Środa
19.11.2008
nr 324 (1207 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Bezprawie ma pozostać ???  (NOWY TEMAT)

Autor: WIARUS  godzina: 11:35
W temacie: """" Czy Redakcja "bierze" - rekompensaty ? """" zadałem pytanie - „ A jaki punkt Statutu przyznaje kompetencje organom koła łowieckiego dla ustalania odpłatności za przejechane kilometry np. strażnikom łowieckim , szacującym szkody czy osobom kierowanym na odprawy , szkolenia , na oceny prawidłowości dokonania odstrzału itd itp ??? Tylko proszę nie pisać że jak się takie wydatki zaplanuje w budżecie koła to wszystko jest OK !” Jest tu problem rekompensaty kosztów ponoszonych w toku normalnego funkcjonowania koła łowieckiego przez myśliwych, wypłacanych ze wspólnej kasy koła , zwłaszcza osobom funkcyjnym lub innym , angażowanym przez ZK do wykonywania statutowych obowiązków !!! Wobec faktu że pytanie skierowane było do wszystkich nikt nie zechciał odpowiedzieć , zająć stanowiska lub chociażby stwierdzić że moja teza jest błędna i nie mam racji !!! Najbardziej liczyłem na reakcję azila , Piotra Gawlickiego , Miłosza , Piotra Waślickiego , Rafała J , Krzycha ale nie tylko!! Wobec powyższego , biorąc za podstawę art. 32 ust 3 Prawa łowieckiego , określający dokumenty na podstawie których działają PZŁ i koła łowieckie , stwierdzam że żaden z tam wymienionych aktów prawnych , nawet w najbardziej enigmatycznych zapisach , nie daje organom koła łowieckiego kompetencji do ustalania wysokości i wypłacania rekompensat kosztów ponoszonych przez członków koła w takich ( i innych ) sytuacjach jak w moim pytaniu!! Licząc i wypominając np. sędziom sądów łowieckich i rzecznikom dyscyplinarnym , przyznane uchwałą przez statutowo upoważnione organy PZŁ ( określone w par. 111 i 131 Statutu ) i pobierane przez nich rekompensaty poniesionych kosztów , sami bez skrupułów wyciągamy ręce po wspólne pieniądze , wypłacane prawem kaduka !! Prawem kaduka bo ani Zarządowi Koła ani Walnemu Zgromadzeniu Prawo łowieckie i Statut PZŁ nie przyznają kompetencji do uchwalania ich wysokości , wypłacania ani określenia osób , którym się należą i za jakie czynności !! Chyba jednak jest tak , jak już napisano w innym temacie „ Do tego wszyscy koledzy już się przyzwyczaili i nie kwestionują tego” i „ najlepiej , gdy tak już zostanie po wsze czasy ....” Dowodzi tej spolegliwości i tolerowania bezprawia także wypowiedź Piotra Gawlickiego , który stwierdził że do 2006 roku , w jego kole podczas jego prezesury , takich rekompensat nie wypłacano . Potem jakiś krótko działający ZK te rekompensaty wprowadził i tak już pozostało! Również po ponownym objęciu funkcji prezesa przez niego w 2007 roku !!! Tak więc zaakceptował to czego wcześniej nie tolerował i nie wprowadzał mimo że podstawę działania w obu okresach jego prezesury stanowiły i stanowią te same akty prawne!! Bo stało się to nagle pożyteczne i dobre?? Brak aktywności uczestników forum w tamtym wątku na ten temat świadczy o sporej tolerancji dla bezprawia jeśli dotyczy ono nas w sensie odnoszonych przez nas korzyści !!! No nie daj Bóg jak bezprawnie postępują ludzie organów!!! A jeżeli wprowadzają i tolerują bezprawie to dobrze ??? Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 12:11
Wiarus, ponoszenie kosztów na działalność statutową stanowi nie tylko koszt uzyskania przychodów ale też nie jest bezprawne. Zarówno przepisy ustawy PŁ jak i Prawo o stowarzyszeniach stosowane posiłkowo w zakresie przepisów finansowych w PZŁ, jak również statut w par.74 ust.6 dają podstawy prawne do tego, żeby koszty tzw. delegacji nie były nielegalne. To tak w skrócie. Istnieje też stanowisko Ministra Finansów podpisane przez podsekretarza stanu w Min. Fin . Irenę Ożóg w odpowiedzi na pismo jakie sformułowałem w imieniu Związku będąc przewodniczącym Komisji Ekonomicznej NRŁ, w którym to stanowisku nawet koszty tzw. poczęstunku podczas tradycyjnych imprez hubertowskich uznawane są za koszty uzyskania przychodów. DB wywołany do tablicy Piotr Waślicki

