Sobota
16.05.2009
nr 136 (1385 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: czeska kniejówka

Autor: A223  godzina: 09:16
Witam To byla kniejowka ZH 12x70 // 7x57R . Tak wyglada po strzale kula . DB A223

Autor: A223  godzina: 09:16
Witam To byla kniejowka ZH 12x70 // 7x57R . Tak wyglada po strzale kula . DB A223

Autor: A223  godzina: 09:18
Jeszcze raz kniejowka . Przepraszam , ale pierwsze zdjecie poszlo dwa razy .

Autor: A223  godzina: 09:23
Jeszcze raz kniejowka .

Autor: A223  godzina: 09:25
Pocisk opuscil lufe . Tyle zostalo w komorze nabojowej . Reszta luski "poszla" do tylu . DB

Autor: Wiesław  godzina: 09:33
Miałem nową ze sklepu kniejówkę CZ w kalibrze 7x65R / 12 i sprzedałem po jednym sezonie. Powód - za ciężka. Kulę trzymała dobrze i do śrutu też nie miałem zastrzeżeń, lecz nosić ją to spory problem. Po jakimś czasie chciało mi odpaść ramie. Może trochę przesadzam ale tak było i to główny powód dlaczego się jej pozbyłem. Mam teraz dryling Merkla, kupiony za 2,5 tys., przeszedł gruntowny remont i zmianę optyki w kal. też 7x65R/12 i wiem,że mnie on raczej przeżyje a i następcy będą jeszcze zadowoleni. Bardzo celny i lufy zjustowane rewelacyjnie. Breneka na 50 m wchodzi w "10", przy przestrzelaniu lufy kulowej na 100 m w punkt. W szafie stoi jeszcze sztucer Steyer Manlicher 8x57JS i czeka na optykę, lecz jak na razie z moim drylem żyje się mi dobrze i sztucerek jeszcze w tej szafie trochę postoi pozdrawiam i DB Wiesław

Autor: bezoar  godzina: 11:13
Witaj, strzały oddałem jeden za drugim tak więc nie ma powodu do zastrzeżeń. Przy celach myśliwskich jest to wystarczająca precyzja. Poza tym broń kombinowana to kwintesencja broni myśliwskiej i pomimo że ciężka itd. itp. to bardzo ją lubię a co gorsza :-) mam zamiar kupić dryling Merkla. Reasumując "...de gustibus non est disputandum..." pozdrawiam