|
|
|
|
Pytał: Adam Wardęcki
Data: 27/10/2010
Publikacja: 27/10/2010
Pytanie: c.d. do pytania z dnia 26.10.2010 r. dot. zaległości w składkach.
Zarząd otrzymał ode mnie pieniądze, przyjął zaległą składkę, rozliczenie dniówek - ale składkę skarbnik przyjął tylko za dziewięć miesięcy w dniu 16.10.2009, dniówki w pełnej wartości + kara 100 % (wg uchwały WZ ok). Poprosiłem Zarząd o rozmowę, na której próbowałem po koleżeńsku opowiedzieć o okolicznościach mojego opóźnienia (wyjazd służbowy później pogrzeb - mam dokumentacje potwierdzającą). Zarząd w odpowiedzi kazał mi napisać pismo z prośbą o rezygnację z koła z datą 30.09. Nie zgodziłem się i wtedy zastosowałem plan B, czyli kazałem przedstawić wezwanie do zapłaty. Sekretarz przedstawił, więc poprosiłem Prezesa żeby przeczytał. Czytając nawet nie zauważył, że wezwanie jest wystawione na innego kolegę. Zwróciłem mu na to uwagę, więc mi odparł żebym nie łapał Zarządu za słówka. Szczerze mówiąc to pismo jest dla mnie ostatnią ale wg mnie pewną deską ratunku. W tej chwili piszę odwołanie i jako uzasadnienie wymieniam tylko brak wezwania. Dla jasności obrazu dodam, że na poprzednim WZ kilkakrotnie zwróciłem Zarządowi uwagę na popełnione w ciągu roku błędy, i chyba to jest próba odzewu. Czy mam szansę wygrać?
Odpowiedź:
Czy wygra Kolega w kole, zależy od stanowiska członków wobec Kolegi. Argumenty formalno-prawne nie będą raczej miały znaczenia, bo większość nie będzie ich rozumiała. Po prosty zagłosują wg własnej oceny członkostwa Kolegi w kole. Jeżeli nie poprze Kolegi 50 % obecnych na WZ, to skreślenie się uprawomocni.
Nie bardzo rozumiem jak z tymi wpłatami, ale jeżeli zarząd uważa, ze Kolega dalej zalega, to wpłaciłbym brakujące kwoty, bo niezdecydowani członkowie na WZ będą się pytali: ma teraz zaległości, czy nie. Odpowiedzi zarządu, że ma zaległości raczej nie uda się obalić, bo jak większość ufa zarządowi to da mu wiarę.
Po negatywnym stanowisku WZ pozostanie tylko sąd powszechny. Tam argumenty formalno-prawne będą miały znaczenie, ale także to, czy istniała, czy nie należność. Jeżeli będzie zapłacona wg wyliczeń zarządu, to niezależnie od oceny sądu, argument zaległości zniknie.
|
|
|
|
