strona główna forum dyskusyjne













Wpisz się na listę mailingową  
 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Wyświetlaj drzewo  |  Szukaj  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   20-10-02 16:36

mam pytanie natury formalnej , czy myśliwy wykonujący polowanie indywidualne na dziki , może skorzystać z pomocy osoby która wypłoszy dziki z legowiska - jest to kłusownictwo czy nie i jakie przepisy to określają.

 
 polowanie na dziki
Autor: Tomek 
Data:   20-10-02 20:29

Według prawa to nie jest chyba kłusownictwo !!! Nie można tylko wystrzelić całej watahy !!!
A to nazywa się polowanie z naganiaczem !!! Nie wiem tylko czy niepotrzebna jest na to zgoda z obrębu koła w którym polujesz !!!

 
 polowanie na dziki
Autor: TRAPER 
Data:   20-10-02 20:43

Takie polowanie ma charakter polowania zbiorowego z naganką ( pomimo że nie spełnia do końca wymogów takiego polowania ) Mogą być problemy!!!!!

 
 polowanie na dziki
Autor: Radzio 
Data:   20-10-02 21:41

U nas nazywa się to "klaperką" i jest niedozwolone.
Ps.Od czasu stanu wojennego gdy wszystkim odebrano broń i polować mogli tylko "prominenci" o takich polowaniach u nas już nie słyszano.Kto pamięta te czasy to wie wie oczym mówię. Pozdrawiam Radzio:)

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   21-10-02 07:41

Ok, czyli na wszelki wypadek unikać podobnych sytuacji.
A taki układ " trzech myśliwych, wypisanych na polowanie indywidualne,
dwu rozstawia się na krawędziach lasu w odległości kilku kilometrów od siebie, trzeci wchodzi w las po tropie - teoretycznie ze sobą nie współpracują" - legalne czy nie?
pozdrawiam

 
 polowanie na dziki
Autor: TRAPER 
Data:   21-10-02 08:19

Polowanie opisane przez "user,a" jest niedopuszczalne. Co to znaczy "teoretycznie ze sobą nie współpracują" ? WSPÓŁPRACUJĄ !!!!!
Nie można na podstawie zezwoleń na odstrzał indywidualny , organizować POLOWAŃ ZBIOROWYCH.

 
 polowanie na dziki
Autor: Jurek 
Data:   21-10-02 08:33

Legalne, ale czy etyczne?
Pozdrawiam
Jurek

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   21-10-02 08:51

A jakie uwarunkowania wskazują , że ze sobą współpracują. A jeśli jest wewnętrzna uchwała koła zezwalająca (ze względów bezpieczeństwa) na wyjście na polowanie minimum dwu myśliwych.
Czy etyczne? Jest to duży obszar , prawdobodobieństwo , że dziki wyjdą na jednego z myśliwych minimalne ( tak zresztą było , dziki wyszły w zupełnie innym miejscu , nic nie zostało strzrelone).
Właśnie o to mi chodzi jak to się ma do etyki i do przepisów.

 
 polowanie na dziki
Autor: arcisz 
Data:   21-10-02 08:53

A ja stoje koło kukurydzy i czekam... Dziki żrą na potęgę. Słychać, jak łamią kukurudzę i wgryzają się w kolby, na koniec robią chyc w krzaki i przez rzekę do sąsiedniego koła! Mam kukurydzę posianą nad samą rzeką. Nie mogę żadnego z nich przekonać do powrotu ze mną.... A szkoda.
podrawiam
arcisz

 
 polowanie na dziki
Autor: Przemysław Jędraszczyk 
Data:   21-10-02 10:49

Witam
Również jestem tego samego zdania, co kol. Martinez. Zarówno opisane przez kolegę polowanie przy pomocy naganiacza, jak trzech współpracujących ze sobą kolegów jest nie dopuszczalne. Moim zdaniem nie jest to kłusownictwo, ale zarząd koła powinien wobec takich myśliwych wyciągnąć odpowiednie konsekwencje.

Pomijając już fakt, że współdziałanie ze sobą trzech myśliwych jest ewidentnym polowaniem zbiorowym, a co za tym idzie nie można od tak sobie go przeprowadzić, bo należało by wcześniej powiadomić odpowiednie organy, jest jeszcze szereg innych przyczyn dla których jest ono nie do przyjęcia.
Jak już koleda Jurek podkreślił jest wysoce nieetyczne, niech sobie kolega wyobrazi taką sytuację jest ponowa, wszędzie widać świeże ślady zwierzyny, i kilka takich grupek myśliwych cały dzień ugania się za zwierzyną nie dając jej spokoju, nie mówiąc już o względach bezpieczeństwa na takim polowaniu.