Autor: r_andrzej  godzina: 12:39
To sie chyba nazywa "wykrecanie kota ogonem". Sednem sprawy jest sens i bezsens funkcjonowania "lowieckich struktur dyscyplinarnych". Z pseudosadami i takimiz rzecznikami. Co do tego panuje wsrod wiekszosci czlonkow zrzeszenia konsens, ze instytucje te potrzbene sa jak "wrzod na doopie". (bodajze byla onegdaj taka ankieta na lowieckim). Na dodatek nie funkcjonuja za darmo - bo nie moga. Funkcjonuja za kase rowiez z moich skladek. Ktora rownie dobrze moglaby byc przeznaczona na inne cele. I o to chyba (tez) chodzi. Pomijajac naciagany argumet o "bezprawiu" w jednym i drugim przypadku - przyznam sie ze dla mnie "milszym" jest bezprawie w postaci zwrotu kosztow podrozy kolegom jezdzacym szacowac szkody lowieckie od "bezprawia" - "ryczyltu" dla ex - sedziego, ex - prokuratora czy innego utytulowanego przedstawiciela - z mojego punktu widzenia zupelnie zbednego - "pseudosadownictwa". (W tym miejscu "konserwa" zasloni sie zapewnie ustawodawca) Kazda organizacja potrzebuje jakichs srodkow na funkcjonowanie - czy to PZL jako taka, czy pojedyncze kolo lowieckie. Te srodki pochodza ze skladek, dzialanosci czlonkow itp. I dobrze wiedziec co sie z owa kasa dzieje. Przyznam sie, ze posty takie jak powyzszy w najlepszym wypadku prowokuja do zadania nastepnego pytania organom PZL: Jakie kwoty przeznaczane sa przez PZL w skali roku na dzialalnosc "sadownictwa" lowieckiego -niezaleznie od tego czy statutowo umocowane czy nie ? pozdr

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 13:43
"w którym to stanowisku nawet koszty tzw. poczęstunku podczas tradycyjnych imprez hubertowskich uznawane są za koszty uzyskania przychodów." Wklej Pan tą opinię bo nie uwierzę, albo obydwoje byliście w trakcie "tradycyjnej imprezy" Nie koniecznie hubertowskiej. Pozdrawiam

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 14:21
Panie Kazimierzu, nigdzie nie napisałem, że poczęstunek jest tożsamy z alkoholem, bo zapewne to Pan miał na myśli. Piotr Waślicki

Autor: Mark - 2  godzina: 14:21
Bardzo proszę Panie Kazimierzu, po przestudiowaniu może być komentarz : Finanse (www.lowiecki.pl/prawo/min_fin.php). D.B.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 15:10
Nie ważne jaki poczęstunek może być z korzonków to jest zupełnie coś innego niż: "Natomiast koszty imprez związane z kultywowaniem tradycji łowieckich (pkt 10 pisma) jako zbieżne z celami Związku, określonymi w art. 34 pkt 3 Prawa łowieckiego można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów, w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych." Przytoczonej dzięki uprzejmości Mark - 2. To jest, wynajęcie sali, honorarium dla kapeli, dyplomy, medale, srale i NIGDY żarełko. To też można księgować ale jako reprezentacyjne. Jaki jest związek przyczynowo skutkowy pomiędzy poczęstunkiem a uzyskaniem przychodu? Pozdrawiam.

