Piątek
21.06.2013
nr 172 (2882 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Wolnosc zrzeszania sie - wniosek do TK

Autor: poldec  godzina: 06:59
Z góry zakładasz, że to dzieciak, ja bym obstawiał uwstecznianie, taki selekcik :)

Autor: Lesław  godzina: 10:16
Tylko jedna osoba na forum z uwielbieniem przekręcła nicki osób które śmiały mieć inne zdanie jak ona. Czyżby kolejne alter ego czy brak odwagi ?

Autor: Rolnik  godzina: 11:17
Ponieważ już wcześniej ktoś słusznie napisał, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia (czytaj uwarunkowań, a raczej interesów), to w podobnej sytuacji co PZŁ dzisiaj był jeszcze niedawno Związek Dzialkowców. Wcześniej broniły tego Związku całe zastępy i wykładnie, aż przyszedł czas nowych uwarunkowań i TK nakazał likwidację monopolu. Nadszedł też czas nowych uwarunkowań w łowiectwie i to one będą podstawą do interpretowania, czy moża monopol utrzymywać dalej i w czyim interesie, no bo nie państwa, nie ekologii, nie bezpieczeństwa. PZŁ nie gwarantuje pełnienia żadnej z tych ról, bo gdyby było inaczej, nie było by tej dyskusji. Powstały nowe liczne grupy zagranicznych właścicieli ziemi, które nigdy nie zaakceptują obecnego stanu rzeczy, bo znają bardziej cywilizowane rozwiązania. Okrzepli nowi właściciele PGR i mają dosyć patrzenia jak nieproszeni goście szarogęsią się na ich polach. Drobnica rolnicza widzi, że pola ugorem stoją jeśli chodzi o mozliwości utrzymania drobnej zwierzyny, a to może być w dobie poszukiwania dodatkowych źródeł zarobku kęsek blokowany przez dotychczasowy ustrój łowiecki. Wokoł zdemonopolizowanego gospodarstwa łowieckiego powstać mogą dodatkowe miejsca pracy, intensyfikowanie agroturystyki o nowe jej funkcje, wreszcie nowe źródło dochodu do sprostania większym składkom na KRUS, nowy podatek rolny i chociażby VAT dla Ministra finansów pochodzący ze zwiększonych o nowe obroty na rynku polowań i gospodarki łowieckiej zakupów. Można byłoby połączyć nawet wsparcie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich do przystosowania - urządzenia terenów wiejskich do zintensyfikowanej gospodarki drobną zwierzyną. Myślę, że te argumenty będzie brał TK pod uwagę, a nie zachowanie komfortu dla grupy może kilkunastu procent myśliwych. Ci naprawdę ,,zasłużeni", którym ustawa z czasów Bieruta miała osładzać dyskomfort służby nie są już w stanie w pełni korzystać z jej dobrodziejstw, no niestety lata lecą wszystkim. TK powinien brać również pod uwagę, że przedłuyżając monopol kradnie czas dla licznych innych, których energię możnaby spożytkować na rzecz radosnego polowania. db

Autor: HelaHel  godzina: 13:31
No, a jakby tak jeszcze zrównać w prawach powszechnie obowiązujących (ZUS, KRUS, VAT, rożnego rodzaju 'dopłaty" itp.), rolników (posiadaczy ziemskich) z resztą społeczeństwa - czyli z tą, która jak do tej pory tylko do tej "uprzywilejowanej grupy społecznej" dokłada. "Niejako przy okazji" ponosząc praktycznie cały ciężar utrzymywania "państwa" na swych barkach. To dopiero mielibyśmy "radosne polowania".

Autor: Lesław  godzina: 14:00
Rolnik to ja czegos nie rozumiem. Piszesz nieproszeni goście, ok. Wiecznie macie problem z tym że ktoś poluje na ,, waszym " gruncie, ale juz nie macie problemu z lataniem za tymi nieproszonymi z wyciagnieta reką z okrzykiem płaćcie. Czy myślisz że komfort kilku procent jest wasżniejszy od komfortu kilkunastu procent myśliwych ? Już widze jak drobni i wielcy rolnicy podnoszą stan drobnej zwierzyny na swych polach, Metasystox, Thiodan i naprzód, miedze, rowy, remizy piła, pług i naprzód, intensyfikacja nie idzie w parze z rozwojem zwierzyny drobnej. Takie kity to możesz wciskać dzieciom. Naprawde niewielki procent rolników wielkoobszarowych patrzy sie na środowisko i to tylko dlatego że ciągna dopłaty środowiskowe. Tych którzy dbają bez tych dopłat jest jeszcze mniej. Dlaczego nie bierzesz pod uwagę systemu licencyjnego ? Bo kasa ci odpłynie? Ty masz daleko w d... dobro przyrody i innych myśliwych, większe wpływy do KRUS, miejsca pracy, VAT wszak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Będę powtarzał do znudzenia, jak nauczycie się i zaczniecied szanować tych mniej zamożnych od siebie, swoich sąsiadów i zwierzynę to będę mówił że macie racje, do tego czasu nie ma mowy. A z tej likwidacji monopolu działkowców to chyba nic nie wyjdzie i dobrze. Piszesz - okrzepli nowi właściciele PRG, jestem ciekaw jak zachowa się taki nowo okrzepły jak zgłosi się do niego prawowity, wywłaszczony poprzedni właściciel, czy uszanuje prawo własności o którym sam tak pierd.... i wymaga od innych. Odpowiedz mi na jedno pytanie - jak chcesz być właścicielem zwierzyny na własnym gruncie np gęsi która wykluła się i dorosła w Skandynawii a przyleciała na zimowisko do kraju ? Na jakiej zasadze chcesz być właścicielem odyńca który w czasie huczki przeszedł 100 km, w jakiej części bedziesz jego właścicielem 1/100 a może 1/500 ? A jeżeli stoi na miedzy to komu za niego zapłacić ?

Autor: Pirrastrostr@Lontrels  godzina: 19:55
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post o negatywnym wydźwięku personalnym wobec innego uczestnika forum.