Z drugiej strony, jeżeli chodzi np.: o polowanie na drobną zwierzynę...
To jak by koledzy to widzieli, przeważnie wychodzi się w dwie lub trzy osoby na kaczki, bażanty czy kuropatwy jak by nie patrzeć sytuacja podobna do opisanej przez kolegę Usera, moim zdaniem nie jest to nieetyczne polowanie, tym bardziej że nie każdy myśliwy ma psa, i może się wybrać jedynie z kolegą go posiadającym, a zgodnie z rozporządzeniem Ministra takie polowanie również podchodzi pod zbiorowe nieprawdaż???

Darz Bór
PRZEMEK

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   21-10-02 14:03

Moi drodzy, w ustawie nie ma nigdzie napisane , że trzech myśliwych nie może się wybrać w to samo miejsce, dwie osoby udają się indywidualnie na zasiadkę a jeden na indywidualne polowanie z podchodu - zgadzam się co do etycznego punktu widzenie (jest to naciągnięcie przepisów) - ale z punktu prawnego jest to możliwe .
Może się mylę , ale dla mnie sytuacja nie jest tak jednoznaczna , ustawa nie dzieli też polowania na zwierzynę grubą i ptactwo jako jedno zbiorowe drugie nie , więc kilku myśliwych obstawiających staw faktycznie napędza ptactwo na drugich.
Pozdrawiam

 
 polowanie na dziki
Autor: wiesław 
Data:   21-10-02 14:06

Cześć
Można polować na dziki we dwoje ale z pieskiem, tzn.ja i piesek. Dobrze ułożony dzikarz potrafi zdziałać cuda. Nie spiesząc się wyprowadzi każdego dzika na strzał. Warunek - musi być dzikarzem z krwi i kości, nie goni na nos i ucho wszystkiego co w miocie.
pozdrowienia i darz bór wieslaw

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   21-10-02 14:07

Moi drodzy, w ustawie nie ma nigdzie napisane , że trzech myśliwych nie może się wybrać w to samo miejsce, dwie osoby udają się indywidualnie na zasiadkę a jeden na indywidualne polowanie z podchodu - zgadzam się co do etycznego punktu widzenie (jest to naciągnięcie przepisów) - ale z punktu prawnego jest to możliwe .
Może się mylę , ale dla mnie sytuacja nie jest tak jednoznaczna , ustawa nie dzieli też polowania na zwierzynę grubą i ptactwo jako jedno zbiorowe drugie nie , więc kilku myśliwych obstawiających staw faktycznie napędza ptactwo na drugich.
Acha i jeszcze jedno jak udowodnić myśliwym złą wolę i że działali w sposób zorganizowany.
Pozdrawiam

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   21-10-02 14:48

Jeszcze jedna wątpliwość w ustawie jest zapis , że polowanie z naganką może organizować zarząd koła natomiast nic nie ma o naganiaczu , poniważ "naganka- rozumie się przez to grupę naganiaczy współpracujących ze sobą" Czyli jeden naganiacz nie jest naganką
Proszę zrozumieć , moje pytanie wynika z chęci poznania tematu i zrozumienia przepisów a nie z chęci ich unikania bądź omijania. Dlatego proszę o nie udzielanie odpowiedzi typu "przstudiuj rozporządzenie" ponieważ właśnie czytanie ich budzi moje wątpliwości.

 
 polowanie na dziki
Autor: Mirek 
Data:   21-10-02 18:04

Do usera!
Ale Kolego - współpracują ze sobą, no i ta ETYKA też jest ważna. Natomiast jeżeli jadą czy idą do jednego łowiska - sektora polować to zazwyczaj i w zasadzie to tylko na zasiadkę. Chyba że dzielą między siebie dany rejon, ale wówczas szczegółowo omawiają warunki bezpieczeństwa i zakazane strefy strzału - chociaż wyszłaby w nie wataha. W przeciwnym wypadku nie zachowuje się warunków bezpieczeństwa. Możesz strzelić kolegę "za ucho", który będzie podchodził te same dziki. Opanowanie spokój i nic na siłę, i za wszelką cenę. Regulamin mówi wyraźnie że polowanie indywidualne jest realizowane wówczas gdy nie ma współpracy pomiędzy myśliwym, a inną osobą /którą też może być inny myśliwy/. Jeżeli takowa istnieje jest to sprzeczne z regulaminem i KONIEC. Nie ma dyskusji.
Pozdrawiam i życzę udanych łowów na huczce