Autor: Rafał J.  godzina: 15:36
Nie znajduję podstaw prawnych umożliwiających przyznawanie należności na pokrycie kosztów związanych z przemieszczaniem się po terenie obwodu(ów) łowieckiego, jeśli miałoby to być w oparciu o art. 77(5) Kodeksu pracy oraz rozporządzenie MPiPS z dnia 19 grudnia 2002 r. (Dz.U. Nr 236, poz. 1990 z późn. zm.). Inna sprawa, że koszty związane np. z dojazdami na szacowanie szkód czy z niektórymi czynnościami społecznego strażnika łowieckiego powinny być w jakiś sposób rekompensowane. Również członkowie zarządu koła ponoszą pewne koszty w czasie pełnienia swoich obowiązków (dojazdy, telefony, komputery, drukarki i kserokopiarki, energia elektryczna itd.). Jeśli pełnienie funkcji w organach koła nie miałoby być zarezerwowane tylko i wyłącznie dla osób majętnych, to koszty z tym związane, chociażby tylko częściowo, powinny być zwracane. W jaki sposób? No, przede wszystkim w zgodzie z zapisami Statutu PZŁ. Można np. skorzystać z § 53 pkt 9, na podstawie którego WZ może wspomniane wyżej osoby ... „zwolnić [...] w całości lub w części ze składek i innych opłat na rzecz koła”.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 15:56
Koszty związane z przemieszczaniem się po terenie obwodu to akurat można załatwić kilometrówką. "dojazdy, telefony, komputery, drukarki i kserokopiarki, energia elektryczna" no to już najprostsze pod słońcem, chyba że się unika zarejestrowania pod konkretnym adresem żeby chłopy o odszkodowania nie muliły. Pozdrawiam

Autor: jurek123  godzina: 15:57
Nie wiem o czym ta dyskusja i coraz bardziej jestem zdziwiony. Jeśli konieczny jest wyjazd w sprawach dotyczących np załatwienia planów rocznych,rozwożenia karmy czy innych prac gospodarczych powinno się rozliczać koszty bo nikt tego za friko nie będzie robił. Pytam kto nam broni wystawic polecenie wyjazdu służbowego czyli tzw delegacji do załatwienia konkretnej sprawy. Podobna historia z dojazdami na szacowanie szkód chociaż w naszym kole umówiliśmy się że szacujemy bez wypłacania .Mnie to osobiście kosztuje przejechanie ponad 1 tys kilometrów rocznie .Składki to jest zupełnie inne zagadnienie i chyba najgorszym jest kombinowanie przy nich komu dać ulgę a kogo zwolnić. Za wykonaną pracę nalezy po prostu zapłacic jeśli koło na walnym podjęło taką uchwałę.Co do rozliczeń za telefony są to tak marginalne sprawy że my pomijamy.Tym niemniej sekretarz pisząc korespondencje wystawia rachunki za zakupione znaczki oraz papier do drukarki.Uważam natomiast że praca zarządu powinna być społeczna .U nas nikt za posiedzenia czy dojazdy na zebrania nie bierze rekompensaty chociaż kilometrów niektórym by się uzbierało. Pozdrawiam

Autor: WIARUS  godzina: 18:07
jurek123 Nie wiesz o co chodzi w tym wątku ??? Chodzi o to , że żaden z aktów prawnych stanowiących prawną podstawę działania PZŁ i koła tj. Prawo łowieckie i Statut , nawet w najbardziej enigmatycznych zapisach , nie daje organom koła łowieckiego kompetencji do ustalania wysokości i wypłacania rekompensat kosztów ponoszonych przez członków koła w takich ( i innych ) sytuacjach jak w moim pytaniu!!! ( na czerwono we wpisie inaugurującym wątek ) . Uważam że prawem kaduka czyli bezprawnie takich wypłat się dokonuje , przy co najmniej ambiwalentnym stosunku do tego osób korzystających z tych rekompensat jak i osób odpowiedzialnych za tolerowanie bezprawia!! I niczego tu nie wyjaśnia interpretacja minister Ożóg , która nie zajmuje się prawnymi podstawami wypłat rekompensat a jedynie mówi , że jeżeli są wypłacane rekompensaty ( nie ma mowy o tym za co i na jakiej podstawie !!! ) to podatek należy zapłacić i objaśnia jak to robić.. O ile jednak dobrze pamiętam to w pytaniu ZG PZŁ do MF chodziło o rekompensaty wypłacane przez koła za pozyskaną zwierzynę , tzw strzałowe . W innych wątkach ostro skrytykowano wypłacanie rekompensat poniesionych kosztów sędziom łowieckim i zespołom rzeczników dyscyplinarnych chociaż akurat w ich przypadku Statut pozwala na ustanowienie tych rekompensat stosownymi uchwałami określonym organom wskazanym w Statucie !!! ( jedną z nich zaprezentowała Redakcja na forum ). Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 18:23
Wiarus, masz napisane jak byk: § 1 Polski Związek Łowiecki jest zrzeszeniem osób fizycznych i prawnych, które prowadzą gospodarkę łowiecką poprzez hodowlę i pozyskiwanie zwierzyny oraz działają na rzecz jej ochrony poprzez regulację liczebności populacji zwierząt łownych. Jeżeli zdun jest zrzeszony w Zrzeszeniu Zdunów RP ;-) a w statucie tego zrzeszenia nic nie mówi się o kilometrówce i delegacjach to znaczy, że nie może wypłacać delegacji swojemu pomocnikowi, który pojechał szukać odpowiedniej gliny? Statuty nie mówią też nic o sikaniu pod wiatr, czy długości troków w kalesonach. Pozdrawiam

