Piątek
24.08.2012
nr 237
(2581
)
ISSN 1734-6827
... do dziennika na gorąco | 20:32 | 79przemek | "Biednych tych Irokezów będę się starał oswoić z cywilizacją europejską."- Fryderyk II Wielki na wieść o rozbiorze Polski w liście do d'Alemberta. Jeżeli akty prawne tej "przystawki do łowiectwa" zwanej dalej Związkiem dojrzeją do norm społeczeństwa obywatelskiego doby XVIII w., wtenczas być może zasadnym będzie uzurpowanie sobie praw do spadku i tradycji przedwojennych organizacji łowieckich takich jak Centralny Związek Polskich Stowarzyszeń Łowieckich. Prawo tworzy się dla ludzi a nie przeciwko ludziom. Nawet osiemnastowieczny portowy rynsztok trudniący się piractwem posiadał o niebo lepsze rozwiązania prawne, odbierające przysłowiowym małpą brzytwę. Mowa tu o Kodeksie Piratów ręki Bartholomewa Roberts'a zwanego także w niektórych kręgach "Czarnobrodym". Oto parę wersetów:
- Każdy będzie miał jednakowe prawo do głosu w bieżących sprawach.
Będzie miał równe prawo do świeżych zapasów i mocnych trunków za każdym razem, gdy będą one zdobyte i też powienien ich używać dla swojej przyjemności, chyba że niedostatek uczyni potrzebnym dla wspólnego dobra przegłosowania ograniczenia.
Każdy z członków załogi będzie wywołany z listy, rzetelnie, w swojej kolejności do udziału w łupach, ponieważ oprócz należnej mu części i poza nią,ma prawo do zmiany ubrań";
- "Kto jednak oszuka kompanię na równowartość nawet jednego dolara w kruszcu, klejnotach bądź pieniądzach, ten zostanie porzucony.
Jeśli którykolwiek obrabuje drugiego, rozetnie mu się nos i uszy, po czym zostanie odstawiony na brzegm gdzie ani chybi spotka go nędzny los";
- "Nikt nie uderzy drugiego na pokładzie statku, ale każda męska kłótnia powinna być zakończona na brzegu przy użyciu szabli, bądź pistoletu... Na komendę kwatermistrza każdy uprzednio ustawiony tyłem do drugiego powinien natychmiasat obrócić się i oddać strzał.Jeśli któryś z nich tego nie zrobi, kwatermistrz wytrąci broń z jego ręki. Jeśli obydwaj chybią celu, powinni sięgnąć po swoje szable i ten który pierwszy przeleje krew przeciwnika zostaje ogłoszony zwycięzcą";
- "Kapitan nie jest uprawiony do lepszego pożywienia niż to, które jedzą najniżsi funkcją na pokładzie.
Jeśli zauważą, że ma on lepsze jedzenie, marynarze przynoszą miskę z własnej mesy i wymieniają ją na kapitańską".
W cywilizowanym świecie nawet wśród piratów każdy ma prawo głosu, to złodzieja wyrzuca się z pokładu, gOwniarskie spory załatwia się poza statkiem a micha każdego wygląda jednakowo. Europejscy Irokezi mają dokładnie na odwrót a później będą mieli pretensję, że biali pozamykają ich w rezerwatach gdzie będą walili na umór spiryt techniczny i naciągali turystów na tańce w pióropuszach wszystko zgodnie z etyką i tradycją "Czerwonych". | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 20:19 | Artur123 | Lelku_nowy, odpuść sobie ... Szkoda energii. | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 20:10 | blackjack | Tak Jak w soczewce widać problemy z którymi borykają się członkowie wielu kół łowieckich w Polsce .Ale proszę pamiętać medal ma dwie strony.
Nikt nie wymyślił jeszcze innego demokratycznego sposobu rozstrzygania sporów jak głos większości .Abstrahując od wszystkich przypadków łamania prawa przez szeregowych myśliwych ,oraz pełniących funkcje na szczeblu koła ,okręgu lub związku .