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   21-10-02 18:32

Mój drogi ,regulamin nie daje definicji polowania indywidalnego określa tylko co jest polowaniem zbiorowym . Co to znaczy współpracują ze sobą .
Czy wspólny dojazd to współpraca , a w wypadku wyjścia na lisa , jeden wabi a drugi strzeli.
Też jestem zdania , że ETYKA jest najważniejsza , ale te przepisy (przynajmniej według mnie je są jednoznaczne). Bo proszę o regulamin zabraniający wyjścia dwu lub więcej myśliwym w ten sam rejon i topienia np. jeden lis drugi dzik. A co do strzelenia "kolegi za ucho" to strzał do nierozpoznanego celu jest zabroniony. A zresztą jest tylu grzybiarzy że strefy bezpieczeństwa itp nic nie dają. A czy dwu myśliwych omawiających warunki bezpieczeństwa i dzielących miedzy siebie rejon to polowanie zbiorowe czy nie.
Chyba za bardzo mące wodę
Pozdrawiam i nie dziękuję za życzenia (aby nie zapeszyć)

 
 polowanie na dziki
Autor: TRAPER 
Data:   21-10-02 19:06

Faktycznie...myli się tobie pieczywo z..du.....wem

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   21-10-02 19:20

Myślisz, to przeczytaj uważnie
" Polowanie zbiorowe jest wykonywane z udziałem co najmniej dwóch współdziałających ze sobą myśliwych, zorganizowane przez dzierźawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego i prowadzone przez wyznaczonego przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego myśliwego, zwanego "prowadzącym polowanie".
a chyba aby było jednoznaczne powinno brzmieć
"Polowanie zbiorowe jest wykonywane z udziałem co najmniej dwóch współdziałających ze sobą myśliwych, i MUSI BYĆ zorganizowane przez dzierźawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego i prowadzone przez wyznaczonego przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego myśliwego, zwanego "prowadzącym polowanie".
a jeśli nie jest organizowane przez zarządce to co , jest indywidualne i legalne? Z tym zapisem sprawa byłaby prosta "wyjście dwu myśliwych wpółpracujących musi być zatwierdzone przez zarząd"
Jeśli są inne przepisy to proszę je zacytować, proszę pomyślcie , tu naprawdę jest luka. Acha i gdzie jest napisane że na podstawie odstrzałów indywidualnych nie można organizować polowań zbiorowych.

 
 polowanie na dziki
Autor: flash 
Data:   21-10-02 21:12

Racja user.Nigdzie nie pisze że odstrzał indywidualny służy do odstrzału indywidualnego.

 
 polowanie na dziki
Autor: flash 
Data:   21-10-02 21:15

.....ale te luki to lepiej omijać bo można się w............ć.

 
 polowanie na dziki
Autor: Obserwator 
Data:   21-10-02 22:14

Myślę......że odstrzał ( grupowy) nie-indywidualny , służy , do samogwałtu grupy niemyślących , szukających wspólnej ekstazy MYŚLIWYCH , zapominających o indywidualnych doznaniach wynikających z zapisów wynikających z ZASAD WYKONYWANIA POLOWAŃ .........Przemyślcie..proszę...

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 01:20

Słuchajcie , rozmawiałem z prawnikiem ( co prawda niezwiązanym z myślistwem ale jednak) i oto jego interpretacja .
Jakie warunki muszą zostać spełnione aby odbyło się polowanie zbiorowe-
dwu współppracujących myśliwych i musi być zorganizowane przez dzierżawce - i odbywa się według przepisów polowania zbiorowego.
Zabieramy drugi czynnik -czyli polowanie nie jest organizowane przez zarząd. Czy myśliwi mogą się spotkać i może się odbyć polowanie. Tak , mogą się spotkać i odbyć polowanie na podstawie upoważnienia do polowania indywidualnego (ustawodawca nie określa takie polowanie ma się odbyć samotnie, ani nie określa czy myśliwi mogą ze sobą współpracować czy nie ( co nie jest zabronione jest dozwolone). W takim świetle polowanie na kaczki w grupie , czy na bażanty lub lisa nie jest zabronione.( co budziło wątpliwości). Ustawodawca dzieląc te dwa rodzaje polowań miał najprawdopodobnie na myśli odrębne przepisy dotyczące bezpieczeństwa i organizacji polowania
Co sądzicie o takiej interpretacji