Autor: jurek123  godzina: 18:30
WIARUS Dotarło do mnie bo jest to temat dla mnie tak daleki że się początkowo nie zorjetowałem W naszym kole nie wypłacamy żadnych rekompensat od lat przynajmiej 20 stąd zapomniałem że w innych kołach koledzy pobierają. Chyba wielu z nas myli rekompensaty z zapłatą za wykonaną konkretną pracę Czym bowiem się rózni zapłata za czynności strażnika zatrudnionego od strażnika społecznego przy rozwożeniu paszy w łowisku .No chyba że ten pierwszy ma to w zakresie obowiązków .Ale przecież płacimy mu za jego prace a nie użycie jego ciągnika. Pozdrawiam

Autor: WIARUS  godzina: 18:32
Kazimierz Szumski STATUT PZŁ. § 111 Do kompetencji Prezydium Naczelnej Rady Łowieckiej należy: 6) ustalanie zasad wypłacania rekompensat z tytułu ponoszonych kosztów związanych z pełnioną funkcją przez sędziów i rzeczników dyscyplinarnych oraz w uzgodnieniu z Zarządem Głównym, wysokości rekompensat dla sędziów Głównego Sądu Łowieckiego i rzeczników zespołu Głównego Rzecznika Dyscyplinarnego. § 131 Do kompetencji prezydium okręgowej rady łowieckiej należy: 5) w uzgodnieniu z zarządem okręgowym określenie wysokości rekompensat dla sędziów okręgowego sądu łowieckiego i zespołu okręgowego rzecznika dyscyplinarnego. Koło łowieckie to nie prywatna firma gdzie wypłaty zależą od położenia kapelusza na głowie właściciela !!! Tu kodeks pracy ma znaczenie tylko do tych , którzy są zatrudnieni przez koło!!! Nie jest to też urząd czy przedsiębiorstwo państwowe gdzie te sprawy są regulowane ustawami i rozporządzeniami na podstawie np. danych GUS!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 19:36
Wiarus, jeżeli nie zrozumiesz, że przepisy UŁ nie naruszają przepisów (ustaw) odrębnych a statut jest jednak aktem niższej rangi niż Konstytucja RP to wszelka dyskusja jest bezprzedmiotowa. Opraw se ten statut w ramki i odprawiaj modły, bo rzeczywiście jest on dla ciebie siłą nadprzyrodzoną jak nie rozumiesz zapisu: "Polski Związek Łowiecki jest zrzeszeniem osób fizycznych i prawnych" "Koło łowieckie to nie prywatna firma gdzie wypłaty zależą od położenia kapelusza na głowie właściciela !!! Tu kodeks pracy ma znaczenie tylko do tych , którzy są zatrudnieni przez koło!!! Nie jest to też urząd czy przedsiębiorstwo państwowe gdzie te sprawy są regulowane ustawami i rozporządzeniami na podstawie np. danych GUS!! " Wiem o tym doskonale! KŁ nie podlega żadnym prawom ludzkim ani boskim. Pozdrawiam

Autor: WIARUS  godzina: 19:51
Kazimierz Szumski Daruj sobie udział w tym wątku !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Mark - 2  godzina: 20:13
A mnie się wydaje iż może - chociaż nie jestem tak do końca przekonany (bo w grę będą wchodziły na pewno także, inne przepisy prawne i finansowe), ale paragraf 31 statutu - daje taką możliwość. "§ 31 Koło prowadzi działalność na podstawie przepisów ustawy, Statutu oraz uchwał organów Zrzeszenia i koła." Jeżeli więc będą stosowne uchwały WZ i ZK , nie naruszające innych obowiązujących aktów prawnych - to dlaczego nie można ?. Przecież są to statutowe organy koła - czyż nie?. D.B.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 20:20
Nie nadrabiaj arogancją jak brak Ci argumentów. Jedynym bezprawiem (Twoje słowa) jest to że KŁ nie są w KRS, a jeżeli są osobami prawnymi to stosują rozliczenia na zasadach jak wszystkie osoby prawne i nie rób afery. Mylisz się we wszystkim o czym tu piszesz, z prawem pracy też, bo jeżeli ktokolwiek świadczy pracę na rzecz KŁ i przysparza dochód, pomnaża jego majątek to świadczy pracę i przepisy prawa pracy mają zastosowanie. Ale wg. Ciebie jak w statucie tego nie ma to temat nie istnieje. Mylisz się to pojęcie "prace społeczne" w cywilizowanym kraju nie istnieje. Pozdrawiam

