Niedziela
03.12.2006
nr 337 (0490 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Zmiana zdania?

Autor: Faber  godzina: 21:27
Może zadałem głupie pytanie,ale moim skromnym zdaniem interpretacja zapisu prawa,którą się przedstawia nie powinna zależeć od strony,na której ją się prezentuje. Oto jedna z nich,zaprezentowana w dyskusji: Autor: Piotr Waślicki Data: 15-11-06 16:31 "Prowadzący niczego nie złamał. Brak jest przepisów nakazujących zatwierdzanie planu polowań przez WZ. Plan polowań jest wyłączną kompetencją Zarządu.(...)" Autor: Piotr Waślicki Data: 16-11-06 09:39 "Nie obowiązuje żadna dowolność a statut. Kompetencje organów w organizacjach o charakterze korporacyjnym / już raz o tym pisałem/ nie mogą się wzajemnie przeplatać.(...) Dobrze rozumiesz , zatwierdzanie planu polowan przez WZ jest nieprawidlowe." Piotr Waslicki A oto interpretacja w poradach prawnych: Pytał: Ryszard Ciekalski Data: 26/11/2006 Pytanie: Walne zgromadzenie podęło uchwałę, że polowania na dziki będą się odbywać w każdą sobotę raz na jednym obwodzie drugi raz na drugim. Zarząd tej uchwały nie realizuje. Proszę o odpowieć jakie są konsekwencje prawne za nie wykonanie tej uchwały? Odpowiedź: W praktyce konsekwencje zależą tylko od Walnego Zgromadzenia. Ukarać zarzadu nie można, ale na najbliższym WZ podsumowującym rok gospodarczy, członkowie koła mogą nie udzielić członkom zarządu absolutorium, a w wyniku tego mają prawo bez zamieszczania tego w porządku obrad, odwołać każdego członka zarządu na tym WZ. Równocześnie na miejsce odwołanych mają prawa powołać nowych członków zarządu. I na koniec pytanie do kolegi Waślickiego: -gdzie jest błąd? Autor: Piotr Waślicki Data: 16-11-06 11:01 Step2 "Nie wystarczy powiedzieć, że się nie ma racji , trzeba jeszcze powiedzieć - dlaczego? Otóż kompetencje WZ wymienione są enumeratywnie w par. 53 statutu PZŁ i stanowią katalog zamknięty. Oznacza to, że to i tylko to co jest w nim wymienione należy do zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji WZ. Nic ponad to. Kompetencje Zarządu wymieniane są w statucie przykładowo / katalog otwarty/ i wszystkie sprawy koła oprócz zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji WZ należą do Zarządu. Nawet te niewymienione. (...) w wypowiedzi Fabera zawarty był błąd, który mógł być odczytany przez pozostałych forumowiczów niewłaściwie i to spowodowało, że postanowiłem zareagować, mając na uwadze również edukacyjną formę tego Forum." Pozdrawiam Piotr Waślicki Ja również pozdrawiam kolegów Piotrów,bez zbytniej nadziei na wyjaśnienie nutrującego mnie problemu,jeko,że w wypoeirdz jednego z nich niewątpliwie zawary jest błąd.DB. P.s. Powoływanie się na zamieszanie w główkach maluczkich jakie spowodowałem swoim postem,ja lejek w tematach prawnych to gruba przesada. Tylko proszę pamiętać swoje słowa:"Nie wystarczy powiedzieć, że się nie ma racji..."