 
 polowanie na dziki
Autor: MARTINEZ 
Data:   22-10-02 09:10

Chyba jednak zaczynam się powoli gubić w interpretacjach serwowanych przez Kolegę Usera.
Zwróć uwagę na jedną sprawę.
Plan polowań zbiorowych na dany sezon łowiecki przyjmowany jest przez zarząd koła. Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego zobowiązany jest powiadomić właściwego nadleśniczego oraz zarząd gminy o fakcie zorganizowania takich polowań na co najmniej 7 dni przed terminem ich rozpoczęcia.
W sytuacji opisanej przez Ciebie, jeśli spotyka się dwóch myśliwych bądź więcej, mających upoważnienie do wykonywania polowania indywidualnego, to tylko w ten sposób mogą oni polować. Rozchodzą się w różne miejsca obwodu a nie umawiają się ze sobą na zasadzie: ty stań tutaj, ty tutaj a ja wejdę w miot, może coś na ciebie wyjdzie.
Jest to wtedy nielegalne polowanie zbiorowe - bo właściwe organy nie zostały o nim powiadomione, zarząd koła tego polowania nie zorganizował, nie ma również osoby wyznaczonej przez zarząd do prowadzenia polowania. Nie daj boże, żeby zdarzył się wypadek na takim polowaniu, chociażby postrzelenie któregoś z myśliwych. Przecież policja będzie dochodziła prawdy i w mig pojmie w jakich warunkach i sytuacji do zdarzenia doszło. Wielki dramat dla myśliwych, całego zarządu oraz po części dla samego koła.
Powiem inaczej, ja przynajmniej tak interpretuję te przepisy, podobnie pozostali członkowie mojego koła.
Darzbór !

 
 polowanie na dziki
Autor: Maryna 
Data:   22-10-02 09:37

Kropka.

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 10:41

w jaki więc sposób odbywa się polowanie na kaczki kilku myśliwych

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 11:33

Dziękuję panie Piotrze za uznanie ale to co jest oczywiste w języku polskim nie zawsze jest oczywiste w języku prawniczym. A rozporządzenie jest aktem prawnym. Cały czas proszę o podanie odpowiedniego ustępu rozporządzenia.
Proszę zrozumieć ja naprawdę nie mące w kole, jest to dyskusja tylko na forum , ani nie mam zamiaru uczestniczyć w niezbyt czystych polowaniach i uważam że najważniejsza jest ETYKA nawet ponad prawem.
Ale temat naprawdę mnie zainteresował , a żaden z uczestników dyskusji poza stwierdzeniem "bo tak jest i tak musi być " nie przedstawił ani jednego punktu za . Gdzie w rozporządzeniu jest napisane że "działanie dwu myśliwych jest polowaniem zbiorowym lub nim nie jest. Jest tylko napisane że "Polowanie zbiorowe jest wykonywane z udziałem co najmniej dwóch współdziałających ze sobą myśliwych, zorganizowane przez dzierźawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego i prowadzone przez wyznaczonego przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego myśliwego, zwanego "prowadzącym polowanie". Czyli jęśli jeden z tych warunków nie zostanie spełniony ,polowanie nie jest polowaniem zbiorowym. Powiedzmy że zarządca nie jest organizatorem ani nikt inny, po prostu grupa kolegów myśliwych wybiera się na kaczki nie jest to polowanie zbiorowe ponieważ nie organizuje go zarząd - ale jest w pełni legalne bo myśliwi posiadają odtrzał indywidualny. Gdyby nie mieli indywidualnego odstrzału byłoby to nielegalne . Natomiast na polowaniu zbiorowym kolega nie posiadający odstrzału indywidualnego na dzika może go strzelić ( jeśli jest na rozkładzie). Sądzę że ustawodawca , tak dokładnie określający zasady wykonywania polowania zbiorowego ( co wolno, co nie wolno , kiedy załadować i rozładować) nie przez przypadek nie określał dokładnie warunków wykonywania polowania indywidualnego.
Pozdrawiam

 
 polowanie na dziki
Autor: flash 
Data:   22-10-02 12:12

User , gdyby w ustawie było zapisane że :"odstrzał indywidualny zezwala na
polowanie bez pomocy osób trzecich ",czyli na odstrzał indywidualy,to myślę że nie miał byś wątpliwości co do intencji ustawodawcy.Określenie "indywidualny " samo w sobie jest na tyle jednoznaczne, że ustawodawca uznał za zbędne definiowanie go. A odstępstwo w przypadku polowania na ptaki dokładnie określił.