Autor: Rafał J.  godzina: 20:27
Kazimierzu Szumski! Piszesz m. in.: „Koszty związane z przemieszczaniem się po terenie obwodu to akurat można załatwić kilometrówką”. A ja akurat TU mam najpoważniejsze wątpliwości, ale w związku z Twoim sposobem zwracania się do innych, rezygnuję z polemiki z Tobą. Nie jestem przyzwyczajony do argumentów moich rozmówców, w postaci np.: „masz napisane jak byk”, „jeżeli nie zrozumiesz [...]to wszelka dyskusja jest bezprzedmiotowa”, „Opraw se ten statut w ramki i odprawiaj modły" PS Twoje: "dojazdy, telefony, komputery, drukarki i kserokopiarki, energia elektryczna" no to już najprostsze pod słońcem" wyraźnie wskazuje, że dla Ciebie każde koło łowieckie musi mieć koniecznie obrotu minimum np. milion złotych i stać je na lapki, komórki, drukarki itp. Zachowujesz się tak, jakbyś w ogóle nie słyszał o innych, w których obrót jest 20 -krotnie mniejszy, w których dużym problemem jest, aby w ogóle związać koniec z końcem. Gratuluję wspaniałego samopoczucia i umiejętności traktowania wszystkich z góry.

Autor: WIARUS  godzina: 20:34
Kazimierz Szumski To tylko grzeczna prośba była !! Ale Ty nie potrafisz nawet tego zrozumieć a już wejść w czyjś tok myślenia ...... . Trzymaj nerwy na wodzy !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 20:37
W gospodarce rynkowej jak się nie wiąże końca z końcem to szybciutko trzeba ogłosić upadłość, bo inaczej komornik puści bez skarpetek. Gospodarować na darowanym majątku, sprzedawać turystom dewizowym gadzinę z definicji stanowiącą majątek narodowy i nie wiązać końca z końcem to już hipokryzja. Pozdrawiam

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 20:58
Moje nerwy nie mają tu nic do rzeczy. Jesteś na tym forum autorytetem i weź pod uwagę to, że wielu stosującym Twoje wskazówki napędzisz kłopotów z US, PIP i jeszcze kimś tam. Pozdrawiam.

Autor: Mark - 2  godzina: 21:21
Nie kłóćcie się a spróbujcie przeanalizować, to co napisał Wiarus. Oparł się w swoim poście min. na tym artykule z ustawy Prawo łowieckie: „32.1. Polski Związek Łowiecki jest zrzeszeniem osób fizycznych i prawnych, które prowadzą gospodarkę łowiecką poprzez hodowlę i pozyskiwanie zwierzyny oraz działają na rzecz jej ochrony poprzez regulację liczebności populacji zwierząt łownych. 2. Polski Związek Łowiecki posiada osobowość prawną. 3. Polski Związek Łowiecki oraz koła łowieckie działają na podstawie ustawy oraz statutu uchwalonego przez Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego.” Wynika z niego iż koło łowieckie działa na podstawie ustawy i statutu, a w statucie napisano w tym paragrafie: „"§ 31 Koło prowadzi działalność na podstawie przepisów ustawy, Statutu oraz uchwał organów Zrzeszenia i koła." Więc WZ i ZK jako organy koła maja prawo do podejmowania stosownych uchwał w tym zakresie. Jeżeli te uchwały nie będą naruszały innych przepisów prawa - to jaki problem jak WZ uchwali rekompensaty, delegacje itp. Dostaję rekompensatę (na podstawie stosownej uchwały WZ) np.20%, po zakończeniu roku rozliczeniowego PIT z koła (drugi koło wysyła do US) i dalej rozliczam się z US - co tu jest bezprawnego ?. Tak samo może być z delegacjami, kilometrówką itp. Na jakiej podstawie będzie to bezprawie, teraz ja z kolei zapytam. D.B.