Pozdrawiam blackjack | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 19:54 | Scenthound | Brawo ''bravissimo - simo '' – strzelanie do dzików z samochodu , we wsi do bażanta - dokonać analogi do Amber Gold . To jedynie potwierdza gdzie jesteś ze swoją edukacją prawną . Tradycyjnie jedynie piszesz !!!. Nie potrafisz ocenić skalę zjawiska - tym samym żadnych wniosków . Co ważne to być uczestnikiem rynsztokowych przepychanek. Wygłaszać solidarnościowe deklaracje i ja potrafię . Nawet mi nie jest przykro że nie zrozumiałeś mojego tekstu – bo nie chcesz . Jak czytam zapewne nie Tobie był dedykowany. Bo mnie jest przykro że na stronie o '' Łowiectwie '' nowo zalogowany sympatyk w pierwszym wpisie - pisze ''Jezu Chryste '' . | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 17:59 | lelek_nowy | Brawo Scenthound, nareszcie głos konstruktywny. Prasie zakazać pisania o jakichkolwiek przekrętach do czasu, aż wszystkie możliwe instancje zakończą postępowanie, a o tej sprawie dopiero wtedy, jak się prezes Gwiazda doczeka wyroku Trybunału w Strasburgu, że jego i zarządu przegranej sprawy nie przyjęto do rozpatrzenia - no ale może prasa sama na to wpadnie dla dobra ogółu. Zawsze to jakieś 6 - 8 lat spokoju w kole i ZO, a że kilku nie poluje z tego tytułu, to pikuś, bo zdecydowana większość społeczenstwa również nie poluje. PS - Twoją rację potwierdza afera Amber Gold, gdyby prasa nie podniosła krzyku, to kolejni prokuratorzy umarzaliby sprawy Marcina P., a sędziowie ewentualnie karaliby go kolejnymi wyrokami w zawieszeniu, co nie przeszkadzałoby prezesowi (Amber Gold, a nie koła w Mogilnie) zebrać jeszcze więcej kasy i na lodzie zostawić nie kilka tysięcy, ale kilkadziesiąt tysięcy ludzi. | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 17:15 | Scenthound | Tak trzymać Kolego Juazwiec97 . Czytam że nasza wymiana poglądów sprowadziła kolegę na prawną drogę dochodzenia swoich racji . Odpowiedzcie Koledzy - tak z rekom na sercu i przemyśleniu- . Dziku , Rafale. Z tymi Panami to ''praca na ugorze'' Kolega Stanisław Azill . Bo ja stawiam ''100 do 1 '' robicie więcej krzywd tym ludziom niż pomagacie - dokonując takich wpisów lub realizując taki materiał filmowy. Przynajmniej trzy ze stron internetowych są stale monitorowane przez władzę. Zanim takie materiały wpisy się upubliczni - zawsze jest otwarta droga jaką podążył kolega Juazwiec . I jest dzięki temu pole ze strony ZK czy ZO do partnerstwa w rozstrzygnięciu ludzkich spraw – niejednokrotnie rzeczywiście nieludzko potraktowanych. Cały ten dorobek ''Stasiowo Arturowo Azillowski '' z upublicznianiem prowadzi do puenty którą przytoczył Kolega Wiarus. Była realna szansa na zreflektowanie się wielu kolegów KŁ Nr 62 "Knieja" w Mogilnie. Dziś stoją murem stanowią jeden monolit a i ZO okaże się bezlitosny . Teraz tu nie chodzi o prawdę – tu dzięki uzdrowicielom ''napluto członkom od nazwiska Gwiazda w oczy '' - a my Polacy potrafimy okazać wdzięczność za takie czyny. Jedyne rozwiązania to droga prawna . I uprzedzam gdy Azill dopisze że prokuratura sądy to jedna wielka banda to pora - pakujcie się – tylko gułagi były gorsze. Pozdrawiam Darz Bór. | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 14:11 | Dziku82 | Oglądam to juz chyba 10 raz i normalnie kopare mam na podłodze, masakra! Co to za koło , co to za ludzie ! Jakiś frajer z kasą tępi myśliwych pewnie w kieszeni siedzi mu cały zarząd koła i okregowy rzecznik, rzecznik były policjant , a może milicjant kto wie ! Cały ten okręg bym ro...lił w drobny mak. Takie zarządy kół i okregów powinny mieć kuratora , może wkońcu pan minister środowiska coś pomyśli , żeby ten monopol wkońcu roz....! | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 12:11 | juazwiec97 | Kolega Rafał ma rację-takich kół w Polsce jest mnóstwo. Przedstawiona sytuacja zarówno w artykule jak i na nagraniu, wypisz,wymaluj pasuje do mojej.Mechanizm jest ten sam. Postanowiłem narazie tego nie ujawniać. Za to że ujawniałem ogólnie nazywając to patologią różne nieprawidłowości i to bardzo poważne,najpierw mnie zawieszono za dochodzenie postrzałka,później skierowano do prokuratury za przystrzelanie,a w końcu wykluczono z koła. Aktualnie sprawa jest w Sądzie o przywrócenie członkostwa.
Zgadzam się z Azilem II i z autorem artykułu,że OZ PZŁ w moim przypadku Szczecin mając możliwość przerwać ten cały bałagan nazywam to jeszcze "w moim kole" wykorzystując nadzór, nie robi dosłownie nic i działa w sumie na szkodę łowiectwa,biorąc oczywiście niezłe pobory. To jest najsmutniejsze,że ci ludzie,których Azil II wymienił z nazwiska tak rozumują i tak postępują i że właśnie tacy są w tych władzach.
Nie informuję o tym na forum kolegów,bo znajdą się zaraz i tacy, co tego w ogóle nie rozumieją i po co mi ta dyskusja. Wszystko będę załatwiał sam i przez Sądy i Prokuraturę.
Darz Bór | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 01:15 | Rafał J. | A bo to jedyne takie koło w Polsce? Jest ich dosłownie na pęczki. | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła | 00:33 | Dziku82 | Jezu Chryste ale w tym kole musi być burdel!!! Skoro sie koledzy nie boją mówić o takich rzeczach to musi być w tym wiele prawdy, no i gdzie jest 2 strona , boja sie wypowiedzieć , tym się juz powinien zająć prokurator a nie jakiś tam rzecznik. | Tytuł: Jak zarząd i PZŁ potrafią niszczyć członków koła |
|