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 12:36

tak prosto oceniacie słowo "indywidualny"
a więc proszę - wycieczka grupowa i indywidualna. Grupowa wiadomo przewodnik, organizacja ,transport wyżywienie. Indywidualna - nie oznacz wcale samotna - grupa przyjaciół, sam dbasz o paszport(odstrzał) transport , jedzenie - i już zaczenie słowa "indywidualne" nie jest tak proste.
A gdzie jest napisane że nie zakłada współdziałania w polowaniu na dziki.
(poza etyką oczywiście)Głowna zasada (nie łowiecka) jeśli coś nie jest zabronione jest dozwolone.
"polowanie na zwierzynę grubą może odbywać się pod warunkiem zapewnienia udziału co najmniej jednego psa ułożonego do poszukiwania postrzałków"- to też nie określa na jaką liczbę myśliwych na samotnego cz na pięciu na polowanie zbiorowe czy indywidualne.

 
 polowanie na dziki
Autor: Yogi Bear 
Data:   22-10-02 13:08

Userze, jeżeli ktokolwiek nagania zwierzynę to jest to polowanie zbiorowe: legalne lub nielegalne. Jeżeli myśliwi współdziałaja w celu osaczenia zwierzyny czy pokierowania jej tak zby wyszła na innego myśliwego to jest jak zwał tak zwał ale nielegalne. I każde polowanie zbiorowe nie zorganizowane oficjalnie przez koło jest nielegalne.

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 13:13

"polowanie na ptactwo może odbywać się pod warunkiem używania ułożonego w tym celu psa, z tym że jeden pies powinien przypadać na nie więcej niż trzech myśliwych", a wiec zakłada współdziałanie myśliwych polujących na kaczki.- to też panie Pawle jest interpretacja bogdyby ustawodawca chciał wyrazić się jasno napisałby np."dopuszcza się na podstawie odstrzałów indywidualnych grupowe uczestnicto w polowaniu na ptactwo etc.etc" Czemu napisane jest to od tyłu. Bo może oczywiste jest że dopuszczalne jest polowanie kilku myśliwych razem.
Naprawdę dziękuję za polemizowanie ze mną - uważam Pana wypowiedzi
za naprawdę istotne i dalekie od złośliwości - a upieram się tylko z czystej przekory i chęci dokończenia tematu i przekonania mnie w 100%

 
 polowanie na dziki
Autor: flash 
Data:   22-10-02 13:23

Słownik języka polskiego:

indywidualny
przym. Ia, ~ni
1. ‘dotyczący wyłącznie tej jednostki, nie innej; własny, odrębny, swoisty, jednostkowy’
2. ‘występujący osobno, wyłączony z jakiegoś ogółu, grupy, działający na odrębnych prawach; niegrupowy, pojedynczy, osobny, oddzielny’

.......czy jest już 100%?
Mi też czasami nuda doskwiera .

Pozdrawiam

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 14:52

Dobrze przypuśćmy - nie mam racji wasza wykładnia jest jedyna i słuszna.
Zobaczcie do czego może doprowadzić
" myśliwy A wybiera się na zasiadkę na lisa np w południe , po południu z innej strony lasu parę kilometrów od niego wchodzi myśliwy B tropiąc dzika oczywiście z psem. Obaj Wyszli całkowicie niezależnie. Po jakimś czasie myśliwy B zbliża się do miejsca zasiadki myśliwego A , witają się itd.
Wtedy z krzaków wyskakuję grupa zielonych i oskarża ich o nielegalne polowanie grupowe.
Spróbuj udowodnić że nie współdziałali ze sobą. Czy myślicie , że taki był zamysł ustawodawcy.