Autor: WIARUS  godzina: 21:39
Jednemu takiemu żeby wiedział o czym mowa . Poniżej autentyczne dane , autentycznego koła z roku gospodarczego wg ŁOW -1. - opłaty członków na rzecz koła - 17170,- - za tusze zwierzyny - 34127,- - za tusze odstąpione myśliwym - 4500,- - za polowania dewizowe - 11892,- - dotacje i darowizny - 1000,- - odsetki - 280,- - pozostałe - 106,- ================================================= Przychody ogółem - 69105,- - tenuta - 3488,- - ochrona lasów - 101,- - składka od ha obwodu - 1027,- - zagospodarowanie obwodu - 1096,- - poprawa war. bytowania zwierzyny - 22668,- - dokarmianie - 5108,- - odszkodowania - 2466,- - org. polowań dew. - 931,- - wynagrodz. strażników - 1924,- - pozostałe wynagrodzenia - 1857,- - organizacja polowań zbiorowych - 3362,- - rekompensata kosztów pol . ( strzałowe ) - 1842,- - delegacje czł. koła - 12139,- - ryczałty ( samochody, telefony itp - 5707,- - szkolenie strzeleckie czł. koła - 0,- - utrzymanie kwatery - 0,- - organizacja imprez - 0,- - odpisy amort - 515,- =================================================== Koszty ogółem - 64295 ,- WYNIK 4810,- Tak więc 30% kosztów działalności koła pochłonęły delegacje , ryczałty i strzałowe , które było najmniej liczącym się składnikiem w tych trzech pozycjach. Uważam że te koszty zostały poniesione przez koło bez należytej podstawy prawnej , mimo przytoczonego przez Mark - 2 paragrafu Statutu , jako że uchwały organów koła nie mogą narusząć Prawa łowieckiego ani Statutu a te dokumenty nie przyznają organom koła kompetencji w zakresie o jakim mówię (kompetencji do ustalania wysokości i wypłacania rekompensat kosztów ponoszonych przez członków koła w takich ( i innych ) sytuacjach jak w moim pytaniu) Pozdrawiam. Darz Bór!!! PS. Z przytoczonego sprawozdania można jeszcze wnioskować i o innych sprawach.

Autor: azil  godzina: 21:42
Skromnie dodam, że §35 Statutu.... zadania koła, realizowane są przez ...pkt 11 "prowadzenie działalności gospodarczej, jako podmiot gospodarczy, według zasad określonych w odrębnych przepisach". Określenie "w odrębnych przepisach" nie dotyczy tylko aktów dot. łowiectwa. Pozdrawiam DB PS przytoczone koło łowieckie - "długo nie pociągnie" :)))

Autor: WIARUS  godzina: 21:59
Tyle tylko że dodatkowa działalność gospodarcza nie obejmuje gospodarki łowieckiej a dochody z niej ( z tej dodatkowej działalności ) w całości trzeba przeznaczyć na działalność statutową koła łowieckiego . Jej wyniki , jeżeli koło ją prowadzi ( wg odrębnych przepisów ) powinny znaleźć się po stronie przychodów w ŁOW - 1 ( przykładowo pod pozycją; - z działalnosci domu wypoczynkowego - jeśli koło taki prowadzi w ramach dodatkowej działalności gospodarczej. Tam mogą występować te wszystkie delegacje , ryczałty itd itp. Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: WIARUS  godzina: 22:08
Kazimierz Szumski Nikt nie musi sie z tym liczyć jeżeli tylko swoje działanie opiera na właściwych podstawach prawnych , których nie zakwestionują wymienione przez Ciebie instytucje . To jest mój pogląd i ocena , którą przedstawiłem. Jeżeli tylko stosownymi argumentami i aktami prawnymi zostanie zburzone moje przekonanie będę usatysfakcjonowany że zostałem wyprowadzony z błędu i czegoś jeszcze się nauczyłem. Nie jestem ortodoksą. Pozdrawiam. Darz Bór!!

