Piątek
20.04.2018
nr 110 (4646 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Okólnik pana Jenocha  (NOWY TEMAT)

Autor: Artur1234  godzina: 10:54
Okólnik (www.pzl.waw.pl/pdf/okolnik11.pdf)

Autor: quattro  godzina: 11:38
Jest niejasność w wzmiance o oświadczeniu kandydata który chce kandydować na delegata a pozniej informowanie członków walnego.....

Autor: xMateusz  godzina: 12:00
Kto to jest Jenoch. Myśliwi wiedzą, że przewodniczącym jest Bloch. Pierwszy "okólnik" powinien zawierać informację o zmianach kadrowych i zaprezentować nowego przewodniczącego o ile takie zmiany miały miejsce. Wraca nowa stara jakość informacji obowiązującej jako prawo sporządzone przez jedną osobę na powielaczu. Tradycja łowiecka musi być podtrzymana.

Autor: xMateusz  godzina: 12:26
Ps. Nie lepiej to było nazwać dekretem?!

Autor: Zaranek  godzina: 12:37
Kto to jest xMateusz .

Autor: Artur1234  godzina: 12:53
Wraca nowa stara jakość informacji obowiązującej jako prawo sporządzone przez jedną osobę na powielaczu. Tradycja łowiecka musi być podtrzymana. Z (lowiectwookiemartura.blogspot.com/2018/04/okolnik-pana-jenocha.html)gadza się. Ot przykład: „W związku z faktem, iż ustawa ta nakłada, na nowo wybrane zarządy okręgowe obowiązek zwołania zwyczajnych okręgowych zjazdów delegatów w terminie 2 miesięcy od ich powołania, zasadne staje się, aby delegaci w kołach łowieckich zostali wybrani na wiosennych walnych zgromadzeniach”. Do wybrania nowych zarządów okręgowych czasu jeszcze trochę pozostało. Wcześniej muszą zostać wybrani, po Łowczym Krajowym, pozostali członkowie Zarządu Głównego. Następnie Zarząd Główny przystąpi do powołania łowczych okręgowych. Ci z kolei chociaż chwilę popracują nad wnioskami o powołanie pozostałych członków zarządów okręgowych. Czas na ich powołanie musi znaleźć Zarząd Główny. I dopiero po tym wszystkim zarządy okręgowe będą mogły przystąpić do zwołania okręgowych zjazdów delegatów. Dodajmy więc do tego wszystkiego jeszcze okres tych dwóch miesięcy, dzielący od okręgowych zjazdów. W sumie daje to możliwość zwołania walnego zgromadzenia w każdym kole do tego czasu wielokrotnie!!!, więc o czym autor zacytowanej wypowiedzi bajdurzy? Do czego zmierza? Co knuje? Jeżeli pan Jenoch już na starcie tak mocno próbuje w pewnym sensie wprowadzać koła łowieckie w błąd, to co dopiero będzie później? Odnoszę wrażenie, że zasadne staje się, aby pan minister Henryk Kowalczyk już dziś zaczął myśleć o zdymisjonowaniu pana Jenocha. Po co czekać do czasu powstania Naczelnej Rady Łowieckiej w nowym składzie?

Autor: Zaranek  godzina: 13:13
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: przemus401  godzina: 13:57
Myślę, że to jest podejście pragmatyczne. Wybrać nowych delegatów i tak będzie trzeba, ale jeśli nie zbliżających się WZ, to później poprzez NWZ.