 
 polowanie na dziki
Autor: flash 
Data:   22-10-02 15:01

U mnie w Kole teren podzielony został na rewiry i obowiązuje zasada że tylko jeden myśliwy może wpisać się na dany rewir i taka sytuacja jak opisujesz nie może zaistnieć.

 
 polowanie na dziki
Autor: Yogi Bear 
Data:   22-10-02 15:04

User, czy ty jesteś myśliwym ???
A zapisanie w książce to gdzie ? Jak ktos później sie pojawia, sprawdza najpierw wpis - jest to informacja żeby jednak nie spacerowac w rejonie gdzie ktoś juz poluje. I albo sie zapisuje i jedzie w inny sektor, albo rezygnuje z polowania. Poza tym kto tropi żywego dzika z psem? Idź sie troche doucz.

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 15:12

Dobra , nie chcę mi się już nic wymyślać, powiedzcie tylko
jaki błąd popełnili myśliwi z początku postu , czy to że się wogóle spotkali i usiedli na dzika, czy tylko to że jeden wszedł w środek lasu i przyrzekam więcej nie nudzę.

 
 polowanie na dziki
Autor: user 
Data:   22-10-02 17:45

Polowania indywidualne są to polowania wykonywane przez pojedynczego myśliwego, co najwyżej z osobą towarzyszącą w charakterze pomocnika. Nie oznacza to jednak, że na polowanie indywidualne nie może wybrać się w kilka osób czy też polować w niedalekiej odległości od siebie i to na ten sam gatunek zwierzyny. Ważne aby polowanie wykonywać w sposób niezależny od innych, samodzielnie, bez jakichkolwiek elementów współpracy. Nie dotyczy to jednak oczywiście np. przypadków poszukiwania postrzałka, gdzie współpraca jest wręcz zalecana czy np. polowanie na ptactwo wodne. Polowania indywidualne można wykonywać przez całą dobę, bo trudno sobie wyobraziź polowanie na dziki bez nocnej zasiadki. Oczywiście mogą tu być inne ograniczenia, choćby rodzaj broni i jej dodatkowe wyposażenie.
http://republika.pl/kldaniel/zasady.htm

 
 polowanie na dziki
Autor: MARTINEZ 
Data:   21-10-02 10:18

Do Kolegi User'a:
Przestudiuj, proszę, rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 4 kwietnia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania oraz obowiązku znakowania (Dz. U. Nr 35, poz. 215 z późn. zm.)
Znajdziesz tam ewidentną wykładnię co do pytania postawionego przez Ciebie. Przedstawiona sytuacja, moim zdaniem, jest ewidentnym przykładem organizowania polowania zbiorowego. Piszesz: wychodzi w łowisko trzech myśliwych. Dwaj rozstawiają się po granicy miotu (nie jest istotne naprawdę w jakiej odległości od siebie stoją, jak myślę obstawiają naturalne przesmyki) jeden wchodzi miot po to żeby ruszyć zwierzynę, aby ta zdecydowanie mniej niepokojona, niż przy klasycznym polowaniu z naganką, wyszła na owych myśliwych. Zatem myśliwi, jak zauważył trafnie Kolega Traper, współdziałają ze sobą. Tak to właśnie się ma do obowiązujących przepisów. Resztę doczytaj sobie sam.
Darzbór !

 
 polowanie na dziki
Autor: ciekawski 
Data:   21-10-02 13:34

Nie sądzę, aby polowanie na ptactwo we trzech było zbiorowe... do czasu kiedy jeden nie ustawi dwu na skarju zagajnika a sam czy inny kolega nie będzie napędzał bażantów czy kuropatw w stronę "lini".

 
 polowanie na dziki
Autor: ciekawski 
Data:   22-10-02 08:41

Łowiectwo nie powinno polegać na "udawadnianiu" tylko na wzajemnym zaufaniu. Jeśli w kole dochodzi do udowodnień to takie koło powinno się rozwiązać. Kończy sie dbanie o przyrodę a zaczyna wieczna wojna, anonimy w tym na swoich kolegów aby skłucić ich z innymi itp. Opisywane to tutaj było wielokrotnie.

 
 polowanie na dziki
Autor: ciekawski 
Data:   22-10-02 08:45

Jest po prostu kolejną interpretacją. Tym razem dyletanta...