Autor: azil  godzina: 22:08
Wiarus - masz dużo racji! Statut § 53 pkt 6, bo tylko WZ może to uchwalić. Pozdrawiam DB

Autor: WIARUS  godzina: 22:14
Patrz par. 111.6 i 131.5 Statutu . Gdyby KZD chciał to podobne kompetencje w tym zakresie przyznałby np. WZ. Już o tym pisałem że ani PŁ ani Statut nie zawiera takiej delegacji dla organów koła. Dlaczego zróżnicowano? Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 22:25
WIARUS, po próbach wyciągania mylnych wnisków z literalnego brzmienia jakiegoś przepisu, teraz wyciągasz podobnie mylne wniosku z braku literalnego przepisu, dot. podstawy do uchwalania rekompensat na pokrycie kosztów w kołach łowieckich. Nie dziw się, że przywoływani przez Ciebie użytkownicy Forum zrezygnowali z udzielania Tobie odpowiedzi na pytanie, które dla nich jest retoryczne. Ponieważ jednak podstawą postawienia w/w pytania może być niewiedza nt. prowadzenia działalności gospodarczej, a w szczególności dot. kół, które prowadzą gospodarkę łowiecką"... co zapisano w §1 Statautu PZŁ odpowiem na Twoje pytanie. Prowadzenie przez koło gospodarki łowieckiej i jej rozliczanie na podstawie ustawy o rachunkowości, ustawy o podatku dochodowym osób prawnych oraz w niektóych wypadkach ustawy o podatku VAT, pozwala na ponoszenie wszystkich kosztów, które akceptują w/w ustawy, a gdyby były w kołach osoby watpiące, czy tak wolno robić, Statut w §1 jasno stanowi, że tak, bo ..."Koło prowadzi działalność na podstawie przepisów ustawy, Statutu oraz uchwał organów Zrzeszenia i koła"... Napisali to już wyżej Koledzy Kazimiesz Szumski i Mark -2, a ja to tylko powtarzam, bo mają oni absolutną rację. Rozumiem, że brakuje Ci w Statucie zapisu dot. kół, podobnego do tego z §111 i §131 tegoż Statutu. §111 i §131 musiały się w Statucie znaleźć, żeby określić, który z organów PZŁ ma kompetencje do określenia powołanych tam rekompensat. Gdyby tych paragrafów nie było, nie wiadomo byłoby, kto jest uprawniony do określenia tych rekompensat, może Zjazd Krajowy, może NRŁ, może jej prezydium, a może prezesi GSŁ i OSŁ. W kole takich wątpliwości nie ma. Przywołane w §1 organy koła, to albo WZ, albo zarząd, albo KR. Kompetencje WZ i KR są taksatywnie wymienione w Statucie, a jego §64 pkt 1, cytuję: ..."Do kompetencji zarządu koła należą wszystkie sprawy koła, z wyjątkiem zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji walnego zgromadzenia, a w szczególności: 1) bieżące kierowanie sprawami związanymi z prowadzeniem gospodarki łowieckiej, działalności gospodarczej i organizacyjnej koła;".... Dla każdego choć trochę zorientowanego nt. prowadzenia działalności gospodarczej musi być jasne, że to zarząd koła uprawniony jest do określenia np. wynagrodzeń, ryczałtów, rekompensat, etc., o ile ponoszenie tych kosztów służy prowadzeniu gospodarki łowieckiej koła i jest dopuszczone przez ustawy regulujące prowadzenie gospodarki w kole. Mam nadzieję, że również dla Ciebie sprawy te staną się teraz już również jasne. A co do spraw mojego koła. Mylnie odczytałeś moją informację o rekompensowaniu kosztów w kole, jako dowód spolegliwości i tolerowania bezprawia. To nie tak, że zaakceptowałem to czego wcześniej nie tolerowałem, bo wstrzymanie się członków zarządu od obciążania koła kosztami np. delegacji, etc. w latach 1997 - 2005 nie było wynikiem braku akceptacji dla ponoszenia przez koła kosztów delegacji, dojadów, telefonów, etc., tylko gestem członków zarządu, którzy w ten sposób osobiście pomagali kołu wyjść z dołka finansowego. Kiedy ujemny wynik finansowy i obniżanie się majątku koła zostało zlikwidowane, koło wyszło na prostą i sytematycznie zwiększa swój majątek przez ostatnie lata, finansowanie koła przez członków zarządu przestało być dla koła znaczącą pomocą i można było wrócić do ogólnie obowiąujących zasad pokrywania przez koło wszystkich kosztów ponoszonych na rzecz gospodarki łowieckiej. A to, że ja dalej nie refunduję sobie w kole ponoszonych kosztów jest moją prywatną i osobistą zachcianką, może wynikającą z tego, że od 40 lat jestem członkiem tego koła, a stać mnie na to, żeby koło dodatkowo finasować.