Autor: Artur1234  godzina: 14:02
Z OKÓLNIKA pana Jenocha: „...właściwym organem do przedłożenia oświadczenia lustracyjnego jest właściwy zarząd okręgowy PZŁ. Zatem w przypadku przeprowadzania wyborów, po zgłoszeniu kandydata, konieczne jest odebranie od niego oświadczenia o wyrażeniu zgody na kandydowanie. Jednak zgłoszony kandydat powinien przedstawić dokument potwierdzający złożenie pisemnego oświadczenia lustracyjnego we właściwym zarządzie okręgowym”. Pełna zgoda. „Jednocześnie dopuszczalna jest forma złożenia przez kandydata oświadczenia lustracyjnego do upoważnionego przez zarząd okręgowy członka zarządu koła, który bez zbędnej zwłoki przekaże je do zarządu okręgowego. Oświadczenie to powinno być złożone w zaklejonej kopercie z opisem nadawcy (składającego oświadczenie) oraz adresata jakim jest właściwy zarząd okręgowy”. „Dopuszczalna jest forma”... Hm... Kto ją dopuszcza i na jakiej podstawie prawnej? Długo by o tym można dyskutować. „Jednocześnie informujemy, iż od dnia wejścia w życie ustawy zarządy okręgowe mogą podjąć decyzję o upoważnieniu członka lub członków zarządu podległych kół łowieckich do ich reprezentowania na walnych zgromadzeniach jako osób upoważnionych do odbioru, w imieniu zarządów okręgowych, oświadczeń lustracyjnych. Decyzję te powinny być poprzedzone podjęciem przez zarząd okręgowy stosownej uchwały”. Członek zarządu koła osobą, która może być upoważniona do odbioru oświadczeń lustracyjnych... Zarząd okręgowy, jak by nie było – organ PZŁ, „może podjąć decyzję o upoważnieniu członka lub członków podległych kół łowieckich”... Hm... Znowu zapytam – na jakiej podstawie statutowo-prawnej? Przecież w ustawie jak łoś stoi: „Art. 7 Art. 8. Właściwym organem do przedłożenia oświadczenia lustracyjnego jest w stosunku do osób kandydujących na funkcję publiczną, o której mowa w art. 4: 60) pkt 64: a) w stosunku do kandydata na delegata na okręgowy zjazd delegatów Polskiego Związku Łowieckiego, kandydata na delegata na Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego lub kandydata do Naczelnej Rady Łowieckiej – właściwy zarząd okręgowy, b) w stosunku do innych osób – właściwy organ powołujący;”. Jeszcze raz: Stosowne oświadczenie lustracyjne kandydat zobowiązany jest przedłożyć „właściwemu zarządowi okręgowemu”(!!!!!), tak jak pan Jenoch raczy to zauważyć w pierwszym fragmencie zacytowanej tu jego wypowiedzi, a nie gdzieś w terenie, dajmy na to w Pcimiu lub w Trąbkach Małych, na ręce jakiejś niby upoważnionej osoby, w dodatku spoza zarządu okręgowego. „Właściwemu zarządowi okręgowemu”(!!!!!) i tyle na ten temat. W ustawie nie są wymienieni jacykolwiek pośrednicy, więc sytuacja jest naprawdę JEDNOZNACZNA. Należałoby ją uszanować i nie mącić ludziom w głowach. Nawet w statucie mowy nie ma o tym, że zarząd okręgowy, w wypełnianiu jego obowiązków, może wyręczać się osobami upoważnionymi.

Autor: Karabin  godzina: 16:33
„Art. 7 Art. 8. Właściwym organem do przedłożenia oświadczenia lustracyjnego jest w stosunku do osób kandydujących na funkcję publiczną, o której mowa w art. 4: 60) pkt 64: a) w stosunku do kandydata na delegata na okręgowy zjazd delegatów Polskiego Związku Łowieckiego, kandydata na delegata na Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego lub kandydata do Naczelnej Rady Łowieckiej – właściwy zarząd okręgowy" - psia mać. Ja to bym nawet za swoje znaczek kupił, i własnej śliny użył do przyklejania go, by rangę czynu tego podnieść. Niestety nie dane mi jest bycie delegatem, mimo szczerych chęci i woli kolegów. Moje macierzyste koło jest w pomorskim, ale w granicach ZO Słupsk, a ja mieszkam w granicach ZO Gdańsk też pomorskie, lecz niestety jestem obywatelem gorszego sortu. Płacić wolno, robić wolno, wybierać wolno, być wybieranym nie wolno. Czyli jestem jak TW. Co koledzy na to? Można???

Autor: Artur1234  godzina: 17:01
Karabin, a niby z jakiego powodu nie możesz być wybrany? Nie zauważam przeszkód. Domyślam się tylko, że coś błędnie interpretujesz. No to może na początek te fragmenty statutu PZŁ. Czego w nich nie rozumiesz? „§ 39 1. Członek Zrzeszenia może należeć do wielu kół, z których jedno jest jego kołem macierzystym. 2. O rodzaju koła decyduje zainteresowany członek i zarząd koła. 3. Członek może być członkiem zarządu koła lub komisji rewizyjnej lub delegatem koła na okręgowe zjazdy delegatów wyłącznie w kole macierzystym”. „§ 120 1. Okręgowy zjazd delegatów tworzą: 1) delegaci wybrani przez walne zgromadzenia kół mających siedzibę na terenie okręgu”.

Autor: Karabin  godzina: 17:15
Artur1234. Zjazd OKRĘGOWY. Ja mieszkam na terenie ZO Gdańsk, a moje koło wybiera delegata dla ZO Słupsk. Z medalami jest podobnie, bo pracując na rzecz koła na ziemi słupskiej, nie dostanę medalu z Gdańska. Przynależność ze względów meldunkowych mam do OKRĘGU GDAŃSK(ZO Gdansk). Kilka kilometrów i "Takie buty"... edit. no właśnie "delegaci wybrani przez walne zgromadzenia kół mających siedzibę na terenie okręgu"

Autor: Artur1234  godzina: 17:29
Karabin, możesz mieszkać nawet w Ustrzykach Górnych, a Twoim kołem macierzystym może być – powiedzmy – KŁ „Cyranka” w Słupsku i masz w nim prawo wyborcze zarówno czynne, jak i bierne. Możesz wybierać i być wybierany. Zarząd Okręgowy w Gdańsku pilnuje, aby na jego konto wpłynęła coroczna Twoja składka na PZŁ oraz zobowiązany jesteś powiadamiać go "o zmianach miejsca stałego zamieszkania w terminie 14 dni od dnia dokonania zmiany". Medale olewaj, ale jeśliby zależało Ci na nich, masz prawo oczekiwać wniosków w tej sprawie ze strony koła w okręgu słupskim, bo ono - jak podajesz - jest Twoim kołem macierzystym.

