Wtorek
12.03.2013
nr 071 (2781 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: preparatorstwo szkolenie

Autor: Kosmaty  godzina: 10:24
J 60 Nie do końca pasuje mi ta wizja. Wychodziłoby na to, że ponad 100 tys myśliwych zrobiło by zrzutkę na te kilkanaście czy kilkadziesiąt osób uczestniczących w kursie. Ponadto, skoro byłoby "za darmo" to brali by w nim udział nawet nie do końca zainteresowani tematem (w myśl zasady "jak dają to trzeba brać"), blokując miejsca tym, którzy rzeczywiście się interesują. Jedną z podstawowych funkcji pieniądza jest kształtowanie zależności między podażą a popytem. Wszelka ingerencja w ten układ psuje rynek, podrażając usługi i obniżając ich jakość. Osobiście wolałbym płacić niższe składki do PZŁ, pokrywające absolutne minimum potrzeb tej organizacji. Natomiast za zaoszczędzone pieniądze mógłbym się doszkalać czy pożytkowac je w inny sposób. Jeden z nas wziłąby udział w kursie preparatorskim, drugi w kursie sokolniczym a trzeci w kursie doskonalącym strzelanie i każdy byłby zadowolony. I niech te kursy organizują sobie ZO. Jeśli robiłyby to dobrze to miały by klienta a jak będzie lipa to pierwszy zorganizowany kurs bedzie ostatnim. Tak działa wolny rynek w myśl zasady którą dobitnie scharakteryzował niezadowolony klient w "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" Barei mówiąc do sprzedawczyni: "Do Bydgoszczy będę jeździł, a tu nie będę kupował!" :-) Tyle z ekonomii :-)

Autor: J 60  godzina: 11:50
Pełna zgoda od słów: "Osobiście wolał bym płacić niższe składki do PZL .......... " ja jeszcze bym dodał : Na max. 10 Okręgi. Mam jeszcze maleńką uwagę do Twego stwierdzenia: " Tak działa wolny rynek......... ." Czy można łączyć wolność rynku z monopolem? Czy możesz wspomniane szkolenie przejść np w LOK-u? Pewnie się czepiam, ale "tak działa demokracja", że i ja mogę tu coś napisać.

Autor: Kosmaty  godzina: 12:21
Nie czepiasz się. Przeciwnie, wzbogacasz tę rozmowę o nowy wątek a to tylko jej służy. Słowami "I niech te kursy organizują sobie ZO" nie naznaczyłem Zarządów monopolem. Jeśli kurs precyzyjnego strzelania czy preparatorski najlepiej (niekoniecznie najtaniej bo na "najlepiej" składa się wiele czynników branych pod uwagę przez kupujacego, w większości czynników subiektywnych) zorganizuje ZO to bedzie miał klientów. Jeśli lepiej to zrobi dyrektor świetlicy środowiskowej to ona na tym zyska. Te kursy nie dają żadnych uprawnień a jedynie wiedzę. Nie ma w tej materii monopolu nawet dziś. Gdybym chciał zrobić taki kurs mógłbym podpisać umowę o współpracę z kolegą Sokołowskim, wynająć lokal, zamieścić ogłoszenie na łowieckim itp. Jednak przy dobrej organizacji ZO zrobi to taniej. Mają swoje lokale, struktury, źródła komunikacji, "prestiż" i "sprawdzoną markę" w oczach części myśliwych, więc moje szanse są marne. Niemniej w tej dziedzinie PZŁ monopolu nie ma. Co innego obowiązek przynależności, składek itp. ale nie o tym jest ten wątek. Podobnie jak nie jest o 10, 20 czy 50 okręgach. Pozdrawiam