Niedziela
09.12.2018
nr 343 (4879 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Art. 77 § 1 Kodeksu wykroczeń

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 11:38
Ciąg dalszy z FB (www.lowiecki.plhttps://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2084042571657457&id=223436214384778&comment_id=2087348887993492&reply_comment_id=2091549477573433¬if_id=1544246251960021¬if_t=feed_comment_reply). Autor zapytania napisał: „Tak czytałem,dzięki za info. Brzmi to jak Państwo w Państwie gdzie jedna grupa społeczna musi się stosować do ogólnych przepisów a druga grupa ma własne przepisy i nie musi stosować się do przepisów ogólnych. Przepis „Art. 166. Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany”. Są to stare przepisy jeszcze z czasów komunistycznych które warto było by zmienić. Artykuł 166 mija się z artykułem Art. 77. § 1. gdyż z lasów z godnie z prawem każdy może korzystać.W weekendy rodziny wyjeżdżają do lasów aby odpocząć od codziennych spraw a większość polowań zbiorowych,komercyjnych odbywają się głównie w weekendy.Psy różnej rasy nie tylko myśliwskiej,psy mieszane zbierane z wiosek naganiaczy wynajmowanych przez koła łowieckie są podczas takich polowań spuszczane ze smyczy,bez kagańca i po za pełną kontrolą.Nie twierdzę że stanowią bezpośrednie zagrożenie dla zwiedzających las,ale przepisy dotyczą wszystkich i każdy kto posiada zwierzę musi się do nich stosować".

Autor: mam nick jak nikt  godzina: 12:59
"Nie twierdzę że stanowią bezpośrednie zagrożenie dla zwiedzających las" Hit sezonu i kwintesencja roszczeniowca w jednym.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:19
„z lasów z godnie z prawem każdy może korzystać”. Hm... Chciałbym nieśmiało zauważyć, że nie do końca tak... swobodnie. Otóż w ścisłym związku ze spełnianiem ekologicznych funkcji, las jest takim miejscem, gdzie z woli państwa prowadzone są dwie gospodarki - leśna i łowiecka. Oczywiście na określonych zasadach, ustalonych zapisami prawa. Jeden z rozdziałów ustawy o lasach poświęcony jest „zasadom udostępniania lasów”, wśród których, w ściśle określonych przypadkach, może wprowadzony być okresowy, a nawet stały zakaz wstępu do lasu. Zakaz ten nie może jednak dotyczyć m.in. „osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej”. To o czymś świadczy i warto o tym pamiętać. Podobnie jak o następującym zapisie przywołanej ustawy: „Art. 30. 1. W lasach zabrania się: [...] 13) puszczania psów luzem, [...] 2. Przepisy ust. 1 [...] pkt 12-14 nie dotyczą polowań”. Psy różnej rasy nie tylko myśliwskiej,psy mieszane zbierane z wiosek naganiaczy wynajmowanych przez koła łowieckie są podczas takich polowań spuszczane ze smyczy,bez kagańca i po za pełną kontrolą. Przypadków nieprzyjemnych sytuacji, a nawet groźnych pogryzień, życie dostarcza nam aż nadto. Proponuję, aby autor pretensji pod adresem myśliwych, a zapewne i państwa jako całości, przytoczył nam choć jeden taki przypadek, który wydarzył się podczas polowania. Przytoczy, zastanowimy się nad racjonalnością jego zastrzeżeń. No i na koniec.... Mam pytanie, dlaczego PZŁ nie stosuje się do nowych przepisów odnośnie spuszczania psów ze smyczy bez kagańca podczas polowań zbiorowych?
Od zarania dziejów psy używane są do polowań. Autor wypowiedzi na FB nie ma nic przeciwko temu, aby nadal tak się działo, ale de facto oczekuje zakładania im na czas pracy... kagańców. Hm... Zaiste rewolucyjna to propozycja, ale czy autor aby na pewno zastanowił się nad nią? Przemyślał wszystkie sytuacje, jakie mogą spotkać psa podczas jego niełatwej, a często i niebezpiecznej pracy? Aż tak źle mu życzy?