Autor: Karabin  godzina: 17:39
Niestety nie. No chyba, że wbiegłbym bezpośrednio pod koła samochodu z ministrem Kowalczykiem. Wtedy światełko w tunelu może by było. he he Na ŁK, bo na delegata nie. Pytałem już swoich lokalsow, a z medale na allegro kupuję. Pozdr.

Autor: Artur1234  godzina: 17:42
Podejrzewam, że ktoś Ci w kole wmówił kit i w niego uwierzyłeś. Skoro dobrze Ci z tym, to już nie przeszkadzam.

Autor: faun.of.king  godzina: 20:28
Artur , rozpisujesz się o pierwszym okólniku łowczego krajowego i dobrze bo rzecz jest szczególnej uwagi. Powiedz mi kolego i odpowiedz na moje pytanie . W dniu 28 maja wchodzi w Polsce bardzo ważny dokument RODO . Czy koła łowieckie a może konkretnie Polski Związek Łowiecki jest przygotowany na przeprowadzenie takiej obsługi administracyjnej . W przeciwnym wypadku Polski Związek Łowiecki nie powinien w ogóle prowadzić obsługi myśliwych pod względem zbierania i przechowywania danych osobowych. Polski Związek Łowiecki w tym momencie nie jest przygotowany do prowadzenia takiej ewidencji ani do administrowania jej na poziomie kół łowieckich.

Autor: WIARUS  godzina: 20:35
faun.of.king - cytuję: - "Polski Związek Łowiecki w tym momencie nie jest przygotowany do prowadzenia takiej ewidencji ani do administrowania jej na poziomie kół łowieckich." Skoro tak stwierdziłeś w swym wpisie to na 100% tak jest! Zadowolony? Cała reszta to piana, kiepska piana!

Autor: Karabin  godzina: 20:50
Artur1234 a jak by jeszcze to: § 104 1. Delegaci na zwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów wybierani są przez okręgowe zjazdy delegatów, w stosunku jeden delegat na każdą rozpoczętą liczbę pięciuset członków według miejsca stałego zamieszkania, obejmującego teren okręgu. Do liczby członków zamieszkałych na terenie okręgu dolicza się członków Zrzeszenia - cudzoziemców, dla których dany okręg jest okręgiem właściwym w rozumieniu § 7 ust. 3. Z naciskiem na "według miejsca stałego zamieszkania, obejmującego teren okręgu", i jest sytuacja jasna. Jestem zablokowany. OKRĘGI są inne. Może autor miał coś innego na myśli, a może jednak nie. Ja tak to zrozumiałem.

Autor: Artur123  godzina: 23:31
Karabin, wybacz, ale stajesz się mało przyjemnym rozmówcą. Najpierw dałeś sygnał, że kompletnie nie radzisz sobie z rozumieniem kwestii wyboru w kole delegatów na okręgowy zjazd (§ 39 ust. 3 i § 120 ust. 1 pkt 1), a teraz kombinujesz, jak koń pod górkę, z § 104, który dotyczy wyboru... delegatów na Krajowy Zjazd Delegatów. Musiałbyś się zdecydować, o co Ci tak naprawdę chodzi. Tak tylko nawiasem mówiąc, chciałbym Cię niejako poinformować (skoro sam o tym nie wiesz), że § 104 ust. 1 mówi o tym, ILU delegatów na KZD można wybrać w ramach – powiedzmy – Okręgowego Zjazdu Delegatów w Słupsku, spośród wszystkich tam zebranych delegatów okręgowych. Powtarzam – ILU spośród wszystkich, a nie ilu spośród niektórych czy ilu spośród tylko prawie wszystkich. Mimo wszystko, serdecznie Cię pozdrawiam. PS Chciałbym powtórzyć... Możesz mieszkać nawet w Ustrzykach Górnych, a Twoim kołem macierzystym może być – powiedzmy – KŁ „Cyranka” w Słupsku i masz w nim prawo wyborcze zarówno czynne, jak i bierne. Możesz wybierać i być wybierany. Jak Cię wybiorą na delegata na Okręgowy Zjazd Delegatów w Słupsku, to znowu - tam (tym razem na Zjeździe) będziesz miał zarówno czynne, jak i bierne prawo wyborcze - będziesz mógł tam wybierać, jak i być wybieranym. Twoje miejsce zamieszkania, z Twojego punktu widzenia i siedzenia, nie będzie tu miało najmniejszego znaczenia i zastosowania. Niech zgadnę - mój pogląd nie ma dla Ciebie najmniejszego znaczenia. Liczy się wyłącznie to, co mówią Ci w kole. W takim razie - już mnie nie ma i nigdy mnie tu nie było.