłączyć się inne plagi, co ew. przy osłabieniu jest możliwe choć niekoniecznie. U mnie żyje i w tym roku objawy ma mniejsze - prawie śladowe. Pozdrawiam

Autor: Douger  godzina: 19:51
I jaka będzie recepta specjalistów, już po tym jak wyciągną od sowlanda kupę kasy za diagnozę? Trocinki na zewnątrz świadczą o żerowaniu larw pod korą. Jeśli jest to opiętek, to w kilka miesięcy załatwi dęba na amen. A kasa wyrzucona w błoto...

Autor: Włodas  godzina: 21:16
Koledzy !!!! sowland !!!!!!!!!!!! Sorry może głupio zabrzmi... Aż miło popatrzeć jak wiele fachowych porad i w czym.....w temacie jednej roślinki... Na ratunek przybyli znawcy i nie tylko by pomóc roślince, bo to literkami raczej marna szansa, ale by wspomóc Kolegę w niby małym jego problemie o tak wielkim dla nie niego znaczeniu skoro woła....POMOCY.... Piękny gest !! Nie mogę pomóc, ale popieram ! DB

Autor: sowland  godzina: 21:40
Próbuje ratować bo dbałem o niego a i posiedzieć przy nim w lato przyjemnie.Zawinąłem folią i próbuje'' zalać robaka ''

Autor: matstet  godzina: 22:43
w lasach całe drzewostany dębowe zamierają i nic na to nie pomogli ani fachowcy z ZOL-u ani z IBL-u. Pomysł z folią ciekawy, jeśli pomoże koniecznie opatentuj.