Autor: Faber  godzina: 21:47
Errata do mojej wypowiedzi powyżej: Jest: "Ja również pozdrawiam kolegów Piotrów,bez zbytniej nadziei na wyjaśnienie nutrującego mnie problemu,jeko,że w wypoeirdz jednego z nich niewątpliwie zawary jest błąd.DB" Powinno być: "Ja również pozdrawiam kolegów Piotrów,bez zbytniej nadziei na wyjaśnienie nutrującego mnie problemu,jako,że w wypowiedzi jednego z nich niewątpliwie zawarty jest błąd.DB" Pozdrawiam.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 22:40
Po pierwsze na pewno nie powiem, że Faber jest mało rozgarnięty, co dopuszcza, za to powiem, że w swoich watpliwościach wyrasta ponad przeciętnego członka koła, który kiedy nie bardzo rozumie wszystkie niuanse prawne, nie zdobywa się na wysiłek umysłowy, tylko zgadza się / nie zgdza (niepotrzebne skreślić) ze wszystkim, co mu prezes, czy łowczy oświadczą. A takim warto poświęcić trochę czasu, żeby spróbować podnieśc ich wiedzę rozumienia generalnych zasad, jakim kieruje się prawo, nie tylko łowieckie. Skoncentrujmy się tylko na podniesionych kwestiach. Kwestia pierwsza to kompetencje organów. WZ i zarząd mają ściśle rozgraniczone kompetencje, czyli zbiór praw, któymi mogą się one posługiwać. Statut PZŁ określa te kompetencje, ale jak każdy tego typu akt prawny nie na tyle szczegółowo, żeby każdą sytuację życia koła opisać. Jedna z kompetencji WZ jest "uchwalanie planu działalności i budżetu koła". A inną przydzieloną, zarządowi jest "bieżące kierowanie sprawami związanymi z prowadzeniem gospdarki łowieckiej, działalności gospodarczej i organizacyjnej koła". I teraz pada pytanie, do którego organu należy uchwalenie planu polowań zbiorowych, bo w statucie takiej kompetencji nie przypisano bezpośrednio żadnemu z organów. Właściwa odpowiedź jest jednoznaczna, planowi plowań zbiorowych jest zdecydowanie bliżej do kompetencji "bieżące kierowanie", niż "uchwaleniee planu działalności". Choć słowo "plan" występuje i rozpisce polowań zbiorowych i w/w kompetencji WZ, to jednak za mało i na podstawie wieloletniej praktyki w aktach prawnych typu korporacyjnego mogę zapewnić, każdy plan szczegółowy jest elementem "bieżącego zarządzania", dlatego taka była moja interpretacja tej sytuacji. Kwestia druga, to ważność uchwał organów koła, które nie mieszczą się w kompetencjach danego organu, czyli WZ podejmuje uchwały będące w gestii zarządu i odwrotnie. Inaczej mówiąc uchwały, które nie mają podstaw prawnych, albo jak mówi Faber nie mające umocowania prawnego. Uchwały te są ważne tak długo, jak długo właściwy organ odwoławczy ich nie uchyli. Dopóki takie uchwały nie zostaną uchylone, nie stosowanie się do nich lub werbalne ich obalanie na podstawie braku prawa do ich uchwalenia jest czczym gadaniem. W praktycznym, uchwały WZ bez podstaw prawnych muszą być przez zarząd stosowane, na podstawie jednej z kompetencji zarządu, cytuję: "wykonywanie uchwał WZ", a uchwały zarządu nie mające podstaw prawnych, obowiązują członków, bo to zarząd kieruje kołem. A w końcu kwestia trzecia, dotyczy porównania pytania kto uchwala plan polowań zbiorowych i pytania o konsekwence nie wykonania uchwały WZ. Na pierwsze z tych pytań odpowiada interpretacja statutu oparta o kompetencje. Na drugie nie odpowiada się kompetencjami, tylko konsekwencjami, jakie wobec organu mogą wynikać ze statutu. A konsekwencje te mogą dotyczyć tak uchwał mających podstawy prawne, jak i nie mających takich podstaw i wcale nie jest powiedziane, że konsekwencje w obu tych sytuacjach byłyby różne. Mówiąc zaś językiem bardziej prostym, konsekwencje nie wykonania uchwały nie wskazują, czy dana uchwała miała podstawy prawne czy nie. Np. konsekwencje nie wykonania przez zarząd uchwały WZ o polowaniach zbiorowych w różnych obwodach, żeby odbywały się na przemian, są takie same, niezależnie, czy WZ miało czy nie miało kompetencji do uchwalenia tej uchwały, dlatego w odpowiedzi na pytanie Kol. Ciekalskiego nie ma rozważań, czy WZ miało, czy też nie miało kompetencji do podjęcia takiej uchwały. A na koniec i na marginesie, jeżeli kolegów intwresuje, czy WZ miało upoważnienie do podjęcia w/w uchwały, to odpowiadam, że tak, bo wytyczna dla zarządu o wymogu 2 tygodni przerwy między polowniami zbiorowymi w tym samym obwodzie nie wchodzi w kompetencję "bieżącego kierowania" i dlatego WZ miałoby prawo do podjęcia takiej uchwały.

Autor: Faber  godzina: 23:48
Dziękuję koledze Piotrowi za poświęcenie czasu i podniesienie poziomu mojej wiedzy w rozumieniu generalnych zasad na jakich opiera się nasza działalność. Wybitny protekcjonalizm*/poczucie humoru*-kolegi jest ujmujące. (*niepotrzebne skreślić) Nie będę się dalej rozwodził w wywodach na temat wyższości Świąt...bo okaże się,że i tak jestem na straconej pozycji a rację ma tylko profesor Stanisławski. Zasdy ogólne np."w tym sezonie polujemy na zające","nie strzelamy dzików powyżej..."."polowania leśne organizyjemy z dwutygodniową przerwą na każdym obwodzie","nie strzelamy sarny na polowaniach zbiorowych"itd.-te i inne ograniczenia i nakazy/zakazy,które ograniczają kompetencje zarządu,można mnożyć. Trzeba jeszcze zadać pytanie lub rozważyć problemy: 1.W łowiskach pojedyńcze zające-jeszcze jeden sezon polowań i trzeba będzie zacząć zasiedlenia. 2.Dzik tylko przejściowy,nie stosuje się do dwutygodniowego grafiku polowań leśnych. 3.Indywidualnie koło nie pozyskuje praktycznie sarny-myśliwi nie chcą strzelać na zasiadkach,plany pozyskania niewykonane a kilku zapaleńców przy braku szaraka i dzika w obwodzie upomina się o zgodę. Bardzo to pomoże zarządowi w konstruowaniu planu polowań-słusznie tedy,niektóre koła tegoż nie mają,tylko opierają się na ogólnych wytycznych Walnego-i o to mi chodziło! Przecież takie ogólne zalecenia i ograniczenia wzięte do tzw.kupy są w stanie zastąpić plan polowań-gdzie zatem kompetencje,które nie mają prawa się zazębiać? W tamtej dyskusji,widziałem determinację kolegów Piotrów w obronie pozycji zarządu koła w planowaniu-teraz widzę,że byłem w błędzie-wystarczy prowizorka i bylejakość... Teraz nawet-co przeczy wcześniej wyczytanej na tym forum opinii prawnej-widzę,że zarząd ma obowiązek wypełniać uchwały WZ,które nie mają umocowania w paragrafach. Co będzie,jak zrodzi się z często bzdurnej uchwały przestępstwo? Zgroza-zarządy niektórych kół zostaną posadzone do pierdla. Dobrze,że w momencie zaskarżenia uchwały do Zarządu Okręgowego,wykonanie jej zostaje wstrzymnane do chwili rozstrzygnięcia. Mimo wszystko dziękuję koledze i z uczuciem niedosytu oraz pozdrowieniami darzbór pozostaję,dając szansę wypowiedzi kolegom.Stachu nonqulwap.