DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Piotr Gawlicki02-02-2011
Indywidualnie z psem na dziki

Interesująca dyskusja rozwinęła się na Forum wokół pytania, czy w obecnym kształcie Rozporządzenia MŚ w sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania, dozwolone jest polowanie indywidualne z psem, który wypłasza zwierzynę grubą. Radykalne stanowiska spierających się stron, z których jedna uważała takie polowania za dozwolone, a druga, że absolutnie nie, spowodowały moje wystąpienie do dwóch wydawałoby się kompetentnych w tej sprawie stron, czyli do Zarządu Głównego PZŁ i Ministerstwa Środowiska, które jako jedyna ma prawo do przedstawiania wykładni własnego aktu prawnego.

Biorąc pod uwagę zbieżność sformułowań dot. polowania indywidualnego z podkładaczem przy norach i stogach i polowania indywidualnego na zwierzynę grubą z samym psem, zadaliśmy obu w/w stronom pytania jak niżej:

1. Czy w świetle § 21 oraz pozostałych przepisów w/w rozporządzenia, dozwolone jest polowanie indywidualne na zwierzynę grubą bez podkładacza, ale z psem wypłaszającym zwierzynę myśliwemu na strzał?

2. Czy w świetle § 2 pkt 14a) oraz pozostałych przepisów w/w rozporządzenia, dozwolone jest polowanie indywidualne przy stogach i norach z psem bez podkładacza?


Z pewnym zaskoczeniem odebraliśmy przysłane nam stanowisko ZG PZŁ, który nie potrafił udzielić odpowiedzi na w/w pytania i przesłał je do Ministerstwa Środowiska z prośbą o udzielenie Redakcji odpowiedzi. Przecież Rozporządzenie MŚ było wcześniej konsultowane z PZŁ, a więc naturalnym wydawało się, że w interpretowanej już wobec członków w Łowcu Polskim sprawie i w poradach udzielanych przez Dział Prawny ZG PZŁ, organa Związku mają jednoznaczne stanowisko, będące m.in. wytyczną dla rzeczników dyscyplinarnych i sądów łowieckich.

Od Ministerstwa Środowiska, po upływie czasu wskazanym redakcji jako konieczny dla przygotowania odpowiedzi, otrzymaliśmy ją i przedstawiamy niżej naszym czytelnikom.

„Definicję polowania indywidualnego określa § 2 pkt 14 a rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 22 marca 2005 r. (Dz. U. Nr 61, poz. 548 z późn. zm.) w sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania oraz obowiązku znakowania.

Wynika z niej zasada, że polowanie indywidualne wykonywane jest przez jednego myśliwego
działającego niezależnie od innych myśliwych przebywających w tym samym obwodzie łowieckim (oczywiście w tym samym czasie).

Dodatkowo § 21 zakazuje polowania indywidualnego z użyciem naganki oraz podkładacza z psem. W § 2 pkt 14 a zawarto wyjątek od zasady „jednego myśliwego”. Dotyczy on polowania na drapieżniki przy stogach i norach, które może być wykonywane przez więcej niż jednego myśliwego przy udziale podkładacza z psem.

Analiza powyższych przepisów oraz tzw. wykładnia celowościowa, a także powody uregulowania po raz pierwszy w rozporządzeniu polowania na stogach, norach czy na ptactwo z uwagi na ich odmienność od polowania zbiorowego, pozwalają na udzielenie poniższej odpowiedzi na Pana pytania.

1. Wskazane wyżej przepisy dopuszczają polowanie wykonywane przez jednego myśliwego z udziałem psa, który będzie wypłaszać zwierzynę. Warunkiem jest aby nie brał w nim udziału inny myśliwy czy to jako osoba polująca, czy też będąca podkładaczem.