Autor: azil  godzina: 22:35
Każdego na coś stac, ale Szanownego Redaktora "nie stać" na opinię, że zgodnie z ustawą, Sady Łowieckie są "legalne" i nie służa tylko do "usuwania z PZŁ"? Na "niewybredne darcie paszczy" przez "niezadowolonych" - Redaktor nie reagował. Im gorzej mówią o PZŁ - tym "weselej"!!! DB

Autor: WIARUS  godzina: 22:45
Cytat z Piotra Gawlickiego: -""""Dla każdego choć trochę zorientowanego nt. prowadzenia działalności gospodarczej musi być jasne, że to zarząd koła uprawniony jest do określenia np. wynagrodzeń, ryczałtów, rekompensat, etc., o ile ponoszenie tych kosztów służy prowadzeniu gospodarki łowieckiej koła i jest dopuszczone przez ustawy regulujące prowadzenie gospodarki w kole. Mam nadzieję, że również dla Ciebie sprawy te staną się teraz już również jasne.""" No to chyba już teraz jestem przekonany o prawnie uzasadnionej swobodzie działalności Zarządów Kół w dysponowaniu kasą jak w przytoczonym przeze mnie przykładzie w wysokości 30% na delegacje , ryczałty i rekompensaty związane z gospodarką łowiecką , w której na poprawę warunków bytowania zwierzyny przeznacza sie kwotę wielkością zbliżoną . Serdecznie dziękuje za poświęcony mi czas a tych , którzy nie zechcieli mi tego wyjaśnić tak przejrzyście jak zrobił to Piotr Gawlicki za zniesmaczenie moim poglądem - przepraszam! Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 22:55
Przykładowe 30% na delegacje , ryczałty i rekompensaty związane z gospodarką łowiecką nie może byc tylko 'widzi mi się' zarządu, który może dowolnie dysponować kasą koła. Jest jeszcze budżet, realizowany przez zarząd i z niego powinny wynikać sumaryczne kwoty wydane na dany rodzaj kosztów. Nie pisałem o tym, bo tematem nie było ile można wydać ogółem (to kompetencja WZ), ale kto może ustalać jednostkowe kwoty np. wynagrodzeń, ryczałtów, rekompensat.

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 23:10
azil, wprawdzie nie na temat w tym wątku, ale oczywiście, takiej opinii nigdy nie zaprezentuję, bo zakres orzekania sądów łowieckich nie ma żadego umocowania ustawowego. Z enigmatycznego zapisu ..."prowadzenie dyscyplinarnego sądownictwa łowieckiego"... pochodzącego z 1959 r., nie da się w państwie prawnym wyciągać uprawnień do zawieszania, albo cofania uprawnień łowieckich nadanych ustawą, ani też do karania za czyny opisane w ogólnie obowiązującym prawie, którego to prawo nie penalizuje. Do tego konstytucja powołuje sądy powszechne i nie wspomina ani słowem, że mogą je zastępować sądy łowieckie. Sądownictwo łowieckie, to najbardziej widoczny i znamienny dla PZŁ wyraz niemożności pozbycia się balastu pozostałego po państwie socjalistycznym. Jako wprawkę intelektualną proponuję wskazanie rozwiązań wprowadzonych w PZŁ po 1989 r., które różniłyby obecny Związek od tego ukształtowanego w 1959 r. Oczywicie wprowadzono kilka zmian, ale akurat w kierunku przeciwnym, jakby czerpano do tego natchnienie z lat 1950 - 1956.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 23:16
Panie Piotrze, podejrzewam że składniki budżetu i ew. dyskusja nad poprawkami, przed jego uchwaleniem, przeciętnego członka KŁ interesują tyle samo co dotacje na bezdomne psy w budżecie gminy, przeciętnego jaj mieszkańca;-) Wiarus, nie uważam żebyś miał powody do przepraszania kogokolwiek. Tym bardziej że ja nie mam "zdolności edukacyjnych" i jak coś dla mnie jest jasne to tak ma być bo inaczej się zawali;-) Polemika nie jest moją dobrą stroną. Pozdrawiam

Autor: azil  godzina: 23:30
Żeby była jasność dla "choć troche mniej zorientowanych", zarząd może sobie "określic", ale WZ "zatwierdzić"!

Autor: azil  godzina: 23:49
Piotr Gawlicki, Wszystko można zmienić, ale jak coś jest, to chyba obowiązuje. Jako wprawkę "intelektualną" do rzeczowej dyskusji na ten temat, proponuje analizę poziomu niektórych wątków, a szczególnie "niewybrednych" komentarzy do felietonów. Z takim intelektualnym wsparciem (elektoratem) można zmienić nawet Konstytucję! Pozdrawiam