 
 polowanie na dziki
Autor: Piotr Gawlicki 
Data:   22-10-02 10:23

Doceniam wysiłki interpretacyjne kolegów, w tym najbardziej usera, ale zejdźcie Koledzy na ziemię. Słowo "indywidualne" jest chyba słowem jasnym nie wymagającym interpretacji w języku polskim i proszę się nie dziwić, że takie polowanie nia ma definicji w żadnych przepisach. Przepisy stanowią tylko, że takie polowanie wykonuje się na podstawie pisemnego upoważnienia dzierżawcy obwodu. Wszystkie próby interpretacji polowań indywidualnych, a więc tych, które odbywają się na podstawie upoważnienia (odstrzału), na bazie definicji polowania zbiorowego jest chybione, bo jakiekolwiek współdziałanie myśliwych w celu pozyskania zwierzyny przestaje być "indywidualne".

Odmienna jest sytuacja polowania zbiorowego, a więc w potocznym znaczeniu "nie indywidualnego". Z językowej interpretacji możliwe jest wiele sposobów polowania współdziałających ze sobą mysliwych już bez upoważnienia (odstrzału) od dzierżawcy, a więc przepisy definiują, które z możliwych wspólnych polowań więcej niż jednej osoby są dopuszczalne i na jakich warunkach. Wszystkie inne nie ujęte w przepisie formy polowania więcej niż jednej osoby są więc zabronione i posiadanie przez osoby zainteresowane odstrzałów indywidualnch nic tu nie zmienia, bo posiadanie odstrzału "indywidualnego" wyklucza jakąkowiek formę współpracy dla pozyskania zwierzyny, o czym pisałem wyżej.

Reasumujac, polujac na podstawie odstrzału polujemy tylko indywidualnie, a bez odstrzału na warunkach określonych przez dzierżawcę w organizowanych przez niego polowaniach, nazywanych zbiorowymi, w których myśliwi współpracują dla osiągnięcia celu.

 
 polowanie na dziki
Autor: Piotr Gawlicki 
Data:   22-10-02 11:20

Jakakolwiek interpretacja sposobu polowania na kaczki nie przekłada się na podniesiony problem polowania na dziki w lesie, czego dotyczy ten watek. Ale oczywiście istnieje odpowiedź na tak postawione pytanie i to zapisane w powoływanym już wczesniej rozporządzeniu, które oprócz rozdziału o polowaniach zbiorowych, które należy rozumieć jako polowania na zwierzynę grubą i drobną, ale niekoniecznie na ptactwo, posiada zapisy tyczące tylko polowania na ptactwo. § 8 ust.5 stanowi: "polowanie na ptactwo może odbywać się pod warunkiem używania ułożonego w tym celu psa, z tym że jeden pies powinien przypadać na nie więcej niż trzech myśliwych", a wiec zakłada współdziałanie myśliwych polujących na kaczki.

 
 polowanie na dziki
Autor: Piotr Gawlicki 
Data:   22-10-02 12:23

Jeżeli jekiemuś pojęciu prawo chce nadać specjalne znaczenie to go definiuje. Polowanie "indywidualne" nie zostało zdefiniowane, w związku z tym również w języku prawiczym stosuje się wykładnię literalną i nie można domniemywać sobie tej definicji na podstawie definicji innego rodzaju polowania (zbiorowwego). Co do kaczek wyjaśniłem również, one jest legalne podczas polowania w grupie, ale nie tylko dlatego że myśliwi posiadają upowąznienia (odstrzały) indywidualne, ale również dlatego, że takie polowanie przewiduje rozporządzenie.
A jeżeli mówimy o etyce, to taka interpretacja przepisów, która pozwałałaby na ustawiczne nękanie dzików w ich ostoi przez koleje pary czy grupy myśliwych, którzy próbowałiby ruszyć je a miejsca w ciągu dnia, również w okresie prowadzenia młodych nie mieści się w etyce łowieckiej.

 
 scholastyka
Autor: Piotr Gawlicki 
Data:   22-10-02 15:10

SCHOLASTYKA - metoda rozumowania charakterystyczna dla filozofii średniowiecznej, polegająca na dokładnym stosowaniu ustalonej procedury składającej się z komentowania tekstu (lectio), związanej z nim dyskusji (disputatio) oraz formułowania wniosków (determinatio). Nadmiar formalizmów i abstrakcyjnych dociekań doprowadził stopniowo do oderwania się scholastyki od rozwijających się nauk empirycznych i w konsekwencji utraciła ona swoje znaczenie.

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Wyświetlaj drzewo  |  Szukaj  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek