16/10/2010

Polowanie w obw.84 i 89


Obecni na polowaniu:

Pokot:
  1. Piotr Gawlicki, prezes, prowadzący
  2. Roman Dobek, łowczy
  3. Paweł Caboń, podłowczy
  4. Włodek Machczyński, przew. KR
  5. Mariusz Dobek
  1. Kazik Dułak
  2. Dariusz Literski
  3. Andrzej Nowacki
  4. Marek Szymborski,
  5. Zbyszek Szymborski

Pierwsze polowanie na zwierzynę grubą w sezonie 2010/11 miało za zadanie strzelenie jeleni, przede wszystkim łań, a więc odbywało się bez psów i z minimalną naganką. Prowadzący wybierał mioty w obw.84 i 89, w których spodziewał się jeleni. Już w pierwszym miocie na przeciw leśniczówki była łania z cielakiem, ale nikt nie zauważył jej wyjścia z miotu. Prawdopodobnie przeszła rzekę. Jelenie były również na Zimnej Górze i to duża chmara, ale też nie wyszła na linię myśliwych. Do miotu próbowała wejść łania z cielakiem dokładnie przez stanowisko Włodka, ale skończyło się na zmierzeniu się wzrokiem na 10 m i ucieczką, nie pozwalającą na oddanie strzału. Trzeci miot w lesie trąbkowskim był pusty, tak samo łąki ełganowskie.

Po śniadaniu myśliwi przejechali na granicę z obw.89 i popędzono lewą stronę szosy od szosy do Pawłowa, wzdłuż szosy do Ełganowa. Była tu chmara jeleni, która przeszła wzdłuż flanki na czoło miotu i jakby się rozpłynęła. Nikt jej już w miocie nie widział. Na obw. 89 wzięty został pierwszy miot w Cząstkowie po prawej stronie w lesie postołowskim. Jeleni nie było, ale watacha dzików przemknęła przez linię niedaleko szlabanu. Jeszcze tylko próba z miotem buczków i polowanie zostało zakończone. Nie można powiedzieć, żeby na jelenie nie trafiano, ale nikomu nie udało się oddać strzału.

       
       
       
       
       

Strona główna Kronika 2010/2011