Piątek
26.10.2012
nr 300 (2644 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Rekolekcje w KŁ „Daniel”?

Autor: mcvein  godzina: 00:14
paradox06 słaby dowcip, wg mnie oczywiście. mimo to, ... pozdrawiam Kolegę DB mcvein

Autor: Loupsgarous  godzina: 08:22
I co? Z wielkiej chmury, którą obiecywał SP, nawet nie spadła jedna kropelka. "A posługiwanie się tytułem, stemplem i stanowiskiem dla celów prywatnych..." Takie pisanie, to nędzne ratowanie się, ale jakże beznadziejne. Gdzie jest dowód, że posługiwał się tytułem i stemplem do celów prywatnych??? Nigdzie. Dziwi mnie tylko, że redakcja pozwala ciągle i z uporem wstawiać takie tematy. Czyżby było tak, że SP ma nieograniczone zaufanie u redakcji? Niestety, jeśli tak, to wykorzystuje to zaufanie w sposób haniebny pisząc wyssane z palca, obrażające innych kolegów i koła teksty. Tak nie może być. Jeśli pisze jakieś pomówienia, to powinien w tym samym zdaniu przedstawić dowody, a nie pisać, że "ciąg dalszy nastąpi"

Autor: HelaHel  godzina: 08:52
Jedna, ze "starych zasad" (a powszechnie stosowanych w tym kraju do wszelkiego rodzaju "walki') - mówi - "Wystarczy kogo obrzucić błotem, a zawsze coś do niego przylgnie". A że, jak mawiają - "w dochodzeniu do prawdy, wszelkie chwyty dozwolone" - więc co się dziwić i bić pianę (bo mnie już w tym kraju nic nie zdziwi). DB.

Autor: Haluk  godzina: 09:30
Czy ty naprawdę musisz nas kompromitować? Jeśli ktoś czyta twoje wpisy to może wyciągnąć tylko jeden wniosek, że myśliwi to ludzie bezmyślni nie posiadający nawet podstawowej wiedzy z przepisów pozwalających na wykonywanie polowania. Jesteś trolem ośmieszającym myśliwych.

Autor: Wana  godzina: 12:39
Pytany o konret, Ty znowu o złym Pawluku. Wyjaśnij po prostu, po co ten dokument w ogóle i dlaczego stemplowany był pieczątką służbową. Jak nie masz odpowiedzi na te pytania, to nie dziw się, że w powszechnym odbiorze było to wykorzystywanie pozycji służbowej dla celów prywatnych i jechanie po Pawluku niczego w tym nie zmieni.

Autor: Loupsgarous  godzina: 13:31
Że ten "dokument" jest ostemplowany interesuje mnie tyle, co zeszłoroczy śnieg. Dla mnie może to być tylko świstek dla skupu stwierdzający, że zwierzyna przed strzałem zachowywała się normalnie i ulokowania kul świadczą o 1 klasie, a nie 2. Ja nie jeżdżę po Pawluku. Nie podoba mi się to, co opisuje i żądam dowodów na te jego "nowości". Milczy, czyli wyssane z palca. Kopia jakiegoś świstka ze stemplem niczego nie zmienia.

Autor: Scenthound  godzina: 14:03
Taka dyskusja rozgrzewa moje stare kości . Staś to bohater paradoxs-alnie i mój ulubieniec z adaptacji filmowej ''W pustyni i w puszczy '' . Kreuje się co prawda na Nel z filmową zadyszką bo dokumentacja zwyczajowo marna . Czasem karmi słonia , kołysząc się na jego trąbie . I nadal jest przekonany że jak podrzuci sensację tu na forum ''kiść bananów '' to słoń będzie uszczęśliwiony. W postaci cytat; W „rekolekcjach” winni uczestniczyć zwłaszcza „koledzy” członkowie KR przykrywający wiele nieprawidłowości w kole, kolega graniczny lekarz weterynarii, który na nieewidencjonowane dziki wystawiał zaświadczenia „oględzin” w miejsce wymaganych przepisami zaświadczeń badania na włośnicę metodami szczegółowo opisanymi w ustawach. I jak jest pięknie - już niektórzy nawet klaszczą uszami . Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi Stasia. D.B.

Autor: Haluk  godzina: 14:16
W załączniku druk stosowany w moim regionie (nieopodal "Daniela") wystawiany przez Urzędowego Lekarza Weterynarii (zgodnie z ustawą) a nie jakieś oszukańcze "oględziny", które nawet dla skupu nie spełniają określonych przez MŚ norm zapewne wykonane po to aby przykryć inny syf. Jaki? Mogę się jedynie domyślać. Ps. Dane osobowe wymazałem

Autor: Scenthound  godzina: 14:36
Cytat; Jaki? Mogę się jedynie domyślać. To prawda myślenie ma przyszłość – ale nie konfabulacja. D.B.

Autor: bogdan1961  godzina: 16:20
No to Stanisław P. wykrył aferę na miarę amberświstek. Istny kryminał. ,,Jaki ? Mogę się tylko domyślać”

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 16:57
Jesteś pewny, że to tylko "afera świstek"?

Autor: Loupsgarous  godzina: 17:26
Ta "afera" godna jest nagrody Pulitzera (pl.wikipedia.org/wiki/Nagroda_Pulitzera)