Sobota
11.09.2010
nr 254 (1868 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Wypisywanie druku upoważnienia  (NOWY TEMAT)

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 22:46
Witam, domyślam się a i pamiętam, że temat, który chcę poruszyć był już w różnych wariantach omawiany na forum. Ponieważ jednak dyskusje są rozbite na wiele wątków, często obfitują w wypowiedzi całkowicie niemerytoryczne, postanowiłem podjąć kwestię jeszcze raz. Chodzi o sposób wypisywania druków upoważnienia do wykonania polowania indywidualnego. Zacznijmy od tego, że przykładowy, zupełnie hipotetyczny roczny plan łowiecki przewiduje do odstrzału: 10 warchlaków 10 przelatków 5 szt dzików ujętych w kategorii "pozostałe". 60 lisów 50 dzikich kaczek 20 bażantów W kole poluje 30 myśliwych. Wątpliwość pierwsza: jak prawidłowo należy wypisać druk upoważnienia w przypadku odstrzału dzików. Czy kierować się kategoriami zamieszczonymi w planie rocznym, tzn. wpisywać np.: 1. warchlak 1 przelatek czy też kierować się kategoriami ujętymi w Książce Obwodu Łowieckiego, która - w rozdziale ewidencji upoważnień - przewiduje udzielenie upoważnienia wg. kategorii wagowych, tzn. 1. dzik do 50 kg. 1. dzik do 100 kg. 1. dzik pow. 100 kg. Wątpliwość druga: założymy, że myśliwy ma wypisany odstrzał na 1 dzika do 50 kg. Podczas polowania indywidualnego ma możliwość strzelenia dwóch sztuk (życzliwy św. Hubert darzy i nagradza za cierpliwość i pracę). Myśliwy wprawną ręką kładzie oba dziki. Pierwszy z nich to loszka 45 kg, drugi to odyńczyk 70 kg. Czy taki myśliwy dopuścił się wykroczenia ponieważ nie tylko przekroczył ilość przewidzianą w odstrzale, ale i wagę dzika? Jakie w praktyce grożą mu z tego tytułu konsekwencje i czy np. w Waszych kołach przewidziano jakieś mechanizmy prawne (uchwała zarządu, lub WZ) na tę okoliczność? Wątpliwość trzecia: biorąc pod uwagę, ze w kole poluje 25 myśliwych, jaką ilość np. lisów należy wpisać każdemu myśliwemu? Czy rozdzielić je po równo, każdemu wpisując po 2 sztuki, czy też założyć, że jedni myśliwi polują częściej, inni rzadziej i np. tym bardziej zaangażowanym lisiarzom wpisywać większą ilość lisów a tym mniej zaangażowanym standardowo po 1 lub 2 sztukach. Zahaczam tu trochę o problem pewnego łowczego, który wypisał większą ilość upoważnień, niż przewidywał plan roczny, co, jak pamiętamy, skończyło się dlań długotrwałymi przykrymi konsekwencjami w postaci procesu sądowego. Wątpliwość czwarta: myśliwy ma w odstrzale 5 szt lisów. Znów mu Hubert darzy i na pewnym całodziennym norowaniu ma możliwość pozyskania np. 7 sztuk. Co taki myśliwy powinien zrobić? Trzymać się odstrzału, czy też polować dalej, pozyskać te 7 sztuk i np. zgłosić niezwłocznie sprawę Zarządowi w celu dopisania do upoważnienia tej ilości lisów, którą przekroczył? ( w zasadzie jest to ten sam kłopot, który poruszyłem już w przypadku dzików). Wątpliwośc ostatnia czy spotkaliście się w swojej praktyce łowieckiej z sytuacją, że upoważnieniu nie ma wpisanej ilości sztuk zwierzyny? Praktyka taka mogłaby np. wychodzić z założenia, że nigdy nie wiadomo w momencie wystawiania upoważnienia, ile sztuk danego gatunku dany myśliwy pozyska w okresie, na który wypisany jest odstrzał. Z drugiej strony, jest pewnym utrudnieniem dla myśliwego, jeśli jest on w praktyce ograniczony ilością sztuk wpisaną w upoważnieniu. Może zatem prawidłowo wypisane upoważnienie powinno zawierać jedynie gatunek zwierzyny bez uwzględnienia ilości sztuk możliwych do pozyskania, zaś kontrola nad realizacją planu winna w całości spoczywać na Zarządzie koła. Inaczej mówiąc: myśliwy poluje, strzela i zgłasza pozyskaną zwierzynę, zaś Zarząd w odpowiednim momencie informuje członków koła, że np. plan dzików jest już wykonany możliwe jest pozyskanie jeszcze tylko 3 sztuk dzików pow. 50 kg, gdyż wszystkie inne zostały już strzelone itd, itd. Wiem, że problem jest żywy i w praktyce różnie rozwiązywany w różnych kołach. Niestety, także i na tym polu nasze prawo regulujące kwestie realizacji gospodarki łowieckiej nie jest precyzyjne, co w praktyce rodzi rozmaite komplikacje. Będę wdzięczny za odpowiedzi i wskazówki. :) DB!

