Środa
19.11.2008
nr 324 (1207 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Jakość amunicji S&B

Autor: Kordelas  godzina: 11:00
Dobra amunicja, "ino szczylać trzeba umieć" jak mawiał mój dziadek. Strzelam czeska kula od ponad 25 lat, a wystrzelałem nieco tego ołowiu i przez ten czas miałem raptem trzy niewypały, w tym dwa z powodu pęknięcia iglicy. Mój sztucer Voere w kal 7x64 czechem i RWS strzela idealnie, natomiasta taki sam sztucer mojego brata w kal. 30 06 gorzej (kule w tarczy układają sie w kole o średnicy ok. 5cm. Drugi mój sztucer M03 w kal. 308 również nieźle strzela czeską a beznadziejnie np Sako. Opinie o złych właściwościach czeskiej amunicji są mocno przesadzone (22hornet przegiął na maxa), wiele zależy też od rodzaju broni, wiercenia lufy itp. Pamientam czasy gdy strzelałem z amunicji polskiej, w czasach gdy zdobycie paczki S&B było rarytasem. To dopiero była jazda bez trzymanki. DB

Autor: A223  godzina: 12:41
Moje trzy grosze n/t amunicji S&B -jakies 7-8 lat temu na zawodach , na dziku /ktorego akurat sedziowalem/ kolega mial 6 niewypalow - kal .222 , sztucer Sako lub Tika /na pewno fin/ - nowy . -w tym samym sezonie - strzelalem do rogacza odlglosc ok 80 m . Kula uderzyla w ziemie kilka metrow przed rogaczem . Strzal z dobrego podparcia . Kaliber .30-06 , sztucer ZKK 600 . -proba amunicji i sztucera na strzelnicy . Dwa strzaly dobrze , a trzeci odpalil z ok. trzysekundowym zaciagiem . Bylo wiecej reklamacji tej amunicji /.222/. Jeden ze sklepow w Kielcach reklamowal partie am. .222 u producenta . Na strzelnicy w Starachowicach mielismy spotkanie z przedstawicielami S&B . Przywiezli partie poprawionej am. .222 . Na kilka serii po 10 strzalow ze sztucera - tego z zawodow - bylo srednio po 2-3 niewypaly . Oddalem im rowniez resztke z paczki mojej .30-06 . - w tym roku probowalismy am 7,62x39 SP z firmy S&B . 5 strzalow ledwo lapalo sie w format A-4 tarczy do przystrzeliwania . Strzelalismy z dwoch sztucerow IZ-18 . Zdecydowanie lepiej strzelaly inna amunicja . DB Andrzej

Autor: Lisiarz_Janusz  godzina: 16:08
Potwierdzam odskoki naboi z 1 paczki, b. duże różnice między partiami, brudzenie lufy o wiele większe niż np. przez Lapue, nierówność osadzania kul w spłonkach itp, itd. Niewypałów w 30 06 nie miałem. Co do 223 to dotąd nie miałem niewypału, a skupienie na 100 ok. 3.5 cm. Po zmianie na na Lapue wreszcie skończyły się ciągłe przestrzeliwania broni, nigdy więcej S&B... Z drugiej strony to tania amonicja i wiele za tą cene oczekiwać nie można. DB

Autor: Tomasz Książek  godzina: 16:09
Używałem przez pewien okres czasu S&b PTS 6,5x55se, kulka bardzo celna i powtarzalna, nie mialem do niej żadnych zastrzeżeń, co innego SP.... Po pewnym czasie PTSy zamieniłem na Lapua mega, w PTSach przeszkadzało mi dosc duże sptustoszenia po trafieniu, po lapua wszystko ok.

Autor: 22hornet  godzina: 21:28
Kordelas -co przegiąłem na maxa ? ja piszę o S&B w kal. 22 Hornet i o niewypałach, których z paczki 20 sztuk było chyba 15. I co tu ma rodzaj broni albo wiercenie luf do rzeczy ?? Ja poluję 32 lata z czeskim wiekowym sztucerem w kal 8x57 JS, strzelając z czeskiej SPCE i nie miałem ani jednego niewypału, ale jak mi któryś z rzędu pocisk wlazł do łuski to się wk.......m i kupiłem Oryxa Normy. DB

Autor: MARS  godzina: 21:57
Ostatnio wkurzony tymi zdażającymi się odskokami co któregoś pocisku S&B stwierdziłem że zmienię ją na coś celniejszego ale nie trzepiącego kieszeni. Poczytałem forum, kupiłem geco, pojechałem na strzelnice i... tragedia :-(. Najwyraźniej mój ZKK jej nie cierpi, rzuca po 15 cm w każdą stronę, a czeskie SPCE zwykle nakrywałem pudełkiem zapałek (oprócz tych co odskoczyły hehehe)