Poniedziałek
16.08.2010
nr 228 (1842 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Pilarka  (NOWY TEMAT)

Autor: el Gwiazdor  godzina: 16:37
Zamierzam kupic pilarke HUSQVARNA 137 1,6kW / 2,2KM glownie z przeznaczeniem do pracy w lowisku (budowa ambon, wyciecie slupow do ambony itp.) Czy ten model wystarczy mi do takiej roboty? Bedzie uzywana kilka razy w roku, jak to zazwyczaj w lowisku jakas ambone zwyzke czy przecinke

Autor: Martes  godzina: 16:53
Najpierw sprawdź czy są jeszcze dostępne w serwisie części do niej . Husqvarna juz dawno nie produkuje tego modelu . Osobiście polecam nowa pilarkę Husqvarna 435 . Moc wystarczająca do takich celów o jakich piszesz . Husqvarna 435 (www.husqvarna.com/pl/homeowner/products/chainsaws/435/)

Autor: wojtkos  godzina: 17:09
poczytaj komentarze.Moze ulatwi Tobie podjecie decyzji.Jezeli kupowac to tylko w firmowym sklepie. tu (www.skapiec.pl/site/cat/500/comp/179679_komentarze/)

Autor: zoil  godzina: 17:41
Jeśli nie zamierza kolega tawrdo obstawać przy tej marce, zaproponował bym Stihla MS 181. Nieco słabszy, bo 2 KM, ale do takiego obciążenia pracą, o jakim kolega pisze, nadaje się doskonale. Cena też atrakcyjna. Nieco mocniejszy od Husqvarny 137 jest Stihl 211 - 1,7 kW i 2,3 KM. Radziłbym odwiedzić sklepy Stihla i Husqvarny i porównać modele o podobnych parametrach tak cenowo jak i wydajnościowo. Skorzystać z rekomendacji zawodowych pilarzy oraz "subiektów", dla których standardową chyba czynnością jest zestawianie zalet modelu własnego z wadami konkurencyjnego (Husqvarna vs. Stihl). Osobiście Stihle przekładam wogóle nad Husqvarny, począwszy od żywotności po takie detale, jak choćby korki wlewowe na koniec. Model przytoczony przez kolegę z puntu osiągow z powodzeniem sprosta takim zadaniom, ale jak pisze kolega Martes, lepiej nie brać modeli, które juz schodzą bądź zeszły z produkcji. Odradzam brać jakikolwiek model z prowadnicą dłuższą niż 35 cm - tyle wystarczy aż nadto, dłuższe przydatniejsze są dla drwali, w piłach o mocniejszym "skoku". Moc też wystarczająca. Do tego solidny łańcuch i piła będzie ciąć dęby jak papier.

Autor: borowik  godzina: 18:50
Jeżeli nie jest się pilarzem zawodowym i nie tnie się dziesiątek i setek metrów drewna to kupowanie Husqwarny czy Stihla jest dość drogą zabawą. Ja na swoje potrzeby domowe (tnę około 20 kilku metrów drewna rocznie) kupiłem pilarkę w Nomim. Spalinowa, 2KM, prowadnica 40 cm cena około 400 zł.. Używam ją już 3 lata bezawaryjnie. Za cenę Stihla albo Husqwarny kupiłbym 4 albo 5 takich pilarek.

Autor: HASAH  godzina: 18:54
Mam taką i jestem zadowolony co roku tnę ok 20m3 twardego drewna do kominka, i różne prace gospodarcze, nic więcej mi nie trzeba , lekka wystarczająca moc i niewiele spala, będziesz zadowolony!

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 19:33
Miałem przeróżne w ciężkich warunkach na budowie. Najlepszy stihl. Nowe modele stihla są bardzo czułe na zanieczyszczenia paliwa, w serwisie dają potem gaźnik pod jakieś lampy cy cóś i to trwa chyba ze 4 h. Z cenami różnie, u mnie jest tak że nie planuję, więc zawsze coś się trafi w bardzo korzystnej promocji nawet z górnej półki. Jednakowoż ;)) do ambony radziłbym jak któryś z przedmówców, max makitę, nie bawić się w serwisy, wystarczy na długo przy serwisie samodzielnym. Pozdrawiam

Autor: Andrzej 7x57  godzina: 21:40
slyszalem ostatnio od serwisantow ze husgwarna i stihll sa robione w hinach lepiej kupic makite produkt niemiecki isprawdzony D.B

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 22:07
Makita jest japońska. Pozdrawiam

Autor: zoil  godzina: 23:40
Makita ma świetne elektronarzędzia - przy nieco krótszej tradycji w produkcji "ciężkiego" sprzętu spalinowego wypada gorzej niż dwóch rzeczonych potentatów, ale to też dobry sprzęt. Kolego borowiku - Stihl dostępny już za nieco ponad 2x400 PLN. Drożej, ale za sprzęt tej klasy to i tak tanio. Kolego Andrzeju - jak rozumiem "chaniebny" ów sąd słyszałeś od serwisantów Makity, co zresztą nie jest jakimś niespotykanym zabiegiem marketingowym, bo chyba każdy przedstawiciel którejkolwiek marki, z którym rozmawiałem stosował taki czarny PR wobec konkurencji.