05/11/2011

Sztandar koła na Hubertusie u Prezydenta Bronisława Komorowskiego w Łazienkach Królewskich


Poczet sztandarowy:
  • Piotr Gawlicki, prezes
  • Roman Dobek, łowczy
  • Ireneusz Ożóg, sekretarz
  • Łazienki Królewskie w Warszawie wraz z Muzeum Łowiectwa, zlokalizowanego również w Łazienkach zorganizowały uroczystości z okazji Św. Huberta w sobote 5 listopada 2011 r. Organizatorzy wytypowali 12 kół łowieckich w Polsce, które zostały zaproszone na konkurs sztandarów i wzięły udział w imprezie, którą zaszczycił swoją obecnościa Pan Prezydent RP Bronisław Komorowski. Zaproszenie otrzymało również nasze koło i wydelegowało do Warszawy poczet sztandarowy, w skład którego weszli prezes Piotr Gawlicki, łowczy Roman Dobek i sekretarz Ireneusz Ożóg.

    Delegacja koła stawiła się w Muzeum łowiectwa o godz. 12:00 i wzięła udział w konkursie na najpiękniejszy sztandar. Konkursu nie wygraliśmy, ale nasz sztandar nie odbiegał ani projektem, ani wykonaniem od zwycięskiego sztandaru KŁ "Trop" w Warszawie. Na zwycięzki sztandar gwóźdź ufundowany przez siebie przybił osobiście Prezydent RP Bronisław Komorowski, a pozostałe sztandary otrzymały gwoździe do samodzielnego przybicia.

    Podczas imprezy wystąpiła Reprezentacyjnej Orkiestry Lasów Państwowych przy Zespole Szkół Leśnych w Tucholi, sygnalistki z grupy Akord, zespół Trompes du Pologne działający przy Muzeum Łowiectwa oraz Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze". Na koniec zespół Mazowsze zaśpiewał na melodię "Furmana" kilka żartobliwych zwrotek autorstwa Marka Robaczewskiego bezpośrednio skierowanych do pary prezydenckiej, które cytuję niżej:

    Pan Mościcki w polskich lasach
    Z dubeltówką często hasał,
    Jeszcze wcześniej też królowie
    Polowali co się zowie
    Hej wio...

    Nasz Prezydent jak wieść niesie
    Także nie próżnuje w lesie
    Zaś dziczyznę Pierwsza Dama
    Świetnie mu przyrządza sama
    Hej wio...

    Wtem Prezydent informuje
    Że już więcej nie poluje
    Odtąd idąc na jelenia
    Na lustrzankę broń zamienia
    Hej wio...

    Prezydencie, co Pan czuje
    Czy Pan trochę nie żałuje,
    Kiedy w dłoni jest kamera
    Zamiast fuzji i sztucera
    Hej wio...

    Jeszcze dręczy mnie pytanie
    Szukam odpowiedzi na nie
    Zamiast dzika, czy potrafię
    Spożyć jego fotografię
    Hej wio...

    Lecz Prezydent się nie zmienia
    Siła to przyzwyczajenia
    Rusza świtem w zagajniki
    Oraz chaszcze polityki
    Hej wio...

    A po koncercie jego uczestnicy poczęstowani zostali gorącym żurkiem i bigosem. Po posiłku delegacja koła wróciła do Gdańska, poinformowana telefonicznie przez podłowczego Pawła Cabonia, że kiedy oni dzielnie prezentowali sztandar przez Panem Prezydentem RP, koledzy odstrzelili na udanym polowaniu Hubertowskim 4 dziki i lisa. Hubertus w Warszawie oraz Hubertus w lesie Wymysłowa i restauracji "Zamkowa" w Skarszewach były równie udane.


           
           
           
           
           
           
           

    Strona główna Kronika 2011/2012