Głos Pomorza

26.11.1996
"ZAROBIĆ" WRAŻENIA
Liczebności zwierząt leśnych powinna regulować
natura. Tak byłoby w warunkach równowagi biologicznej. Ponieważ jednak
równowaga została zachwiana - obowiązek ten spada na człowieka. Takim
argumentem najczęściej posługują się myśliwi, odpierając ataki o
strzelanie do bezbronnych zwierząt.
Niemal całkowitej zagładzie uległy drapieżniki (np. wilk, ryś, orzeł),
które selekcjonowały słabsze sztuki, przyczyniając się w ten sposób do
polepszenia stanu zdrowotnego populacji zwierząt, na które polowały.
Człowiek nie spełni tak dobrze tego zadania, ale może się starać.
Odstrzały prowadzone są według ściśle określonego planu i tylko w ściśle
wyznaczonych okresach. Myślistwo nie polega jednak tylko na strzelaniu -
wręcz przeciwnie. Polowanie to tylko jeden z elementów. Mogliśmy się o tym
przekonać podczas leśnego spotkania pod Bobolicami na terenach
koszalińskiego Koła Łowieckiego "ORĘŻ". Zorganizowała je Okręgowa Dyrekcja
Lasów Państwowych w Szczecinku. Koło dzierżawi od RDLP 12 tysięcy hektarów
i pól uprawnych w okolicach rzeki Radew. Skupia ponad 30 członków.
Poszukująca pożywienia zwierzyna leśna stanowi utrapienie rolników.
Odpowiedzialność za to spada na myśliwych. Koło musi wypłacać
odszkodowania rolnikom - rocznie od 50 do 80 tysięcy złotych. Aby
zmniejszyć szkody (i kwoty odszkodowań) dba o to, by zwierzyna miała co
jeść.
Każdego roku myśliwi wykładają 120 ton karmy: słomę, siano,
zboże, kukurydzę, ziemniaki, brukiew, jabłka, kapustę itp. Wykonali około
stu małych "karmników" oraz 12 ogromnych paśników-magazynów. Obok nich
umieszczają "lizawki" z solą. Zwierzęta spożywając je otrzymują
odpowiednie mikroelementy i nie niszczą w ich poszukiwaniu kory drzew.
Niestety, zdarza się, że ziemniaki kradną mieszkańcy okolicznych wsi - im
także doskwiera głód.
Co roku w okresie wegetacji roślin Koło
zatrudnia około 30 strażników, których zadaniem jest pilnowanie pól przed
zwierzyną. Patrolują oni najbardziej atrakcyjne żerowiska przez 24 godziny
na dobę. Jesienią i wiosną swoją czujność zwiększają myśliwi, wtedy bowiem
pojawia się najwięcej kłusowników.
Spłoszona z pól zwierzyna musi jednak
coś jeść. Znajduje pożywienie na niewielkich poletkach żerowych,
prowadzonych przez Koło. To wszystko pozwala obniżyć koszty odszkodowań
wypłacanych rolnikom. Myśliwi postanowili jednak pójść jeszcze dalej i...
wydzierżawili 3 lata temu pięciusethektarowe gospodarstwo rolne w Garbnie.
Zatrudnili tam pracowników, którzy uprawiają na tej ziemi zboża, rzepak,
topinambur.
- Zwierzyna może bez przeszkód żerować
na tym obszarze - mówi przewodniczący Koła Kazimierz Gmerek. - To, co
zostanie, zbieramy i wykładamy w lesie jako karmę. Sporą część plonów
sprzedajemy. Już w pierwszym roku zarobiliśmy około 150 milionów starych
złotych. Teraz zysk sięga nawet jednego miliarda.
Niedawno myśliwi postanowili wybudować w Garbnie strażnicę łowiecką.
Budowę rozpoczęto kilka miesięcy temu, niedługo zawiśnie wiecha. Powstanie
obiekt o powierzchni 300 metrów kwadratowych. Będzie tu siedziba Zarządu
Koła, obszerna sala konferencyjna, biura, garaże, pokoje gościnne m.in.
dla myśliwych z zagranicy (polowania dewizowe to także ważne źródło
dochodu). Koło zamierza organizować konferencje i imprezy poświęcone
ochronie środowiska.
Myśliwi muszą się więc sporo napracować zanim wyruszą
na polowanie. Zapewniają, że wybierają do odstrzału sztuki schorowane i
najsłabsze. Rocznie pozyskują około 150 jeleni, 200 saren, 150 dzików.
Najczęściej prowadzą polowania indywidualne, zbiorowe, z głośnym
pędzeniem, odbywa się najwyżej 3 razy w roku.
Łowczy
Koła Bronisław Kowalczuk mówi, że myślistwo jest ciężką pracą, z której
nie ma wielkich korzyści materialnych. - Samo wyposażenie myśliwego
kosztuje około 10 tysięcy złotych - wylicza. - Trzeba poświęcić
mnóstwo wolnego czasu na pracę w lesie. Kandydaci do Koła czasem
spodziewają się, że tu zarobią. Radzę im, by sprzedali sprzęt, a pieniądze
wpłacili do banku na procent... Tu można "zarobić" tylko niezapomniane
wrażenia wynikłe z obcowania z przyrodą. A tych nie da się przeliczyć na
pieniądze...
Grzegorz Szczepański

NASTĘPNY