Środa
19.11.2008
nr 324 (1207 )
ISSN 1734-6827

Dyskusje problemowe



Temat: Koniec polowan  (NOWY TEMAT)

Autor: r_andrzej  godzina: 21:55
No, moze nie koniec....i nie wszystkich. Nastepujacy problem. W Mecklemburgii weszlo w zycie rozporzadzenie o zakazie polowan przy zbiorach bez uzycia urzadzen lowieckich. Zwyzek, ambon itd. Bezposrednia przyczyna byl wypadek smiertelny 20 wrzesnia przy polowaniu przy lanie kukurydzy. 9 wypadek smiertelny na polowaniach/zbiorowkach w ciagu ostatnich 15 lat. ( 4 wypadki mialy miejsce podczas polowan przy zbiorach kukurydzy). Naturalnie u nas obowiazuja inne przepisy - tych 200 m odstepu od pracujacych maszyn rolniczych - ale zasada jest podobna jak na klasycznych zbiorowkach. Tyle ze zamiast naganki jezdza maszyny. W zwiazku z powyzszym rozporzadzeniem, ktore obowiazuje w zasadzie tylko podczas zbiorow ale de facto zabrania przeprowadzania klasycznych pedzen, gdzie mysliwi stoja na stanowiskach na ziemi, wymagajac zeby d...a nemroda znajdowala sie na wysokosci co najmniej 1,5 - 2,0 m nad ziemia, niemieccy koledzy z Mac - Pom larum bija, ze nie zezwala im sie na polowania zbiorowe. Pominmy te - dyskusyjne zreszta - polowania podczas zbiorow plodow rolnych. Zastanawiam sie nad inna kwestia w odniesieniu do naszych warunkow - powiedzmy, po jakims spektakularnym wypadku na "klasycznym" polowaniu zbiorowym ktos wpada na pomysl wprowadzenia podobnych ograniczen u nas. Tzn. strzelanie na zbiorowkach - kulami - tylko gdy tylek strzelca umieszczony jest na zdefiniowanej wysokosci nad ziemia. Jakie bylyby tego konsekwencje w naszych warunkach ?. pozdr

Autor: Basior 1  godzina: 22:01
Początki pewnie były by ciężkie, ale coraz częściej się słyszy o tzw "polowaniach szwedzkich" z ambon. Pozdrawiam. D.B

Autor: Pieni chłopisko  godzina: 22:15
Jednak do wątku polowań przy pracujacych maszynach - czyli polowanie 'na bociana'. Trudne i ekscytujące polowanie wymagajace ów wytrwałości, sprawności, wielkich chęci i doświadczenia... Nie bez znaczenia są tu zwyczaje zwierzyny zwłaszcza czarnej, gdyż spod kombajnu ona najczęściej jest obiektem zainteresowania. Osobiście znam jednego myśliwego, który lepiej niż kto inny potrafi rozpoznać porę wejścia w przekoszony łan rzepaku czy zdradzić wszystkie scieżki 'pryskających' dzików! Jemu się przygladam i naśladuję, i mimo niedługiego stażu w służbie Hubertowi tamże najwięcej dzika strzelam! Serdecznie polecam, to taka legalna, indywidualna zbiorówka. :)

Autor: cienias  godzina: 22:19
Stałe dostosowywanie się do aktualnych okoliczności towarzyszy, nie tylko myśliwym, od zawsze. Więc, w tym, kontekście, wiadomość nie jest porażająca. Tym bardziej, że jesteśmy świadkami ciągłego ewoluowania form polowania. Pozdrawiam

Autor: cedan  godzina: 22:22
Polowanie w czasie zbiorów kukurydzy jest polowaniem szczególnym. Rolę naganki pełnią co prawda kombajny, ale jest jeszcze obsługa ciągników odbierających ziarno, osoby nadzorujące polowe prace, drobni ciułacze zbierający kolby. Myśliwy jest tu intruzem. Jeśli mowa o strzelaniu, to tylko i wyłączne w bezpiecznej odległości, tylko z ambon i zwyżek. Decyzja jak najbardziej słuszna. Tego rodzaju polowania nie należy łączyć z zasadami obowiązującymi na polowaniach klasycznych. Wypadki były, są i będą, ale to "ryzyko zawodowe", rzecz w tym, aby było ich jak najmniej. Pozdrawiam.

Autor: Pieni chłopisko  godzina: 22:38
Ad cedan "tylko z ambon i zwyżek" - nie rozumiem!? W czasie takich polowań pojawiają się dziesiątki sytuacji, kiedy można z pastorału lub z wolnej ręki... Zupełnie bezpiecznie mając na uwadze kombajny, obsługę i ciułaczy (ci najczęściej udają, że dopiero teraz zbierają zgubione kolby :))

Autor: marcino  godzina: 23:43
wolno???