2. Polowanie wykonywane przez jednego myśliwego z udziałem psa na stogach czy norach jest dopuszczalne. Mieści się ono bowiem w podstawowej definicji polowania indywidualnego (pierwsza część przepisu § 2 pkt 14 a). Wyjątek przewidziany w dalszej części tego przepisu nie musi być stosowany.”

Z poważaniem

Grzegorz Zygan
Dyrektor
Biuro Prasowe
Ministerstwo Środowiska


Odpowiedź jednoznacznie rozstrzyga problem i choć w sprawie polowania z psem na zwierzynę grubą wyrażałem odmienne stanowisko, to z zadowoleniem przyjmuję oficjalnie już obowiązującą wykładnię, że polowanie takie jest dozwolone. Przeszkody i sztuczne bariery stawiane myśliwym w wykonywaniu polowania powinny być likwidowane.




07-02-2011 17:56 GABRYŚ teraz myślę że w kwestii polować z psem czy nie, będzie w danym obwodzie miało wz cos do powiedzenia lub zatwierdzenia
04-02-2011 22:58 matc Moze nie koniecznie na temat ale wiaze sie z tematem definicji polowania zbiorowego. Np. Dwoch mysliwych rozmawiajacych przez telefony komorkowe w czasie wykonywania polowania w tym samym obwodzie w tym samym czasie. Wedlug definicji mozna to uznac za polowanie zbiorowe.
04-02-2011 19:10 Kuszelas Warunkiem jest aby nie brał w nim udziału inny myśliwy czy to jako osoba polująca, czy też będąca podkładaczem.

A jeśli współpracować będzie osoba nie będąca myśliwym to Wszystko OK
To paranoja
03-02-2011 20:10 jeager I słusznie Panie Piotrze Gawlicki. Nie powinno być żadnych barier w ograniczaniu praw do polowania myśliwym wprowadzanych przez ZK. Myśliwi powinni polować na równych prawach. Odstrzał nie może być wyróżnieniem dla myśliwego nadawanym przez ZK. Ograniczanie praw do polowania może wynikać jedynie z postanowień Statutu PZŁ.
Darzbór!
03-02-2011 10:52 Husky "...Z pewnym zaskoczeniem odebraliśmy przysłane nam stanowisko ZG PZŁ, który nie potrafił udzielić odpowiedzi na w/w pytania i przesłał je do Ministerstwa Środowiska z prośbą o udzielenie Redakcji odpowiedzi. Przecież Rozporządzenie MŚ było wcześniej konsultowane z PZŁ, a więc naturalnym wydawało się, że w interpretowanej już wobec członków w Łowcu Polskim sprawie i w poradach udzielanych przez Dział Prawny ZG PZŁ, organa Związku mają jednoznaczne stanowisko, będące m.in. wytyczną dla rzeczników dyscyplinarnych i sądów łowieckich...."
Zgroza!DB.
03-02-2011 10:44 grubszyzwierz I w końcu wszystko stało się jasne.Myśliwy posiada psa, po to, żeby efektywnie wykorzystywać go w łowisku.Odnośnie legawców sytuacja była jasna, ale dzikarze i norowce były "na cenzurowanym". Kynologia łowiecka w Polsce nie będzie się rozwijać i nie będzie propagowana,jeżeli myśliwi nie dostrzegą PRAKTYCZNYCH zalet posiadania psa myśliwskiego, którego będą mogli wykorzystać w swoim łowisku. Nadmienię, że są w Polsce obwody, gdzie występuje tylko zwierzyna gruba i drapieżniki, więc zasadnym staje się posiadanie dzikarza i norowca, niekiedy koledzy mają psy spełniające oba te zadania.
Darz Bór
03-02-2011 07:46 kormoran Tylko czy Rzecznicy Dyscyplinarni PZŁ będą brali pod uwagę tą opinię. DB
02-02-2011 12:39 iwona Dziękuję kol.Piotrowi Gawlickiemu za pomoc w definitywnym i oficjalnym rozwiązaniu w/w. dylematów .

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.