Autor: Krzych  godzina: 22:59
Każde ilościowe przekroczenie ilości wpisanej w pozwolenie wypełnia znamina czynu zabronionego określonego w art. 52 pkt 6) PŁ i jest przestępstwem. W pozwolenie zwierzyna powinna być wpisana według klasyfikacji wynikającej z przepisów prawa, a w szczególności rozporządzenia ws. ustalenia listy gatunków zwierząt łownych. Jeśli wypisujący pozwolenie uzna za stosowne może lub niekiedy musi określić płeć i klasę wiekową według nazewnictwa stosowanego przy sporządzaniu RPŁ. Zatem prawidłowy będzie zapis dzik i dzik warchlak, a nieprawidłowy będzie zapis jeleń bez podania płci. Pozdrawiam Krzych

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 23:16
A czy możliwe i prawidłowe jest wypisanie odstrzału np. na dzika bez podania ilości sztuk możliwych do odstrzału przez upoważnionego myśliwego? Czyli np. wpisujemy po prostu "dziki" albo "lisy" i koniec. Albo "sarny - kozy"? Wówczas myśliwy ma wolną rękę jeśli chodzi o ilość pozyskanych sztuk, zaś nad prawidłową realizacją planu czuwa zarząd koła, któremu myśliwi zgłaszają ilość pozyskanych sztuk. W przypadku wykonania plany, zarząd podaje do wiadomości członków koła, że dalsze pozyskanie określonego gatunku, bądź np. określonej grupy wiekowej w ramach danego gatunku jest już niemożliwe wobec wykonania planu? Jeśli taki zapis w upoważnieniu do wykonywania polowania indywidualnego jest możliwy, to jak wobec tego wypełniać Książkę Obwodu Łowieckiego, która wypełniającemu ją narzuca określenie kategorii wagowej dzików, na które wydał odstrzał (trzeba wpisać, ze odstrzał wydany został na określoną ilość sztuk dzików do 50 kg, do 100 kg, pow. 100 kg). I jeszcze jedno: jeśli prawidłowym jest zapis w odstrzale np. "dzik - warchlak" to jak takie upoważnienie powinno być zewidencjonowane w Książce Obwodu, która nie posługuje się kategoriami wiekowymi a jedynie wagowymi? Trzeba wówczas założyć że warchlak jest do 50 kg, przelatek, - do 100 kg? A cała reszta to "pozostałe" czyli te pow. 100 kg? Na logikę to samo, co w odstrzale powinno też być wpisane w Książce. Tyle, że to, co będzie wpisane w Książce i w odstrzale siłą rzeczy nie może być tym samym, co przewiduje roczny plan łowiecki, albowiem roczny plan posługuje się innymi kategoriami niż Książka (roczny plan przewiduje kategorie wiekowe, zaś Książka - wagowe). Ewentualnie - też na logikę - to co w odstrzale powinno pokrywać się z tym, co w rocznym planie, tyle że wtedy zachodzi kolizja z tym, co przewiduje Ksiązka.